Tak
Nadchodzi zmierzch mody na książki o wampirach, ponieważ w tej chwili to ta literatura święci triumfy. Dokładnie tak, jak napisałaś.
Klasyka klasyką i co weszło do kanonu to w nim pozostanie, ale rynek wydawniczy podlega poniekąd takim samym prawom jak inne rynki, oferujące konsumentom towary. To jak z ciuchami. Jakiś czas temu wszędzie musiały być ćwieki i nity, w torebkach, butach, kurtkach, bluzkach, teraz jest szał na to, co pikowane. Gdzie nie popatrzymy, tam podobne do podobnego. A fenomen miętowego koloru? W mniej dostrzegalny sposób, ale inne branże, a także dziedziny naszego życia, podlegają modzie. Najpierw nordic walking, a teraz coraz więcej biegaczy. A rowery holenderskie, bo taka moda. Nawet diety bywają modne, sposoby farbowania włosów, zdobienia paznokci, lokale, miasta.
Szczerze? Nie wiem skąd to się bierze i nigdy w to nie wnikałam, ale w tej chwili sama jestem tym zjawiskiem zaciekawiona.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to to, że pojawia się coś, co ludzi pociąga, a że dzisiaj informacje rozchodzą się błyskawicznie, bardzo szybko można zauważyć co cieszy się coraz większą popularnością, co ludzie sobie polecają, o czym mówią i co kupują. Zainteresowani od razu to podchwytują węsząc zyski, robią trochę medialnego szumu i zawalają rynek produktem zbliżonym do tego, który wywołał zainteresowanie mas.
Niewykluczone, że odbywa się to wszystko w zupełnie inny sposób, ale taką miałam myśl.
Pojawiła się Chodakowska? No to będzie więcej odzieży i obuwia sportowego i ogólnie nawiązań do sportu, wszyscy nagle zaczynają ćwiczyć. .
Ot, moda.
Zdrowe podejście do mody to takie, kiedy jesteśmy otwarci, ale wybieramy z niej to, co nam służy. Gdyby nie moda, być może niektóre rzeczy by nas nie zainteresowały, więc myślę, że jeśli coś jest akurat na topie, to jest to dobry pretekst i dobry czas, żeby tego spróbować
A nuż nam się spodoba 