1

Temat: Łóżkowe wpadki:)

Baraszkujemy  sobie nad jeziorkiem w ustronnym miejscu, a tu kilka kroków od nas wybiega jakaś dziewczyna, ale nie wiem czy coś widziała... Jednak miejsce nie okazało się tak ustronne jak nam się wydawało ...

2

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Haha big_smile To była nimfa wodna, wyszła na powierzchnię, żeby Was kusić smile

3

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Mi się właśnie przypomniało, że eks miał takie dziwne łóżko z niespodzianką - że się rozjeżdżało na pół od nadmiernych ruchów, często właśnie w trakcie seksu się rozjeżdżało i lądowałam zdezorientowana w dziurze hmm

4

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Byliśmy w takim domku ze znajomymi, wiadomo,że każda para swój pokój i my byliśmy na samej górze, także całkowity spokój, tyle, że pokój na poddaszu i niski sufit w pewnym miejscu.
Kochamy się, chłopak chciał zmienić pozycję i się podniósł zapominając o niskim stropie i z całym impetem uderzył w belkę.
Zapytałam czy wszystko okej, ale potem myślałam,że umrę tam ze śmiechu i musieliśmy odczekać zanim wróciliśmy do rzeczy. smile

5

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Haha big_smile Jak to jest, że jak ktoś się łupnie, to wybuchamy śmiechem? Nieraz tak miałam, a przecież to nic śmiesznego, więc skąd taka reakcja?

6

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Miałam okres, ale już byłam przekonana, że końcówka, więc nie ma przeszkód i nawet bez dodatkowych środków ostrożności w postaci ręczników czy coś, możemy się kochać. W trakcie nie zwracaliśmy na nic uwagi. "Po" on podkręca światło, patrzy na pole walki i z poważną miną stwierdza: "Kochanie, zabiliśmy nasze przyszłe dzieci..." Znając jego dziwne zachowania myślałam, że się wygłupia i mówi o prezerwatywie... Niestety okazało się, że nawet skąpa ilość krwi  dała tu efekt jak po krwawej bitwie ...

7

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Ja miałam śmieszną sytuacje ze swoim pierwszym chłopakiem, z którym to często robiliśmy w aucie (mieszkaliśmy obydwoje jeszcze wtedy z rodzicami). Pewnego razu wyjechaliśmy na jakieś puste pole, gdzie samochody w ogóle nie wjeżdżały, my w trakcie (było gorąco, drzwi i okna pootwierane) a tu nagle koparka koło nas przejeżdża.

8

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Hmmm, my to robiliśmy na dywanie w salonie, jego rodziców miało nie być przez cały wieczór, a tu się okazało że wrócili wcześniej niż się spodziewaliśmy... na szczęście zanim otworzyli drzwi  to już pozbieraliśmy ubrania i ewakuowaliśmy się do jego pokoju:)

9

Odp: Łóżkowe wpadki:)

No tak... raz się okazało,że włożyłam majtki tył na przód - tak mi jakoś pasowały krojem, dopiero on to odkrył - no spostrzegawczy facet;)

10

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Nie wiem dlaczego, ale kiedyś w trakcie postanowiłam zaśpiewać Parostatek - Krzysztofa Krawczyka.
Mina mojego ukochanego - bezcenna.

11

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Mógł to odebrać jako wyraźną sugestię, że ma Cię zabrać w podróż;)

12

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Kiedyś zadowalałam partnera oralnie nad jeziorem i przeszedł obok nas 11 letni chłopiec - co dziwne gówniarz mógł wybrać inną drogę tak, by nas ominąć big_smile

13

Odp: Łóżkowe wpadki:)

Z ciekawości przeszedł tamtędy:) Następnym razem wybierajcie bardziej odludne miejsce...

14

Odp: Łóżkowe wpadki:)

> iwaaa91 napisał/a:

> Nie wiem dlaczego, ale kiedyś w trakcie postanowiłam zaśpiewać Parostatek - Krzysztofa Krawczyka.
Mina mojego ukochanego - bezcenna.

Ja nie śpiewam, ale faktycznie lubię jak wtedy jest jakaś muzyka w tle, najlepiej coś śpiewanego przez kobietę, i niekoniecznie po polsku, żeby nie skupiać się na treści smile

15

Odp: Łóżkowe wpadki:)

A ja wolę ciszę ☺