101

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Jeśli potrafisz się ze wszystkim uporać na czas, to jesteś świetnie zorganizowana i potrafisz też pewnie wpleść w harmonogram dnia coś więcej niż obowiązki smile
Podziwiam szczerze smile a tak mniej poważnie... (nie mogę się oprzeć):

"Jak zagospodarować czas za kratkami?"
"Wykorzystaj swoją odsiadkę konstruktywnie"
"Metody zarządzania czasem podczas odbywania kary pozbawienia wolności do lat 3"
"Sposoby zagospodarowania czasu w przypadku dożywocia"
"Zmień swój wyrok w 7 dni - przekuj kajdany na możliwości"

Kalinka01... autorka bestsellerowych poradników! Najbardziej poczytne tytuły w polskim więziennictwie big_smile

102

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Patrzenie w sufit i spacerniak to pewnie główne punkty w takim grafiku:)

103

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Wszyscy osadzeni powinni się uczyć chińskiego, to zajmuje dużo czasu i kształci manualnie:)

104

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

U mnie w mieście chiński jest bardzo modny i osoby się nim posługujące są poszukiwane... od kiedy huta się sprzedała chińskiemu przedsiębiorcy i sprowadzili się Chińczycy, pootwierali sklepy itd. wzrosło zainteresowanie językiem.
Z paki wychodzą czasem nakoksowani jakby ćwiczyli 16 h na dobę na siłowni. Sport i kształtowanie ciała to też jakiś sposób na wkorzystanie czasu. Szkoda tylko że pakują  w siebie też te substancje, od których robią się agresywnymi impotentami.

105

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

[quote=niechcemisie]Jeśli potrafisz się ze wszystkim uporać na czas, to jesteś świetnie zorganizowana i potrafisz też pewnie wpleść w harmonogram dnia coś więcej niż obowiązki smile
Podziwiam szczerze smile a tak mniej poważnie... (nie mogę się oprzeć):

"Jak zagospodarować czas za kratkami?"
"Wykorzystaj swoją odsiadkę konstruktywnie"
"Metody zarządzania czasem podczas odbywania kary pozbawienia wolności do lat 3"
"Sposoby zagospodarowania czasu w przypadku dożywocia"
"Zmień swój wyrok w 7 dni - przekuj kajdany na możliwości"

Kalinka01... autorka bestsellerowych poradników! Najbardziej poczytne tytuły w polskim więziennictwie big_smile[/quote]
Och, nie jestem aż tak perfekcyjna, ale przy pewnym zdyscyplinowaniu naprawdę można dać sobie ze wszystkim radę, a panom za kratkami poradziłabym, żeby na początek opracowali plan tego, co będą robić po wyjściu, bo to jest kluczowy dla nich czas,a nie czas odsiadki ...

106

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Myślę, że oni tam nie próżnują, nawiązują cenne kontakty, głownie pisząc ogłoszenia do rubryk towarzyskich  i licząc na miękkie serca naiwnych kobiet wink

107

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

O właśnie... to jest dobra myśl - skupić się na tym co będzie po odbyciu kary. Bez planu na życie łatwo tam wrócić.

Poznałam kilka osób, które siedziały, ktoś nas sobie przedstawił, ktoś mi coś opowiadał o nich, kilka razy widzieliśmy się w większym gronie. Nie chcę tutaj uogólniać, ale na podstawie tego co widziałam, to są to ludzie, którzy wykazują raczej mało chęci do zmiany swojego życia. Za to moja niechęć do takiego towarzystwa jest ogromna.

Przez byłego chłopaka poznałam faceta, który zabił człowieka. To była bójka, a on był... powiedzmy że nie kontrolował swojej siły i stało się. Odsiedział swoje. Wykorzystuje swoją "reputację" do tego, by w pewnych sferach być kimś. Dla jednych ludzi będzie na zawsze skreślony, będą go od siebie odsuwać, pokazywać palcem, a przez innych będzie szanowany i wiadomo co wybierze... każdy z nas ma potrzebę uznania, przynależności, szacunku i skłonny jest otaczać się ludźmi, którzy te potrzeby zaspokajają. Tak więc gość trzyma się raczej tego półświatka.

Podobnie dwóch złodziejaszków z osiedla mojej koleżanki. Jakieś drobne kradzieże i tego typu sprawy zaprowadziły ich w końcu za kratki. Tam jeden z nich trudnił się fryzjerstwem - miał zajęcie, był potrzebny, a po wyjściu na wolność... ludzie trzymają się z dala od nich (nic dziwnego), nie mają pracy, pieniędzy, ze strzyżenia kolegów w domu uzbierają na jakieś papierosy, alkohol. Zimę wolą spędzić za kratkami. To degeneraci, ale w więziennej społeczności funkcjonują lepiej, mają zapewniony byt i potrafią się odnaleźć.

108

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Sam fakt karalności może nie jest tak odstraszający co myśl, że to już są ludzie niepewni, tacy co to nie wiadomo co im do głowy strzeli... ja też takich unikam

109

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Oooo... dobrze powiedziane. Jak już raz zrobili coś podobnego, to znaczy, że są do tego zdolni. To rodzi obawy.
Ciekawym zjawiskiem jest nawracanie się więźniów. Nie mam pojęcia za co gość siedział, ale kiedy wyszedł zmienił swoje życie, związał się z grupą religijną i nawet organizował jakieś spotkania w zakładach karnych, na których opowiadał więźniom o tym, jak Bóg zmienił jego życie. Tylko... po latach widziałam go znów pijanego pod sklepem, więc myślę, że cokolwiek zrobił dla niego Bóg, o którym opowiada, to sam też zdecydował się zmienić swoje życie, chyba znów na takie jak poprzednio.

110

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Niektórzy może chcą się widzieć lepszymi niż nakazuje im natura, stąd takie "nawrócenia", apotem i tak wychodzi szydło zworka...

111

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

To chyba raczej  chęć pokazania się, zdobycia sławy. Pokazania, że się jest lepszym niż inni którzy wychodzą z więzienia

112

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Albo taki ich sposób na znalezienie sensu, jak to religia.

113

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

A może to z braku innych zajęć opowiadają o nawróceniu:)

114

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Częściej jednak obracają się w środowisku, gdzie więzienie jest uważane za cenne doświadczenie i dlatego mają tam poważanie...

Ostatnio edytowany przez Kalinka01 (2015-01-07 10:51:37)

115

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Moim zdaniem więzienia nie robią nic dobrego w kwestii resocjalizacji więźnia, a wypuszczają po odbyciu kary tykające bomby, bo recydywa  jest u nich więcej niż w 50% pewna...

116

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Nie chcę być niesprawiedliwa, bo być może są ludzie, którzy przewinęli się przez więzienie i zaliczyć ich można do porządnych, wartościowych, którzy popełnili jakiś błąd, niekoniecznie przez głupotę, nie celowo, nie z premedytacją, ale z wszystkich tych, których poznałam lub o których słyszałam, nie potrafię podać przykładu innego niż moralnie upadłe jednostki. Na szczęście nie znam ich na tyle, żeby poza dwiema osobami mówili mi "cześć" na ulicy. Tak, wstydziłabym się tego i może to złe z mojej strony, ale tak jest.

117

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

A jednak są kobiety, które decydują się nawet na związek z takim człowiekiem, czy to jest objaw wielkiej dobroci czy naiwności? Ja nie umiem ocenić...

118

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Nie potrafią ocenić ryzyka? Bardzo dokuczyła im samotność? Też nie potrafię...
Ten facet, o którym pisałam, ten nawrócony, to on wziął ślub nawet. Sympatyczny człowiek. Nie mam pojęcia za co siedział, ale gdyby nie powiedział, że jest byłym więźniem, to nawet bym go o to nie podejrzewała. Z małżeństwa chyba nic im nie wyszło, skoro widziałam go tutaj w nieciekawej sytuacji, a mieszkał z żoną daleeeko stąd, w jej mieście.

119

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Może się dowiedziała o więzieniu i odeszła?

120

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Więzienie też skrzywia psychikę, może na pozór był normalny, a w domu mu "odbijało"...Tego nie wiemy...

121

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Na małżeństwo bym się nie zdecydowała,ale gdyby był moi znajomym, to bym go nie unikała z tego powodu

122

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Hmmm... różne rzeczy się tam mogły dziać, ja go znam z imienia, nazwiska nawet nie pamiętam, wiem, że lubi grać na gitarze, słyszałam nawet, ma dużą kolekcję muzyki rockowej na różnych nośnikach, siedział, nawrócił się, ożenił, kilka innych jeszcze faktów i to tyle tej mojej wiedzy, tak z grubsza. Sympatyczny, ale tylko w większym gronie miałam z nim do czynienia.

123

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Rockowe życie raczej go kręci, a nie domowe obiadki u żony wink

124

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Haha big_smile

A propos rockowego życia i więźniów... miałam lat naście, z rówieśnikami przechodziliśmy młodzieńczy bunt, pojechaliśmy do innego miasta, w którym był lokal, gdzie nie sprawdzano dowodów. Szybko wprawiliśmy się w wesoły nastrój robiąc zawody kto wypije pierwszy itd. A potem poznaliśmy kolesia, który miał dwadzieścia + i on zabrał nas na swój koszt do rockowego klubu muzycznego... byliśmy w tym miejscu po raz pierwszy. Odjazd! Wystrój, ludzie, muzyka... od tej pory bywaliśmy tam częściej, ale ten pierwszy raz... haha... okazało się, że gość rano ma się stawić do odbycia kary kilku m-cy pozbawienia wolności big_smile i nie chciał tego ostatniego wieczoru być sam. Tego wieczoru pobiłam życiowy rekord ilości piw (6, prawie 7, nie chcecie wiedzieć co robiłam w łazience) i nigdy więcej nie zamierzam się nawet do niego zbliżać.

125

Odp: Znajomość z przestępcą, więźniem lub byłym więźniem

Dobrze że to nie wyszło, bo jeszcze by dostał ze dwa lata za rozpijanie nieletniej wink