Odp: ślub
Z takim małym wtrąceniem, zupełnie poza marginesami Waszej rozmowy dodam, że nie wyobrażam sobie zapłacić (czy to na poły, czy to samemu, czy z pomocą ew. rodziców obojga młodych) 20 koła za ubezwłasnowolnienie się.
Przyjmując model standardowy, na ślubie zawsze ostatecznie straci mężczyzna.
Biedni są, a Wy ich jeszcze tymi dekoracyjno-prospołecznymi detalami zarzucacie...
...jednak co najlepsze - najgorsze - najbardziej ironiczne - oni sami tego chcą.
Nie sposób spytać tu o zdanie mojego damskiego alter ego - ile byś dała za swój ślub A-Polonia Wiśniowa?