farbowanie (Strona 1 z 5)

Mój naturalny kolor to ciemny blond. Długo rozjaśniałam włosy, a teraz od ponad roku mam czarne tak dla odmiany

nie farbuję, zacznę jak będę siwieć:P

Widać, widać. Siwe się tak paskudnie świecą pod światło.

[quote=pinkmause]Widać, widać. Siwe się tak paskudnie świecą pod światło.[/quote]

Faktyczni..świecą...a już chciałam na blond się przefarbować....

Kiedyś parę razy farbowałam, ale włosy się niszczą i jak potem musiałam odczekać aż odrosną żeby już nie farbować, to z odrostami do połowy głowy wyglądałam tak, że szkoda gadać. Dlatego teraz dla urozmaicenia robię delikatne pasemka - praktycznie nie widać jak odrastają

Ja już miałam rude, brązowe, czarne (miały być ciemnobrązowe), a teraz mam swoje jakby ciemny blond z jaśniejszymi pasemkami. I tak mi chyba najlepiej.

Na specjalne okazje, ale to nie często się zdarza.

Badania przeprowadzone przez firmę Goody pokazują, że blondynki przeznaczają 72 minuty dziennie na dbałość o urodę, podczas gdy brunetkom podobne czynności zajmują tylko 66 minut. W rezultacie blondynki poświęcają wyglądowi 22, a brunetki 19 dni w roku.

Co ciekawe przygotowanie do wieczornego wyjścia zajmuje blondynkom 118 minut, natomiast brunetkom tylko 111 minut.

Takie oto badania przedstawiono w the Daily Telegraph.

118 minut przed wyjściem SZOK.... to ja chyba jestem mentalną... hmm rudą? bo brunetką też nie

ja henny nigdy nie robiała, a w ogóle to zamierzam w tym tygodniu pierwszy raz się wybrać do kosmetyczki na regulację brwi... ciekawe, co z tego wyjdzie (pójdę przed weekendem, jak coś toi nie będę z domu 2 dni wychodzić)...

Farbowałam się na czarno przez kilka lat różnymi farbami, włosy strasznie zniszczyły się i wyglądały dość sztucznie, teraz odpoczywają od chemii, chcę wypróbować coś naturalnego jak Chna, być może pasemka na lato

chnę a co to takiego