Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Cześć. Jestem jeszcze młody i niedoświadczony. W zasadzie nie miałem jeszcze dziewczyny, choć już nadeszła pora. Moi kumple już od lat mają partnerki, a ja ciągle sam. Jestem nieśmiały i nie potrafię zagadać. Kiedy jednak coś z siebie wydukam, to dziewczyny raczej się nade mną litują, aniżeli myślą w romantyczny sposób. Poradźcie mi coś proszę
Najgorzej jest wzbudzać litość - uciekaj od takich dziewczyn jak najprędzej!
Ich receptory miłosne, to uszy, a Twoje to oczy.
Jak nie wymyślisz dobrego fonetycznego wejścia, to już tylko na litość zaliczysz, ale i tak raczej nie zostanie na dłużej...
...możesz też upić, wtedy robią głupoty, na tym również da się załatwić sobie dziewczynę.
Jeszcze kwestia Twej aparycji, bo jak słaba, to bez dobrych dźwięków i alkoholu naraz, nigdzie nie wejdziesz. 
Nie można pokazać słabości. Na początek to jest najgorsze co można pokazać ze swojej strony. Wiadomo że jeśli dziewczyna widzi że się jej boisz, to pomyśli sobie 'co to za facet ?'. Trzeba pokazać że jest się odważnym ale za razem miłym i kulturalnym człowiekiem. Na pewno podryw na bezczelne i perfidne teksty nie jest fajny! Dziewczyny w dzisiejszych czasach szukają fajnych i mądrych facetów przy których czują się bezpiecznie ! Musisz nad tym popracować, a będzie dobrze !
Jeśli będziesz dziewczynę adorował, traktował jakby była naj, to nie wierzę żeby nie zmiękła po kilku spotkaniach... Przecież każdy lubi być rozpieszczany:)
Moim zdaniem najważniejsze by być sobą. Oczywiście to zrozumiałe, że chcesz być bardziej odważny i atrakcyjny. Jeśli Ci to z trudem przychodzi to skorzystaj z kursu który pomaga w nabyciu takich umiejętności, dzięki którym bez problemu pokażesz, że jesteś osobą wartą poznania. Życzę powodzenia
Najlepiej będzie jak będziesz sobą, przecież w nieskończoność nie będziesz przed nią grał... Kobiety mają różne gusty, nie ma tu reguły kto dla nich będzie atrakcyjny
Nie koniecznie chodzi chyba o granie ! Trzeba być sobą i co do tego nie ma wątpliwości ale sam dla siebie możesz coś zrobić, żeby sobie pomóc ! Zainteresował mnie post tempi, o tym kursie czytałam trochę o tym na necie i fajna, na prawdę fajna sprawa ! Znalazłam taki kurs nazywa się kod atrakcyjności, odbywa się 26 marca online i jest za darmo ! Wystarczy o 20:00 wejść na kompa i włączyć neta ! Fajna sprawa sama będę i zobaczę czego nowego się można nauczyć ! Nic nie mam do stracenia !
Nie pomoże i kurs jak ktoś nie ma obycia towarzyskiego - wychodź z kumplami, obserwuj jak inni sobie radzą - tak najszybciej się nauczysz z dziewczynami rozmawiać
Dokładnie w ten sposób Milabene - obycie, trening i wiele porażek - nic innego nie wzmocni jego pewności siebie, o ile jest silny w środku!
A ten kurs kodu atrakcyjności. Nie widziałem i nie zamierzam. Najgorsze zresztą, to słuchać czyichś rad, a jeszcze OMG (!) sofrmalizowanych do "jednego, jedynego klucza". Widziałem paru tych coachów, jednego na żywo w akcji, wielki mi podrywacz, raczej po prostu teoretyk konstrukcji słownych wraz z ustawianą mimiką...
P.S. 36 - czy tylko my we dwoje chcemy go nauczyć po męsku jak to załatwić?
Bo cała reszta porad, to wiesz... taka typu: porozmawiaj z nią, nie przejmuj się, bądź sobą.
Nie każdy, będąc sobą, tłumy do swych stóp powali...
Rezygnować z siebie czy się masturbować po wszechczas - oto jest pytanie!
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-03-12 17:58:55)
Powiem wręcz, że bycie sobą nie jest tu wskazane, bo jak delikwent nagle zacznie siorbać, dłubać w zębach i puszczać bąki, to może tylko odstraszyć 
Sugeruję więc, żeby bardziej odpowiedzialnie i prospołecznie myśleć udzielając takich rad...
A niech się jeszcze czasem podrapie przy niej po Wielkim Kanionie... to by dopiero było!
To jeszcze pół biedy - gorzej jak ją o to poprosi... Wtedy może pożegnać się z randką i siekaczami
Osobiście bardzo mnie ujmuje jak facet nie boi się okazać, że jest wrażliwy. Nie żeby zaraz płakał na komediach romantycznych, ale jeśli np. przyzna, że coś go wzrusza... Ale nie wiadomo, czy u innych kobiet to się sprawdzi
Ultrasłabe byłoby, gdyby to ona go o coś takiego poprosiła... tzn. zaproponowała, aby to jemu zrobić...
...coś na zasadzie: "czy mogę wyzbierać rodzynki, Kotku?"
ha!
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-03-14 14:32:09)
Ale się rozmarzyłeś.... W przyrodzie to się nie zdarza...
Zamiast żartować, to doradźcie coś konstruktywnego potrzebującemu wskazówek... Nabijać się jest najprościej mądrale!
Wystarczy jak nie będzie robił z siebie głupka, bo dziewczyna może poczuć się traktowana niepoważnie...
To nie sztuka wywrzeć dobre pierwsze wrażenie, sztuka je później utrzymać... Chcesz być mily tylko na początku, a potem ona ma przyjąć Cię takiego jaki jesteś? To się raczej nie uda.
Po pierwsze to trzeba być domytym i dogolonym, bo nic tak nie odstrasza jak śmierdzący oddech i dwudniowy niechlujny zarost...
To na początek, druga sprawa to mieć gadane, inaczej nie zainteresujesz kobiety
Jak będziesz zbyt hałaśliwy to też może być niedobrze, najlepiej wcześniej się dowiedzieć jakie upatrzona ma preferencje
To wszystko prawda tylko że nie za bardzo działa - albo się jej z jakiegoś powodu spodobasz albo nie i nic na to nie poradzisz
Poczytaj trochę o dziewczynach na różnych forach, zobacz co jest dla nich ważne - bez tej wiedzy może być trudno
Noo właśnie! Nie poznawaj ich, tylko czytaj na forach o nich! Tam są prawdziwe one, a w rzeczywistości to tylko ich pojemniki na nasienie - same ciała.
Sucha wiedza jest znacznie lepsza od praktyki.
W ogóle zostań w domu i załatw wszystko w necie!
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
