Odp: Czy jesteś pewna/pewny siebie w kontaktach z płcią przeciwną?
Miałem na myśli, że oprócz, wiadomo, kredki do oczu, szminki - spraw typowo stylistycznych, nie potrzebujecie żadnych specyfików, przyznajmy to szczerze, że np. kremy wcale nie działają. Natłuszczają skórę i ok, ale po latach taka skóra jest jak skórzane buty, które moczono niejednokrotnie, "zmemłana".
To co reklamuje się Wam (dziś także facetom - te wszystkie "energy boost" balsamy po goleniu, OMG) jest nie tyle niepotrzebne, co wręcz niewskazane.
Z tego tytułu unikam wszelkich specyfików. Ciekła parafina to wszystko, czego potrzebuje ludzkie ciało. Oliwka mm!
A środki typu leki bez recepty - na 600 milionów różnych dolegliwości też są zupełnie zbędne, działąją na zasadzie siły przekazu z ulotki czy reklamy wpartej do mózgu.
Przez 150 tysięcy lat nasz gatunek dawał radę na warzywach, mięsie, zbożach, ziołach, owocach - tam jest ukryte wszystko, czego nam trzeba.
To samo ciuchy - za to uwielbiam Gok Vana - ładnie można się ubrać w Polsce za 50 zł (mówie o komplecie, bez butów) jak się dama uprze. No za 150 zł to już można wyglądać wspaniale. Metki nie mają znaczenia i choć pracuję w markach heheh "klasy premium", to nie wierzę w te ściemy i jak widzę kolesia, który wkłada koszulę w spodnie tylko w miejscu, gdzie jest napisane "Rage Age by Czapul" to parskam ze śmiechu. Biega sobie taki ze spodniami za 1500 zł, a i tak mogę mu przelecieć żonę...
So what the fuck?
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-03-06 12:59:25)