Odp: odchudzanie
[quote=wittchen]Bo odchudzanie nie powinno być głodzeniem się tylko racjonalnym odżywianiem i zwiększonym spalaniem kalorii np. na siłowni[/quote]
BRAWO brawo brawo
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[quote=wittchen]Bo odchudzanie nie powinno być głodzeniem się tylko racjonalnym odżywianiem i zwiększonym spalaniem kalorii np. na siłowni[/quote]
BRAWO brawo brawo
A co robić jeśli mimo ćwiczeń i unikania kalorii tłuszcz nie znika?...
To widocznie masz taką budowę i nic tu się nie poradzi
Czasem tłuszcz zamienia się w mięśnie - mam sąsiadkę koszykarkę, gdybyście widziały jej nogi... Moje 3 trzeba na jej jedną chyba składać
Ja przez nierozważne odchudzanie nabawiłam się łamliwych paznokci i poszarzałej cery więc teraz już wolę ważyć te 5 kilo więcej i normalnie funkcjonować
[quote=milagro]A co robić jeśli mimo ćwiczeń i unikania kalorii tłuszcz nie znika?...[/quote]
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie nei znając szczegółów, ale na pewno zaleciłabym badania hormonów m.in. TSH.
Warto też się przyjrzeć czy dieta jest na pewno prawidłowo skomponowana i dopasowana do Twojej aktywności fizycznej.
Tak jak napisała Voyage - mięśnie są cięższe od tłuszczu, możliwe, że budowa ciała się zmienia (znika tłuszcz a pojawiają się mięśnie) w takiej sytuacji waga może stać w miejscu a nawet nieznacznie wzrosnąć.
Właśnie tak miałam, kiedy zaczęłam ćwiczyć na siłowni, z 56 kg zrobiło się 58,5 w dwa miesiące - teraz już wiem, dlaczego:)
Waga poszła w górę, ale sylwetka na pewno się zmieniła na lepsze
Był czas że chciała schudnąć, ale teraz po tych wszystkich tresach i chorobie to przydaloby mi się przytyć. Otrzymam jakieś rady?
Przychodzą mi do głowy same niezdrowe rzeczy, np. słodycze, fast foody... Chyba nie ma zdrowego sposobu na przytycie
Outside może jakieś odzywki białkowe? Wspomogą budowanie ciała, a nie zapasą jak fast foody
Odżywki z białka, dobra rzecz.
Właśnie piszę krótki artykuł o diecie na przytycie, więc mam nadzieję, że w poniedziałek zostanie opublikowany na portalu
zapraszam też na mój [url=https://www.facebook.com/pages/Centrum-Dietetyczne-Prolinea/157385450986201?fref=ts] profil na facebooku[/url] - zamieszczam tam wiele ciekawych informacji i dla odchudzających się i dla tych co przytyć nie mogą
powodzenia!!
Justyna
Poczytamy, bo zawsze warto, choć mnie przytycie nie dotyczy.
Niestety, już tydzień czekam na publikację tego artykułu na przytycie, więc postanowiłam w końcu wkleić go tu, dla Was.
Z tyciem tak jak i z chudnięciem – im wolniej tyjesz tym zdrowiej dla Ciebie i tym większa szansa, że dodatkowe kilogramy zamienią się w mięśnie, a nie mało estetyczną "oponkę" czy brzuszek.
Produkty zbożowe są źródłem węglowodanów, które powinny być głównym źródłem energii. Dlatego włączaj je do każdego posiłku. Wybieraj jednak węglowodany złożone: grube kasze np. jaglana, gryczana, pieczywo - najlepiej z pełnego ziarna.
Woda powinna być podstawowym napojem uzupełniającym bilans wodny, ale nie żałuj sobie gęstych soków warzywnych (pobudzają apetyt) czy świeżo wyciskanych soków (połącz: marchew, dynię, selera korzeniowego oraz naciowego, buraki, jabłka itp), dobrym pomysłem są także napoje mleczne o smaku naturalnym zmiksowane ze świeżymi lub mrożonymi owocami.
Włącz do diety tłuszcze, ale unikaj dużych ilości nasyconych kwasów tłuszczowych (pochodzących z tłuszczów zwierzęcych), gdyż podwyższają poziomu cholesterolu. Nie żałuj sobie natomiast zdrowych tłuszczy roślinnych: z oliwy, olejów, oliwek, ryb morskich, awokado, orzechów, nasion i pestek (słonecznika, dyni, sezamu, lnu) – możesz nimi posypywać zupy lub sałatki warzywne albo dodawać je do koktajli mlecznych. Orzechy traktuj jako zdrową przekąskę między posiłkami.
Posiłki spożywaj regularnie, co 3-4 godziny, nie zapominaj o śniadaniu i nie dopuszczaj do tego, aby dwa czy trzy posiłki zlały się w jeden obfity. Najlepiej, aby było ich 5 dziennie. Kolację zjedz około 1,5 – 2 godziny przed snem, ważne by była lekkostrawna, żeby nie spowodować problemów z zaśnięciem.
Słodycze jak najbardziej, ale wybieraj raczej te „zdrowsze” i nie zastępuj nimi posiłku, skuś się na przeciery owocowe, galaretki, kisiele i budynie, koktajle mleczne, orzechy, suszone owoce, sezamki, chałwę czy gorzką czekoladę albo czekoladę z orzechami. Delektuj się ciastami domowymi, muffinami czy innymi słodkimi wypiekami. Spróbuj budyniu z tapioki, mlecznych koktajli czy słodkich sufletów na bazie wybitnie zdrowej dyni.
Włącz do codziennej diety świeże zioła i posypuj nimi obficie dania - spokojnie możesz zrezygnować z soli oraz popularnych mieszanek przyprawowych z zawartością glutaminianu sodu.
Unikaj jedzenia wszystkiego „co Ci wpadnie w ręce”. Wbrew pozorom to nie pomaga, zrezygnuj z dań typu fast-food, które są zbyt tłuste i słone, mają niską wartość żywieniową i do tego długo zalegają w żołądku, wyeliminuj słodkie gazowane napoje – są kaloryczne, ale także wyjątkowo nie zdrowe – a chodzi nam przecież o zdrowe przytycie.
życzę wytrwałości i zapraszam na mój profil na facebooku gdzie znajdziecie sporo ciekawych informacji oraz przepisów
Justyna Marszałkowska-Jakubik
[url=http://www.e-prolinea.pl]www.e-prolinea.pl[/url]
Ostatnio edytowany przez dietetyk medyczny (2013-03-05 15:23:13)
Fajne, cenne rady, dzięki.
Toż kisiel to sama chemia w składzie... Jaki on "zdrowszy"?...
Są i takie o naturalnym składzie, wystarczy dobrze poszukać na półce w sklepie
To będę szukać zdrowego kisielu.
Staram się ograniczać cukier i tłuszcze ale i tak nie chudnę...
Polecam też dietę opartą o indeks glikemiczny. W sumie to nie dieta tylko sposób na odżywianie. Korzystam już z tego 10 lat.
Ja też niedawno postanowiłam się odchudzić i pomaga mi w tym klinika leczenia otyłości. Przede wszystkim zwiększyłam aktywność fizyczną i ograniczam jedzenie. Warto jednak skorzystać z rad specjalistów, by nasz plan żywieniowy zawierał potrzebne składniki. Głodzenie tu nie pomoże.
[quote=Cynthia]Toż kisiel to sama chemia w składzie... Jaki on "zdrowszy"?...[/quote]
Cynthia - kisiel domowy! absolutnie nie myślałam o tym z torebki... domowy z soku lub mrożonych/świeżych owoców robi się tak samo szybko jak instant
łyżeczką mąki ziemniaczanej rozpuszczona w odrobinie zimnego soku i do gotującego się soku/kompotu z owoców
Podobnie szybko można zrobić budyń - tu należy wymieszać mąkę ziemniaczaną z pszenną i dolać do gotującego się mleka
Ale te węglowodany z mąki przecież też są tuczące...?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź