Odp: Ziemniaki
U mnie w domu, to placki ziemniaczane każdy sam sobie smaży =P Bo każdy wraca do domu o innej porze, więc żeby nie jeść zimnych, to każdy sam sobie robi
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
U mnie w domu, to placki ziemniaczane każdy sam sobie smaży =P Bo każdy wraca do domu o innej porze, więc żeby nie jeść zimnych, to każdy sam sobie robi
Ja lubię w wersji na ciepło i zimno, albo odgrzewam sobie kładąc na placku plaster sera żółtego, sałata, pomidor, kajzerka i mam hamburgera wegetariańskiego.
[quote=niechcemisie]Ja lubię w wersji na ciepło i zimno, albo odgrzewam sobie kładąc na placku plaster sera żółtego, sałata, pomidor, kajzerka i mam hamburgera wegetariańskiego.[/quote]
Takie coś to mi nawet do głowy nie przyszło ale może spróbuję kiedyś
He he... przyszło mi do głowy kiedy miałam apetyt na fast food i mój wzrok padł na placki. Czasem mam ochotę wsunąć coś takiego właśnie fast foodowego, nieodpartą
czasem tak jest - mózg domaga się sztuczności, w końcu jesteśmy do niej przyzwyczajeni, jedni mniej drudzy bardziej. Ja mam czasem ochotę na chipsy, ale mąż mówi NIE, no i po dłuższej chwili ochota mija całkowicie Tym sposobem chipsów nie jadłam już chyba kilka lat
szkoda, że tak mi nie mówi jak mam ochotę na coś słodkiego
Ojj mi tak ochota na chipsy nie mija Ale teraz postanowiłam ich nie jeść i trzymam się swojego postanowienia
Mój mąż kupuje czasami chipsy do piwa..... i tak się zawsze skuszę na chipsy i piwo też
Ziemniaki mają bardzo wysoki indeks glikemiczny co oznacza, że po ich zjedzeniu szybko podnosi się poziom glukozy we krwi. Aby go obnizyć trzustka produkuje spore ilości insuliny, która reguluje jednocześnie pracę komórek tłuszczowych. Jeśli więc okrasimy ziemniaczki łyżką masła (dotyczy to tak samo marchewki i buraków) to tłuszcz ten w 100 % zostanie zmagazynowany na bioderkach.
O rety, ale takie świeże, roztapiające się na gorących ziemniaczkach masełko jest pyszne!
Uwielbiam ziemniaki w każdej postaci, a najbardziej takie młodziutkie z koperkiem.
Ja jestem zakochana w ziemniakach. Na słodko, na słono, do pierwszego dania, do drugiego i na przekąskę - wszystko można z nich zrobić i jeszcze uwielbiam je za smak. Ale na odmianach się nic a nic nie znam, które są najlepsze do czego.
Faktycznie ziemniaki są tak uniwersalne że można je podać w każdej postaci. Też je lubię za to.
Obieracie młode ziemniaczki czy ścieracie z nich skórkę, a może gotujecie w mundurkach?
Uwielbiam ziemniaki. Kiedyś nie lubiłam placków ziemniaczanych, ale się do nich przekonałam. Robię jednak dietetyczne w piekarniku. Ostatnio jednak jem głównie ugotowane ziemniaki, które kroje w plasterki i lekko podsmażam na patelni teflonowej bez tłuszczu i posypuję przyprawą do ziemniaków. Do tego warzywa bądź filet z kurczaka na parze i jest pyszny obiad. Kiedyś jadłam również chipsy i frytki, jednak odkąd przeszłam na zdrowsze odżywianie nawet mnie do nich nie ciągnie
Mniam, podsmażane ziemniaczki są cudowne. Mnie też kiedyś nie ciągnęło, bo ilość kcal była dla mnie obrzydliwa. Teraz mi nie przeszkadza, choć za chipsami nie przepadam, bo za bardzo oblepiają zęby, a nie lubię tego uczucia.
Co do frytek zaś, to słyszałam, że jeśli wrzuci się do oleju łyżeczkę smalcu, mają lepszy smak. Czy naprawdę jedna łyżeczka może tykle zdziałać w takiej ilości oleju?
[quote=a.filipowska][quote=asiula83]zamiast małych placków smażę na patelni takiej wielkiej 1 wielki placek
no i do tego gulasz - ciemny z wielkimi kawałkami mięsa , pieczarkami ... czasami dodaję kukurydzę, czerwoną fasolę i ogórki kiszone do tego sórówka - pekińska z marchewką i sosem czosnkowym
A Ty robisz podobnie ... czy inaczej[/quote]
Ja też tak robię placki - wrzucam jakieś mięsko uduszone i wykorzystuję leczo ze słoiczka, które robię późnym latem:)[/quote]
Czyli trobicie placek po węgiersku ja uwielbiam, dużo bardziej niż zwykłe ziemniaczane.
Ja lubię placki ziemniaczane z domieszką warzyw, np. por, starta na tarce marchewka, kukurydza, starta cukinia albo dynia. Są wspaniałe! Można też robić takie placki bez ziemniaków. Jedne i drugie są ekstra
Z kukurydzą bym sama nie połączyła. Dodatki dorzucasz do ciasta ziemniaczanego?
A frytki smażycie raz czy dwa razy, bo oryginalnie to 1 raz na blado potem mają ostygnąć i po chwili przyrumienić.
Raz, bo mi się nie chce. Wystarczy, że trzeba obrać i pokroić ziemniaki. No a takie mrożone to tym bardziej raz.
Te gotowe to można w piekarniku. Ja też raz z lenistwa. HAHAHA
Lubie rożne dania z ziemniaków, jako : ziemniaki młode, placki ziemniaczane, kotlety ziemniaczane, frytki, kluski ciemne z tartym ziemniakiem, pieczone w piekarniku.
Też lubię ziemniaki w każdej postaci a najbardziej to chyba z grilla z białym serem i ziołami.
Ostatnio robiłam frytki, po długiej przerwie - przypomniały mi się studenckie czasy:)
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź