51

Odp: ryby

Eva, dziękuję big_smile
ja lubię śledzie pod każdą postacią - zrobię takie w weekend smile

52

Odp: ryby

Ja też lubię.... tylko ja... a z ananasem jeszcze nie próbowałam sad

53

Odp: ryby

spróbuj, ja jadłam w tym roku pierwszy raz - smakowały mi smile

54

Odp: ryby

Ja uwielbiam pangę, ta rybka smakuje jak schab, ale ostatnio natrafiłam na filmiki o dorzeczu Mekongu:

[url]http://www.youtube.com/watch?v=fx4cykHy0RM[/url]

55

Odp: ryby

I jeszcze dodam że tilapia to ta sama historia:

[url]http://www.youtube.com/watch?v=CjtnCtzUaQk&NR=1[/url]

56

Odp: ryby

nooo to już od dawna wiadomo z tymi rybami, ja na wszelki wypadek nie kupuję już dawno ... sad

panga jak schab?? hmm ciekawe porównanie swoją drogą big_smile

57

Odp: ryby

Jak dla mnie nawet kotlet sojowy jest jak schaboszczak.

58

Odp: ryby

ja tak w ogóle, to nie przepadam za takim typowym schaboszczakiem (panierka, patelnia) ... kotlety sojowe jak robię to robię sama, więc smakują ... jak soja big_smile ... hmmm... a ryba to ryba, jest kompletnie inna niż mięcho!

59

Odp: ryby

Ryba tak. Lubię ryby, ale tylko te bez ości. Schabowych nigdy nie lubiłam, mielone pół na pół, pierś z kurczaka za sucha. Lubię za to pieczone mięsko.

60

Odp: ryby

mmm no, pieczone mięsko pycha smile
mielone też pycha - właśnie rozmrażam, te sprzed 2 tygodni - zrobiłam chyba 20 sztuk i połowę zamroziłam coby nam się nie znudziły wink

żeberka jeszcze lubię,a dawno nie jadłam... dość tłuste, ale smakowite big_smile

61

Odp: ryby

Ja nie lubię żeberek, skrzydełek, udek i podobnych takich, bo dla mnie to same gnaty i mięsa na nich nie ma... jak dla mnie. Mój przepastny żołądek mięsiwa potrzebuje. Taką kurę z pieca na przykład. Brzuch jej zjadam, nic innego.  No dobra... przesadziłam. Nieapetycznie zabrzmiało smile

62

Odp: ryby

to Ty widzę jak moja siostra big_smile na pierwsze mięcho, na drugie mięcho i na deser mięcho wink

63

Odp: ryby

Nadrabiam 4 lata wegetarianizmu. Ale i tak jestem przede wszystkim zwykłym zjadaczem chleba w dosłownym znaczeniu. Czasem jem przez cały dzień pieczywo: na śniadanie kanapki, na obiad i kolację tak samo.

64

Odp: ryby

chleb uwielbiam....... świeży chrupiący, z masłem PYCHA
zamiast rybek warto zajadać się orzechami, migdałami, dodawać do sałatek siemię lniane - żeby kwasy tluszczowe uzupełniać!
ja codziennie zjadam garść orzechów, a jutro halibuta będziemy mieć na obiad big_smile

65

Odp: ryby

Dodaję do sałatek siemię lniane mielone od czasu do czasu. Psu do miski częściej. Błyszczącą sierść ma po nim, a ja mu podkradam - ze słoiczka oczywiście, nie z miski. Może dlatego mi się tak błyszczą włosy.

66

Odp: ryby

tak, siemię na włosy wpływa idealnie - między innymi na włosy wink

67

Odp: ryby

Albo można zrobić kleik na zgagę. Ponoć obrzydliwy i skuteczny.
W aptekach są też różne preparaty z lnu - olej lniany (m.in. pomocny w leczeniu nowotworów, wrzodów, astmy, cukrzycy, problemach z trawieniem, prostatą, skórą, wzrokiem, a podobno nawet i słuchem)  i tabletki ZIOłA POLSKIE - LEN.

68

Odp: ryby

[quote=niechcemisie]Dodaję do sałatek siemię lniane mielone od czasu do czasu. Psu do miski częściej. Błyszczącą sierść ma po nim, a ja mu podkradam - ze słoiczka oczywiście, nie z miski. Może dlatego mi się tak błyszczą włosy.[/quote]
a ja siemię dodaję do chleba z automatu - i inne ziarna jak mam

69

Odp: ryby

do chleba też - ale do chleba ziarna, a do sałatek czy musli mielone
całe ziarna najczęściej nei są trawione, więc przelatują przez organizm jedynie... no i podczas podgrzewania giną najcenniejsze kwasy tłuszczowe, więc lepiej jeść na surowo smile

70

Odp: ryby

U mnie na bazarku jest dobry sklep rybny- ceny wysokie, ale warto- kupuje tam świeżego dorsza!!!  smakuje tak jak nad morzem! kruchy, pachnący, pyszny!!!

71

Odp: ryby

U mnie nie ma w pobliżu niczego świeżego oprócz karpi. Rzeki są, owszem, trzy nawet, ale wiadomo jak jest z rzekami. Są stawy z karpiami i tyle tylko. Resztę ryb trzeba sprowadzać z daleka, więc są jakie są jeśli chodzi o świeżość. Mamy mrożone i w puszkach, ha ha

72

Odp: ryby

Mam w mieście 1 sklep spożywczo-rybny i tam kupuję ryby, ale wielkiego wyboru też nie ma, jak np. nad morzem, bo to woj. opolskie.

73

Odp: ryby

Nie ukrywam, że lubię spożywać od czasu do czasu różnego rodzaju [url=https://www.makro.pl/swiat-produktow/ryby-makro/ryby-wedzone]wędzone ryby[/url]. Kiedy jestem na zakupach, to nie omieszkam wrzucić ich do koszyka. Nie dość, że wyjątkowo dobrze smakują, to są w dodatku niezaprzeczalnym źródłem cennych witamin i innych składników odżywczych. Warto jedynie pamiętać o tym, by kupować je w miejscach, gdzie ma się pewność, że produkt jest świeży, jak np. w Makro. W ten sposób unikniemy ewentualnych, przykrych niespodzianek.

74

Odp: ryby

Ja wczoraj robiłam sobie łososia, a jutro chcę zrobić dorsza. W sumie ta rybka najczęściej u mnie gości.

75

Odp: ryby

Mało jem ryb. Nie przepadam za nimi. W okresie świątecznym oczywiście nadrobiłam śledzikami wink Czasami jeszcze zjem kanapkę z wędzonym łososiem. Bardziej od ryb lubię owoce morza- szczególnie małże.