Odp: Czy malujecie się codziennie?
Pies i kot już zajęte, spróbuj wykombinować coś lepszego a Cię znajdziemy z Ksymeną!!!
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 7 8 9 10 11 … 14 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Pies i kot już zajęte, spróbuj wykombinować coś lepszego a Cię znajdziemy z Ksymeną!!!
Znajdziemy i przykładnie ukarzemy! W łaskawości swojej jednak pozwolimy Ci wybrać rodzaj tortur!
A co? Jak się nie będziesz nas bała, to się będziesz z nas śmiała! (A teraz egzamin z polskiego: skąd ten niedokładny cytat?)
hehe może i ja z nowym rokiem zmienię awatarka? ![]()
[quote=niechcemisie]No to oblałam
[/quote]
Siadaj, pała!
Jak się nie będą ciebie bali, to się będą z ciebie śmiali" - tak mówił pan Wołodyjowski, który wyrabiał sobie autorytet za pomocą szabli, bo wzrostem nie mógł ![]()
[quote=justyna]hehe może i ja z nowym rokiem zmienię awatarka?
[/quote]
Ktoś jeszcze chce mi się narazić? ![]()
O widzisz, szkoda że chłopaka nie spytałam, powiedziałby mi jeszcze, żem "cięta przez rozum i na umyśle szwankuję" (Wołodyjowski w Potopie - ha, oglądałam w święta w tv) On uwielbia takich Wołodyjowskich i jemu podobnych.
Ale sam jemu podobny chyba nie jest? - tj. niski i przez rozum cięty? ![]()
[b]Metr dziewięćdziesiąt[/b] wzrostu - to raczej nie zalicza go do niskich. Libido [b]wysokie[/b], poza tym [b]mierzy wysoko[/b], ale nie za wysoko, [b]z góry[/b] nie patrzy i słów [b]górnolotnych[/b] bez potrzeby nie używa, zawsze staje na [b]wysokości[/b] zadania. Czasem tylko ulega niskim popędom, ale nikt z nas bez wad nie jest
A cięty jest, ale nie przez rozum i nie skojarz z obrzezaniem, chodzi o cechę charakteru ![]()
Ja nie maluję się codziennie, bo czasami są dni że wcale nie wychodzę z domu. Jak wychodzę to w pełnym makijażu, chyba że idę tylko do sklepu to wtedy tylko tusz i błyszczyk ![]()
Ja nie czuję potrzeby malowania się zawsze... Jak mam wolny dzień i nie idę na uczelnię, to nie robię w ogóle makijażu... W mieszkaniu czy na zakupach nie widzę potrzeby się malować... Jak spędzam kilka dni u mojego N. to też nie robię makijażu
Bo i po co...
Jeszcze by się tylko rozmazał ![]()
Ja nie maluje się codziennie .Jak jadę gdzieś dalej to wtedy tak albo do kogoś .
Ja to chciałabym się umieć nie pomalować i móc wyjść z domu ... niestety nie potrafię .... może jedynie jesli mam mocno opalona twarz to wyjde smieci wynieść bez makijażu ,by dalej wyjść nie umie sie przełamać - potrzebuję nałożyc podkład i umalować oczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chcialabym miec taką twarz , na którą nie trzeba nakładac podkładu , by jako tako wyglądać , no i chcialabym mieć większe oczy !!!!!!!
Ja codziennie ![]()
ja codziennie, bez pudru się nie obejdzie, mam kiepską cerę ![]()
Ja maluję się codziennie, ale bardzo, bardzo delikatnie - zazwyczaj ukrywanie jakiś niedoskonałości cery. ![]()
Natomiast mocniej maluję się na wyjścia itp. ![]()
bezapelacyjnie codzinnie
jedyna rzecz ktorej nigdy nie odpiszczam to rzesy
Tak codziennie się maluję. Zazwyczaj jest to makijaż delikatny ale jest zawsze.
ja maluję się codziennie chyba ze mam wolne w pracy i pada deszcz więc z reguły wtedy nie wychodzę z domu więc tylko wtedy się nie maluję a tak to codziennie robię pełny makijaż a jak mi się nie chce to tylko podkład, puder w kamieniu i tusz i nie maluję się pod kolor ubrań
A ja maluje się codziennie ![]()
Zazwyczaj jest to podkład, puder w kamieniu, mascara, eyeliner, błyszczyk i róż ![]()
Ja się maluje codziennie, nie da rady bez make up'u. Nie wyglądam ohydnie, ale takie przyzwyczajenia i juz ![]()
rzęsy maluję obowiązkowo codziennie, ale jeśli chodzi o resztę kosmetyków to używam raczej okazjonalnie.
Raczej codziennie , no chyba ze nigdzie nie wychodzę to wtedy daje buzi odpocząć. Więc używam podkład , sypki puder. No i obowiązkowo tusz do rzęs , bez tego sie nie obejdzie . Czasami cień ale to na większe wyjście . No i błyszczyk na koniec ![]()
Strony Poprzednia 1 … 7 8 9 10 11 … 14 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź