Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 9 10 11 12 13 14 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Maluję się tylko wtedy, gdy wiem, że większość dnia spędzę poza domem lub gdy wychodzę na imprezę / ważne spotkanie 
Myślę, że wyjście na zakupy do sklepu przed domem, wyrzucenie śmieci i tym bardziej całodniowe przebywanie w domu nie wymagaj jakiegokolwiek makijażu
Dla mnie tusz i podkład to podstawa
Kiedyś gdzieś przeczytałam - "Są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, dlatego najpierw pomaluje rzęsy, a potem zrobię resztę"
Ja nie maluję się codziennie np. w dni kiedy siedzę cały dzień w domu daje odpocząć swojej skórze. Jak juz się maluję to ie nakładam na siebie za dużo zazwyczaj jest to tusz do rzęs, fluid (z Under Twenty) czasami puder w kamieniu 
Ja mam tak samo. Kiedy siedzę w domu i wychodzę tylko z psem na spacer lub do osiedlowego sklepu, daję swojej skórze odpocząć od makijażu. Na co dzień się jednak maluję. Nie jakoś przesadnie, ależ używam tuszu do rzęs, podkładu i pudru.
Ja na codzień jestem w domu bo prowadzę własną-domową firmę. Nie maluję się wtedy, daję skórze odpocząć. Na zwykłe wyjście do sklepu wystarczy mi tusz, eyeliner, róż na policzki, korektor. Na większe wyjścia lubię bawić się makijażem
jeśli wychodzę to tak, ale jak siedzę w domu to zwyczajnie mi się nie chce
Ja także tylko jeśli wychodzę ale to tak troszkę, bo nie potrzebuje się malować póki co aż tak nie mam co zakrywać. Tam tusz do rzęs czy troszkę pudru ale nie więcej.
Zazdroszczę, jak nie malujecie się codziennie ;/ Ja niestety muszę pozakrywać defekty swojej skóry, inaczej z każdym spojrzeniem w lustro czuję się źle. To już poniekąd przyzwyczajenie, po prostu w makijażu czuję się lepiej.
ja bez tuszu do rzęs i szminki nie pokazuje się ludziom
Mnie wystarczy błyszczyk i trochę pudru i gotowe!
Nie maluję się codziennie, bo jak jestem w domu, to po co.
nie... jeśli nie muszę, bo siedzę w domku i wg to nie chce mi się malować..
chociaż mam dni, ze mimo to z nudów coś tam sobie porobię w kosmetykach i próbuje nowe kremy i itp.
No tak, to zależy od dnia, raz się chce ,a raz nie.
Nooo, nigdy nic nie wiadomo, ja Wam mówię: malujcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny
Ksymena, fajnie napisałaś.
Tusz, błyszczyk. Zimą, kiedy twarz jest blada to jakiś fluid lub puder.
Kiedyś miałam manię malowania paznokci codziennie na inny kolor, masakra. Dobrze, że mi przeszło i trzymam lakier po kilka dni.
ja maluje się cżesto ,ale nie codziennie
jak na uczelni mam basen bądź zajecia sportowe to sobie odpuszczam :0
A tak to zazwyczaj podkład ,tusze ,eyeliner i róż
Ja maluję się jak gdzieś wychodzę.Zazwyczaj rezygnuję z makijażu siedząc w domu czy wychodzac do spożywczaka po zakupy.
Chciałabym nie malować się codziennie, ale głupio byłoby mi pokazać się w pracy bez makeupu. Wyglądam wtedy jak niewyspana, bo mam jasną oprawę oczu, więc chociaż tusz na rzęsy i kredka są konieczne
Czasem mnie to bawi jak widzę dziewczyny, które bez makijażu nie są w stanie wyjść przed dom 
Osobiście maluję jak wychodzę na dłużej Do sklepu czy w domu nie ma potrzeby
Nie maluję się codziennie. Oczywiście jak jest jakaś imprezka czy spotkanie to tak, jednak jest to taki spokojny dzienny makijaż. W domu nie odczuwam takiej potrzeby, niech skóra oddycha:)
Ja maluję się codziennie, ale dość lekko bo chodzę jeszcze do szkoły. Tylko podkład, puder, tusz do rzęs i biała kredka na linię wodną a na usta balsam
Maluję się wtedy , gdy gdzieś wychodzę.
Na codzień eyeliner , tusz do rzęs, róż, błyszczyk , na większe wyjścia mocno podkreślone oko , podkład , bronzer i cała reszta
Makijaż zajmuje mi około 5 min
Na codzień stosuję kredkę lub eyeliner i maskara. Czasem podkład - jeśli muszę coś zakryć, a na większe wyjścia to już pełen makijaż Ale też nie jakiś przesadny.
Strony Poprzednia 1 … 9 10 11 12 13 14 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
