26

Odp: Avon czy Oriflame?

Dziewczyny, dodawajcie opisy nietrafionych kosmetyków, które wypróbowałyście, a które okazały się przereklamowane: [url]http://urodaizdrowie.pl/category/antykosmetyki[/url]
Warto ostrzec innych przed nieudanym zakupem!
Pamiętajcie: im więcej gwiazdek zostanie przyznane danemu produktowi, tym gorsza jest jego ocena!

27

Odp: Avon czy Oriflame?

warto zawsze sprawdzić skład kosmetyku po mieć krem za 350 zł skoro istniej taki sam lub nawet lepszy który kosztuje 50 bo skład ma taki sam tylko droższy jest bardziej rozreklamowany.
Oriflame jest firmą sprzedaży bezpośredniej zamiast wydawać na reklamę inwestuje w kosmetyki
produkuje kosmetyki we własnych fabrykach. Znajdują się one w Szwecji, Indiach, Rosji, Chinach, Polsce. Firma posiada laboratoria badawcze w Dublinie ma mnóstwo opatentowanych składników w kosmetykach

ważna jest też unikalna gwarancja satysfakcji, można zwrócić kosmetyk jak nie pasuje nam bez problemu i podawania powodu a jak w drogerii kupie krem i go użyje to nikt mi kasy nie odda za nie go

28

Odp: Avon czy Oriflame?

Oriflame, kiedyś byłam konsultantką to używałam a teraz kosmetyków żadnej z tych firm nie używam

29

Odp: Avon czy Oriflame?

Też kiedyś używałam, bo koleżanki siostra była konsultantką. Jak dla mnie nic specjalnego.

30

Odp: Avon czy Oriflame?

wolę tańsze! oriflame są drogie...
no i uwielbiam dotykać, wąchać, macać i porównywać, a przez katalog się nie da:D

31

Odp: Avon czy Oriflame?

Oj znam to. Zamawiam czasami z Avonu, koleżanka-konsultantka często mi pokazuje kosmetyki. Niektóre kosmetyki mi odpowiadają, niektóre nie, a jeszcze inne bardzo nie. Lakiery jedynie mogę w ciemno kupować i jak na razie jestem zadowolona. Nigdy nie kupiłabym podkładu nie mając próbki.

32

Odp: Avon czy Oriflame?

Trafiłam na fajną maseczkę i okazała się z AVONU ! To maseczka błotna Tajski Kwiat. Bardzo fajna.

33

Odp: Avon czy Oriflame?

Interesują mnie kosmetyki z serii Planet Spa z Avonu. Nie próbowałam, ale zapachy mają niesamowite. Ta o której piszesz nie była czasem z tej linii?

34

Odp: Avon czy Oriflame?

Tak, była z tej linii. Mam jeszcze z tej linii mus do ciała i olejek do kąpieli. Olejek przyznam, że żadna rewelacja.

35

Odp: Avon czy Oriflame?

Ale strony zapachowe w katalogu kuszą.

36

Odp: Avon czy Oriflame?

Faktycznie kuszą i zachęcają do kupna szczególnie teraz przed mikołajkami i świętami....

37

Odp: Avon czy Oriflame?

a ja mam kilka kremów z Oriflame, a z Avonu wyłącznie żele do kąpieli, balsamy, bo maja fajne zapachy, kremy odradzam! A biżuterię kupujecie?

38

Odp: Avon czy Oriflame?

Tandetna jak nie wiem co. A żele z Avonu jak dla mnie bardzo oblepieją ciało i o wiele trudniej je zmyć niż inne. Zapachy fakt - prześliczne. Ja miałam jeden krem z Avonu i był jak dla mnie ok. Przede wszystkim spodobała mi się lekka konsystencja.

A czy któraś z Was dziewczyny używała tego sprayu przeciwdziałającemu elektryzowaniu się włosów w zimie? Coś możecie o nim powiedzieć? Bo nie wiem czy warto kupować.

39

Odp: Avon czy Oriflame?

Nie używałam i nie zamierzam, aż tak mi się nie elektryzują...

40

Odp: Avon czy Oriflame?

nie używałam sprayu ale od czasu do czasu uzywam jedwab i świetnie zapobiega elektryzowaniu smile

41

Odp: Avon czy Oriflame?

A jakie masz włosy? Bo ja przetłuszczające sie i nie wiem , czy nie zamienią się pod wpływem jedwabiu w spaghetti.

42

Odp: Avon czy Oriflame?

ja mam siano big_smile
ale myję o dnia codziennie, bo już drugiego dnia nie wyglądają świeżo - choć masakra jest dopiero na trzeci dzień wink
ten drugi często przetrzymuje jeszcze smile

43

Odp: Avon czy Oriflame?

Ach widzisz, bo na przetłuszczające się nie jest za bardzo polecany. Ja też codziennie myję.

44

Odp: Avon czy Oriflame?

a no widzisz... nie czytałam o tym, ja czasem nakładam jedwab na noc jako odżywkę i myję normalnie rano smile

45

Odp: Avon czy Oriflame?

Ja to pamiętam z praktyk w salonie fryzjerskim. te kobiety, ktore miały suche włosy byly bardzo zadowolone, te z lekko przetłuszczającymi się używały jedynie do koncówek, a tym z przetłuszczającymi się bardzo obciążały włosy.

46

Odp: Avon czy Oriflame?

Ostatnio konsuktantka Avon usiłowała mnie oszukać. Na domiar złego była moją koleżanką. Od ponad roku zamawiałam u niej kosmetyki. Raz już mnie okłamała, więc byłam ostrożna. Teraz się pokłóciłyśmy i nie utrzymujemy ze sobą kontaktu.

Sytuacja wygląda tak:
  Zamówiłam dwa lakiery w promocyjnej cenie 20 zł. Oba matowe (nowość w Avon), kolory: czarny i szary. Jakiś czas później, przed spodziewaną dostawą, napisała mi smsa, że lakiery będą trochę jaśniejsze niż chciałam i nie będą matowe. Nie wiedziałam o co chodzi, a lakiery zamówiłam tylko i włącznie dlatego, że były matowe i w dokładnie takich kolorach jakie chciałam.
   Poszłam do niej dowiedzieć się o co chodzi. Stwierdziła, że te które chciałam skończyły się na magazynie. Spytałam, czy w takim razie nie mogą doprodukować, skoro jest złożone zamówienie i to pewnie niejedno. Ona na to, że wycofują je wogóle ze sprzedaży, że nie będzie ich i zamiast nich przyślą inne, że zastąpili jedną promocję drugą.
  Pokazała mi którymi zostały zastąpione tamte i nie byłam zadowolona.
Jeden kolor mam taki sam, tylko nie z Avonu (ciemna śliwka, która owszem, z daleka i pod wieczór wygląda jak czarny, ale mimo wszystko nim nie jest, zwłaszcza za dnia, poza tym po co mi druga buteleczka tego koloru). Drugi kolor nawet fajny.
  Pytam dlaczego je wycofują itd., ona że nie wie. Pytam czy może okazał się jakiś trefny i było dużo zwrotów - tak tak, pewnie tak, skąd to można wiedzieć (a ja wiem - skoro produkt był po raz pierwszy w katalogu i nikt z klientów go jeszcze nie dostał, to nie mogło być żadnych zwrotów).
  Mówię, że nie chcę - ona że już zamówione, pytam czy nie można anulować - nie można, czy można zrobić zwrot - nie, bo to obciąża jej portfel i długo się czeka, a taki zwrot kosztuje ją pół bańki. Poza tym stwierdziła, że dopiero po złożeniu zamówienia pokazał się komunikat, że zamiast tych przyjdą inne. Ja na to, że dlaczego przysyłają mi coś czego nie chcę, dlaczego mam płacić za coś, czego nie zamawiałam. Nie ma tego co chcę to trudno, złożyłam zamówienie, skończyło się, nie będzie to nie. Można klientce zaproponować coś w zamian, ale nie można kazać jej kupować czegoś innego. Jak się w sklepie skończy ser biały nie każą mi płacić za żółty. Jak zamówię spodnie nie mogą mi przysłać spódnicy i kazać za nią zapłacić, bo spodnie się skończyły i już nie będzie. Koleżanka jednak stwierdziła, że Avon tak właśnie robi. Jak się coś skończy - przysyłają coś innego.
  Chyba się zapomniała, bo chwilę wcześniej mówiła mi o bransoletkach, które zamówiła i nie przyszły jeszcze, bo się skończyły i musi czekać i nieraz czekała tygodniami aż przyjdzie coś co zamówiła. Tylko dlaczego w takim razie zamiast zamówionych bransoletek nie przyszły jej inne, tylko musi czekać na te, które się skończyły? Sama się wkopała.
  Potem pytam, czy jeśli skończy się szampon do suchych włosów to przysyłają do przetłuszczających się? - "Tak, tak! Avon tak właśnie robi! Jak mi nie wierzysz to mogę wziąć te lakiery i sprzedam komuś, skoro uważasz, że kłamię." Na gg napisałam jej, że Avon zachował się w takim razie nieuczciwie i dlaczego któraś z nas ma płacić za niezamówiony towar, że napiszę w tej sprawie do Avon, że spytam o te lakiery, a jak będzie trzeba to się wykłócę. Ona do mnie, że jeśli do nich napiszę, to nie sobie zrobię koło dupy tylko jej! ??????? Jak to? Przecież jeśli ona mówi prawdę, to w jaki sposób jej zaszkodzę - to raz. Dwa - jako klientka mam prawo zapytać. Trzy - nikt przecież nie będzie pisał, że ta i ta konsultanta powiedziała, że... Cztery - w jaki sposób zadanie pytania czemu lakiery zostały wycofane i czy to na stałe oraz czy muszę kupować inne może komuś zaszkodzić, a o to przede wszystkim chciałam spytać. Na jej miejscu to byłaby pierwsza rzecz, którą zrobiłabym jako konsultantka - dowiedziała się dlaczego, żeby móc wyjaśnić klientkom z jakiego powodu nie dostaną lakierów, które zamówiły. Koleżanka obrzuciłam mnie nieprzyjemnymi slowami, że "wybacz, tak koleżanka nie robi" (chyba tak jak ona koleżanka nie robi), "pisz pisz, Avon cię wyśmieje" , "awanturujesz się o dwa lakiery?" itd.
  Oczywiście napisałam podczas weekendu i w poniedziałek rano już miałam grzeczną i satysfakcjonującą odpowiedź, że niestety nie mogą doprodukować lakierów, ponieważ mają trudności z zakupieniem jednego z komponentów i produkcja zostanie wznowiona za 2-3 miesiące i jeśli mam jeszcze jakieś pytania to podają kontakt. Avon mnie nie wyśmiał.       
  Koleżanka natomiast zamówiła dla mnie lakiery, które zostały jedynie zaproponowane i sama wybrała kolory, które są zbliżone do tych jakie chciałam. Nie tylko dla mnie. Miała więcej zamówień na matowe i zrobiła tak samo. Wściekła stwierdziła, że nic mi już nigdy nie zamówi i żebym kupowała sobie na Allegro, że ona ma inne klientki. Zapomniała o jednym - nie jest jedyną konsultantką Avon, znam kilka innych. Nie widzę powodu, żeby kupować na Allegro, skoro konsultantka chętnie przyjdzie do mnie do domu i odbierze zamówienie przy herbatce.
  Nie wiem ile ona ma dla siebie z 20 zł, ale nie warto dla takiej kwoty oszukiwać ludzi, zwłaszcza koleżanki.

47

Odp: Avon czy Oriflame?

o rany... ile ona ma lat??? mnie by się po prostu nie chciało... wolałabym wysłać sms'a nie ma Twoich lakierów i tyle.........

48

Odp: Avon czy Oriflame?

Ona ma 23 lata jeśli się nie mylę. W tym roku 24 skończy. Byłam wściekła, musiałam się wywnętrzyć, a gdzie lepiej niż na naszym forum. Doskonałe miejsce na rozładowanie babskich frustracji.

Wogóle myszkując w internecie natrafiłam na ciekawą rzecz:

W drogeriach Natura jest dostępny płyn matujący za kilka złotych. Dzięki niemu wszyyyyystkie lakiery można mieć w wersji błysk i mat, wystarczy pokryć nim pomalowane paznokcie.
Ta dam! Ale i tak mi się podobają te dwa z Avonu (właściwie nawet wszystkie cztery):
[img]//3.bp.blogspot.com/_ubkRmQuvM8g/TSrwUxHRSVI/AAAAAAAABE4/RNqjvMWfpyY/s640/bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.JPG[/img]

49

Odp: Avon czy Oriflame?

Niezła krętaczka, ja też bym sobie dała z nią spokój...
A'propos tematu: teraz będziemy oceniać wyższość nie tylko Avonu i Oriflame ale też reprezentujących je konsultantek:) To ja Wam powiem, że znam nawet jednego KONSULTANTA Avonu! Ha, kto mnie przebije?

Ostatnio edytowany przez Ksymena (2011-04-04 13:35:55)

50

Odp: Avon czy Oriflame?

?!?!?! Nie tylko nie widziałam, ale nawet nie słyszałam... ups. No niby nic w tym dziwnego, że facet zajmuje się jakby nie było formą akwizycji, tyle że nigdy się z takim nie spotkałam.
Szok zatem! Nie mam czym przebić.