Odp: Gdzie chodzicie w weekendy na imprezy?
Jak się zdecyduję to jutro pójdę na wiejską potupankę - ale na razie nie mam zbytnio ochoty...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jak się zdecyduję to jutro pójdę na wiejską potupankę - ale na razie nie mam zbytnio ochoty...
Czekam na ferie dzieci to sobie troche odpoczniemy! Może wypad do kina? lub pozwiedzamy co nie co jak pogoda pozwoli
A my jak na razie to nigdzie nie chodzimy w weekendy...
bo jeszcze masz córeczke za małą a moje dziewczyny są duże! Od szkoły musi być odpoczynek
Masz rację....Z jednej strony to nie moge się doczekać kiedy mała urośnie a z drugiej to by mogła już nie rosnąć bo teraz jest taka słodka...
zobaczysz , bedzie dobrze ale stres ogromny kiedy dziecko chodzi do szkoły!
Ja nie chodzę nigdzie już, bo już wiek nie ten.
coś ty u nas tu nawet te najstarsze szaleją! np. jak ja!
ja tam też w sobotę szalałam i wcale nie byłam najstarsza
gusia karnawał trwa! baw sie z nami zapraszamy sie na bloga i do galerii!
Dobrze, dobrze.
Gdzie na imprezy?
Ja jeśli już to do pubu się wybiearm. Kiedyś robiłam to częściej, teraz wolę weekend spędzić inaczej, bo na tygodniu mam sporo zajęć i weekendu nie chcę zmarnować na jakieś imprezy.
Dla mnie weekendy to jak na razie tylko w towarzystwie córki.
Ja już po imprezach nie chodzę, bo i wiek nie ten, a poza tym ja lubię być w hacie.
A można wiedzieć ile masz lat? Bo pisałaś, że jesteś za młoda na ślub a teraz że już nie chodzisz na imprezy?
no tak, po 25. już nie wypada na dyskotekę, a najpopularniejszy wiek na ślub to 29 lat... bo już sie czuje oddech 'trzydziestki" na karku... Obstawiam, że gusia ma 27 lat. Trafiłam?
Ja bym jej dała mniej. Tak z 24 lata. A Ja jak miałam 26, 27 jeszcze się bawiłam na dyskotekach
Ale przyznasz, że więcej tam było nastolatków niż ludzi w okolicach 25?
No wiesz ja, jak na swój wiek wyglądam bardzo młodo
Ostatnio edytowany przez emilia_s292 (2010-07-20 19:40:13)
Ja też ale wiesz - wygląd to nie wszystko. Ja bym się czuła nieswojo, gdyby jakiś niepełnoletni próbował mnie wyrwać
Faktycznie czułam się nieswojo, ale i dobrze gdy widziałam że mam większe "branie" niż te o 10 lat ode mnie młodsze.
Ja mam 32 lata i na dyskoteki to już absolutnie nie, a na wyjście za mąż, to wypadłam z obiegu.
Na za mąż pójcie nigdy nie jest za póżno...
Zamążpójście może się przytrafić i koło czterdziestki... Znam kilka takich par - już wszyscy myśleli, że ich małżeństwo nie czeka, a tu taka niespodzianka... Zresztą, nie trzeba koniecznie brać ślubu, można być w związku partnerskim... A może jesteś zbyt wybredna?
A może na własne życzenie się nie pcham.
Sama nie wiem i przez to mam doła, bo lata lecą i znów w styczniu kolejny rok przybędzie.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź