Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czy są takie zachowania, które obserwujecie u ludzi, a które Was irytują, denerwują albo po prostu dziwią? np. ktoś bierze próbkę perfum i psika sobie na szyję, a za chwilę robi to samo z innymi perfumami? taka mieszanka. Jak dla mnie to bez sensu. Spotkałyście się z podobnymi zachowaniami?
ciekawe pytanie avianno, ja osobiście nie cierpię jednego: jak ochroniarz nade mną sterczy, a ja w życiu niczego nie ukradłam, powinna być dyskretna ochrona, może jakiś monitoring i lepsze zabezpieczenia produktów, żeby nikt nie wyszedł przez "bramkę". A wy jak uważacie?
z ochroniarzem sterczącym jeszcze się nie spotkałam, ale śmieszą mnie dziewczyny, które robią sobie w takich sklepach pełny makijaż 
A mnie ludzie mało obchodzą, chyba że stoją tak blisko, że nie sposób nie patrzeć
Ja uwielbiam kiedy są sklepy samoobsługowe a mianowicie nikt właśnie nie patrzy tobie na ręce , natomiast perfumy uwielbiam sprawdzać oczywiście nie wszystkie na raz. Bo i jak inaczej sprawdzimy czy są trwałe, ale też np, odcień pomadki czy pudru ale makijażu nigdy bym sobie nie robiła w sklepie to jest śmieszne. Sephora jest fajna pod tym wzgledem.
ja wpierw spryskuje swe nadgarstki a potem z drugiej strony a potem wychodze bo i tak sie mi meiszaja zapachy 
Albo cienie jak testowałam Inglota - to na swoich i mojego rękach ubaw był przedni bo ręce mu sie starsznie świeciły
No właśnie czasem nie wiadomo jak testować kosmetyki
do deodorantów to korzystam np jeszcze z mojego faceta
czasem i do perfum tez ale wtedy patrze na nute główną zapachu i jak chce sie upewnić jak na mnie pachnie to wracam po niego
Szczególnie jak w drogerii sztuczne światła, w efekcie mamy zupełnie mylne wyobrażenie o kolorach...
do deodorantów to korzystam np jeszcze z mojego faceta
czasem i do perfum tez ale wtedy patrze na nute główną zapachu i jak chce sie upewnić jak na mnie pachnie to wracam po niego
jak kupuje nowy podkład zawsze próbuję na dłoniach i często proszę o próbkę
cienie na nadgarstkach, swoich 
Największe sieci perfumerii - Douglas oraz Sephora twierdzą, że w Polsce sprzedają się najlepiej następujące zapachy:
1. Absolutnym hitem jest Parisienne Yves Saint Laurent.
2. Kolejnym hitem jest Desire me Escady.
3. Trzecia w kolejności jest Euphoria Calvina Kleina.
4. Nowym hitem jest Jacobsowa Lola.
5. Gorącą "piątkę" zamyka Ange ou Demon Le Secret Givenchy.
[url=http://www.fotosik.pl][img]//images48.fotosik.pl/215/5bc2f6d2748379b3.jpg[/img][/url] [url=http://www.fotosik.pl][img]//images48.fotosik.pl/215/c453b095efb56244.jpg[/img][/url]
I co Wy na to?
nie zwracam uwagi ,nie miałam okazji trafić na takich ludzi
Ja testuje perfumy na nadgarstkach i powyżej ich, ale każdy perfum w innym miejscu odczekując chwilę, by potem powąchać je.
Ja testuje perfumy na nadgarstku. Pierwszy raz sprawdzam zapach po jakichs 5 minutach (jak wywietrzeje alkohol), następnie po 1-2 godzinach i potem po całym dniu. Dzieki temu wiem czy zapach jest trwały i czy odpowiadaja mi jego wszystkie nuty.
Co do osób których zachowanie mnie razi to tacy którzy wylewaja na siebie cały tester tylko dlatego że to darmowe. Po czyms takim stęzenie zapachu jest tak duze że już właściwie nic innego nie czuc.
Nie lubie tez ekspedientek które z uporem maniaka wciskaja mi jakiś zapach tylko dlatego ze jest modny i mało je interesuje mój gust lub takich które nie rozumieja co sie do nich mówi (tłumacze co by mnie interesowało a proponuja cos wręcz przeciwnego).
Szczegółowy opis testowania.
Zwykle kiedy szłam do drogerii po perfumy to kupowałam je od razu kiedy spodobał mi się zapach. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że powinno się robić w ten sposób: jednego dnia pryskasz się testerem, a drugiego kupujesz. Przez cały dzień sprawdzasz, czy perfumy rzeczywiście do ciebie pasują i czy dobrze ci z nimi.
Pinkmause - to 5 najlepiej sprzedających się zapachów w sieci e ostatnim miesiącu.
Może sobie jakiś tani perfum kupię, bo dziś ich jest mnóstwo.
Jak idę do perfumerii wybrać sobie jakiś flakonik to zawsze mam problem .Na dłoniach tylko 4 zapachy próbuję i ciężko mi się zdecydować odchodzę na troszkę i wracam .Ten zapach który najdłużej się utrzymuje to ten wybieram .
Znam dziewczynę ,która idzie do najdroższej perfumerii i tylko psika się ,żeby pięknie pachnieć
[quote=sekretna125]ciekawe pytanie avianno, ja osobiście nie cierpię jednego: jak ochroniarz nade mną sterczy, a ja w życiu niczego nie ukradłam, powinna być dyskretna ochrona, może jakiś monitoring i lepsze zabezpieczenia produktów, żeby nikt nie wyszedł przez "bramkę". A wy jak uważacie?[/quote]
tak, widać to szczególnie w Sephorze. okropieństwo.
śmieszne jest też to, że często ci panowie "do widzenia" mówią tylko wtedy, kiedy widzą, że wychodzisz z zakupami. jeśli nic nie kupiłaś, nie masz co liczyć na "do widzenia" żenada
Sama lubię przetestować zapach zanim kupię, to chyba zrozumiałe, że on musi trochę pobyć na skórze żeby się rozwinąć. Czasem wracam po godzinie do sklepu żeby kupić ten, który mi się spodoba.
Ja testuje zapachy - przecież nie będę kupowała perfum tylko dlatego, że mają ładną buteleczkę...
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
