Odp: I przed i po ślubie
Ok. Nie ma sprawy. Ja jak ci wyślę to dam ci znać
A co to za smutna minka? trzydziesta nie jest taka zła!
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16 17 18 … 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ok. Nie ma sprawy. Ja jak ci wyślę to dam ci znać
A co to za smutna minka? trzydziesta nie jest taka zła!
daj spokój... mam jeszcze dwa miesiące młodości - muszę się przyzwyczaić do tego, że już nie będę miała 2 na przedzie
a Ty kiedy?
Ja już miałam 23 maja....
no tak, stąd wiesz, że po 30tce świat się nie wali
wszystkiego najlepszego!
[quote=emilia_s292]Ja z moim nie gram bo kiedyś wygrywałam z nim i się wściekał.[/quote]
No właśnie, stąd ta kłónia między nami. Nigdy ze mną w tą grę nie wygrał. Ale z kolei w jakiejś grze typu boks, walki uliczne, karate to ja nie miałabym najmniejszej szansy, nawet nie startuję, ze dwa razy z nim zagrałam i mam dość, nokautuje mnie. Gramy razem w strategie na kompie.
Ja też lubię czasem coś lekkiego preczytać, zwłaszcza jakąś babską powieść typu perypetie zakupoholiczki albo coś w stylu Bridget Jones. Śmieszą mnie te ich poszukiwania miłości, ale fajnie w tych książkach jest ukazane jak podnoszą się z humorem z porażek. To nastraja optymistycznie.
[quote=justyna]no tak, stąd wiesz, że po 30tce świat się nie wali
wszystkiego najlepszego![/quote]
Dzięki. I powiem ci, że jak na razie to nic się u mnie nie zmieniło. I tak się nie czuję, jakbym miała 30 lat!
Ja się czuję jakbym miała ponad i to już od dwudziestego roku życia. A zachowuję się jakbym nawet tych dwudziestu nie miała. Oj, zbyt dojrzała to ja nie jestem.
Czy Wy zawsze wiedziałyście, że chcecie mieć męża i dzieci, a jeśli nie to kiedy zrodziło się takie pragnienie? Bo ja jakoś nie chcę mieć dzieci, a mój by chciał.
Ja zawsze chciałam mieć męża i dzieci. Zawsze bawilismy się w dom i wychowywałam się wśród rodzin wielodzietnych. Dla mnie mąż i dzieci to było coś normalnego.
ja też zawsze byłam "pro rodzinna" za to moja siostra nie,no i mieszka teraz sama z psem i kotem
Ostatnio edytowany przez justyna (2010-07-16 08:30:44)
Ja miałam taki etap, że chciałam, ale dobrze że nie wszło. Mam kilka koleżanek, ktre od zawsze fascynowały ię ubrankami dla dzieci i zabawkami i zawsze wiedziały, że tego właśnie chcą - mieć rodzinę. Niewiele mam takich, które to od siebie chcą odepchnąć w czasie jak ja.
a ile masz lat? bo gdzieś chyba przeoczyłam?
25, niedługo 26. Wiem, że nie wszystko da się zaplanować, ale gdyby mogło być tak jak chcę, to zaręczyny za dwa-trzy lata, ślub dwa-trzy lata po zaręczynach, dziecko minimum dwa lata po ślubie.
Pierwsze dziecko najlepiej przed trzydziestką...
Przeczytaj [url]http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Mlode-mamy/529369,1,Pierwsze-dziecko--czas-na-pierwsze-dziecko--kiedy-pierwsze-dziecko.html[/url]
20-25 lat, a inne źródła podają 24-35. Ja przed trzydziestką na pewno jeszcze dziecka nie zapragnę.
Tylko że póżniej będzie ci ciężej urodzić.
Mimo wszystko, wolę tego nie robić dopóki nie chcę. Nie chciałabym żeby dziecko przyszło na świat nie do końca chciane.
No pewnie. Masz rację. Lepiej pragnąć tego dziecka i wtedy je mieć i potem ciągle tylko tulić i całowac....
Druga sprawa, to sytuacja materilna. Ja się jeszcze uczę, chcę trochę potem popracować. Poza tym trochę pobyć żoną, bo wiem, że dwie role - matki i żony to by było dla mnie za dużo naraz, muszę się pierw z jedną z nich oswoić.
Zrób jak czujesz. Pewnie, że żona i matka tak od razu to dużo.
Dla mnie tak. Jestem jeszcze niedojrzała, pomimo wieku, w którym większość zakłada rodzinę.
Ja miałam 27 lat jak urodziłam córeczkę.
Połowa moich rówieśniczek ma już dzieci. Tyle że wszystkie w wyniku wpadki, żadne nie było planowane.
Strony Poprzednia 1 … 14 15 16 17 18 … 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź