Odp: I przed i po ślubie
My kiedyś pojechaliśmy rowerami do lasu na polankę się opalać....i chyba nie muszę wam mówić że się nie opalaliśmy...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
My kiedyś pojechaliśmy rowerami do lasu na polankę się opalać....i chyba nie muszę wam mówić że się nie opalaliśmy...
[quote=emilia_s292]I naprawdę wydajny bo jest gęsty i przyjemnie pachnie i nawet ma kwas hialuronowy.[/quote]
no to nie będziesz miała tam zmarszczek
[quote=emilia_s292]Mi zawsze podobał się brązowy odcień skóry. MOże dlatego, że mam ciemną karnację. Mój to ma prawie czarny odcień skóry i to bez opalania.[/quote]
Jak on to robi? Ma afrykańskich przodków czy z południa Europy?
[quote=niechcemisie][quote=justyna][quote=emilia_s292]A czy on na pewno jest hetero???? żartuję oczywiście. To naprawdę jest wyjątkowy.[/quote]
haha jestem o tym w 100% przekonana
poza cierpliwością na zakupach jest w 100% facetem - ciuchy, kosmetyki, pielęgnacja urody - tu jest nawet w 200% męski
dopiero przy mnie zaczął używać kremu do rąk (bo ma bardzo suche), kremu nivea, czy innych kosmetyków poza mydłem ...[/quote]
Nie mów, że nie używał antyperspirantu...[/quote]
no używał używał, miąłam na myśli takie podstawowe kosmetyki - żel do golenia, antyperspirant - skrót myślowy
[quote=niechcemisie][quote=justyna]o nie... mój jest super cierpliwy, doradza pomaga, szuka innych rozmiarów czy kolorów... koleżanki mi zazdroszczą
kiedyś jak moja przyjaciółka szukała sukienki na wesele (była świadkową), to po pierwszej wizycie w sklepie ze swoim zadzwoniła do mnie i chciała pożyczyć mojego narzeczonego na zakupy [/quote]
O raty, co to za kobieta, ża zakupów nie potrafi zrobić i to takich... [/quote]
nie w tym rzecz że nie potrafi - ja też potrafię, ale wolę pojechać z nim żeby męskim okiem ocenił i doradził
[quote=niechcemisie][quote=emilia_s292]Ja płaciłam 8,50 za 500ml. To chyba niedrogie.[/quote]
Za 500 ml? To nie jest drogie. Cena spoko.[/quote]
kupiłam za 5,99 zł w promocji
gdzie robią takie promocje, to też się przejdę?:)
w rossmanie
[quote=emilia_s292]My kiedyś pojechaliśmy rowerami do lasu na polankę się opalać....i chyba nie muszę wam mówić że się nie opalaliśmy...[/quote]
Kto by się opalał w takich okolicznościach...
[quote=Ewelina][quote=emilia_s292]Mi zawsze podobał się brązowy odcień skóry. MOże dlatego, że mam ciemną karnację. Mój to ma prawie czarny odcień skóry i to bez opalania.[/quote]
Jak on to robi? Ma afrykańskich przodków czy z południa Europy?[/quote]
Faktycznie, nie ma za wiele takich osób tutaj. Ale ta koleżanka o której pisałam ma piękne, kręcone jak po trwałej włosy
Mój mąż ma po porostu taka karnację po babci. Ma czarne włosy i czarne oczy, a jego siostra to blondynka zupełnie do niego nie podobna.
mój narzeczony też ma ciemną karnację i od razu opala się na czekoladkę
ja niestety nie mam takiego szcześcia...
Wczoraj podczas intymnego zbliżenia z mężem zaczęłam się jak głupia śmiać. On nie wiedział o co mi chodzi. A ja się śmiałam bo kot bawił się moimi palcami u stóp.... gryzł je i drapał a ja się śmiałam.... nie mogłam się opanować...
[quote=emilia_s292]Wczoraj podczas intymnego zbliżenia z mężem zaczęłam się jak głupia śmiać. On nie wiedział o co mi chodzi. A ja się śmiałam bo kot bawił się moimi palcami u stóp.... gryzł je i drapał a ja się śmiałam.... nie mogłam się opanować...[/quote]
Sympatyczny "trójkącik" wyszedł, nie ma co! Ale nie miałaś wyrzutów, że demoralizujesz niewinnego kotka?...
Trochę tak głupio robić "to" gdy wiem, że on albo się na nas rzuca albo siedzi i na nas patrzy....
krępuje Was jak zwierzę się przypatruje?? pytam, bo nie mamy ani kota ani psa... ciekawe co taki zwierzak sobie myśli wtedy?
Nie aż tak bardzo żebysmy mieli wyrzuty sumienia albo żebysmy czekali aż kotek pójdzie spać. Po prostu trochę to krępuje.
[quote=emilia_s292]Nie aż tak bardzo żebysmy mieli wyrzuty sumienia albo żebysmy czekali aż kotek pójdzie spać. Po prostu trochę to krępuje.[/quote]
no to trzeba wystawić kotka za drzwi... Do justyny: pewnie myśli że się tak po swojemu bawią (no i ma trochę racji w sumie:)
Drzwi mamy pootwierane gdyby mała zaczęła wołać. No tak, można to nazwać zabawą.
[quote=emilia_s292]Wczoraj podczas intymnego zbliżenia z mężem zaczęłam się jak głupia śmiać. On nie wiedział o co mi chodzi. A ja się śmiałam bo kot bawił się moimi palcami u stóp.... gryzł je i drapał a ja się śmiałam.... nie mogłam się opanować...[/quote]
Mój znajomy proponował dziewczynom, że będzie im kładł chomika na brzuchu w tym właśnie celu, żeby słyszeć śmiech .
[quote=emilia_s292]Trochę tak głupio robić "to" gdy wiem, że on albo się na nas rzuca albo siedzi i na nas patrzy....[/quote]
My kiedyś robiliśmy to na stojąco w plenerze. Niedaleko przysiadł kot i zaczął się gapić. ja się z tego śmiałam, ale chłopaka to deprymowało i sobie poszliśmy gdzie indziej. Ale ten kot był odjechany, gapił się jakby naprawdę go to interesowało.
Ten nasz też siedzi i patrzy.
Chyba jest skoro się czasem przyłącza?!?
[quote=niechcemisie]Nie jest zazdrosny o czułość i poświęcanie uwagi?[/quote]
Trudno powiedziec bo jest z nami dopiero 5 dni. Ale chyba mu nie brakuje czułości bo jak moja córcia zacznie go głaskać i się nim/ z nim bawić to biedak jest wymęczony.
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 24 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź