Odp: dzieci w zwiazkach partnerskich...
Rówieśnicy szydzą ze wszystkiego - że ktoś jest biedny, gruby, mama czyjaś pije, nie ma butów nike, ma rude włosy, śmieszne nazwisko itd.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Rówieśnicy szydzą ze wszystkiego - że ktoś jest biedny, gruby, mama czyjaś pije, nie ma butów nike, ma rude włosy, śmieszne nazwisko itd.
Tak, są okrutne i to jest m.in. dla mnie argument by ich nie mieć. Na szczęście mój ma już 2 synów i nie naciska. mam nadzieję, że mu się nie odmieni...
Mój chciałby mieć jeszcze w przyszłości dziecko, ale żadne z nas nie jest na to gotowe. Też miał dwóch synów.
Ja to uważam, ze najpierw ślub, a nie zaczynać od końca, jak wiele par, niestety...
Tak samo myślę. On zresztą też. Ja myślę o tym, żeby pierw się wyedukować i trochę popracować, on żeby znaleźć stałą, dobrą posadę (bo teraz wszystko takie niepewne jeśli chodzi o zatrudnienie).
Dziś dzieci mają wymagania, kupowanie gadżetów, zabawek, modnych ubrań, wyprawianie urodzin, imprez - wszystko kosztuje.
Moja koleżanka właśnie zrezygnowała ze związku z gościem, który jest po rozwodzie i płaci na 2 dzieci. Ona ma dwoje, więc razem to jakby mieli wydatki na czworo...
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź