Odp: Seks w czasie miesiączki
A można wiedzieć ile ważysz po tej "terapii"?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A można wiedzieć ile ważysz po tej "terapii"?
Jasne, bo uwierzę A wzrostu masz 190...
ja mam właśnie okres i strasznie mnie boli brzuch i marzę tylko o tym, żeby się położyć, i nie wyobrażam sobie seksu w tym czasie. Zaraz się kładę, ale jeszcze poklikam...
Chyba że wirtualny?
W tym czasie chyba raczej nie myśli się o seksie, zwłaszcza jak brzuch boli...
Czemu nie wierzysz? No w sumie ja też nie mogłam w to uwierzyć, ale to stało się na przestrzeni 4 lat.
Trudno mi sobie wyobrazić, że nie masz motywacji by schudnąć...
Trochę mam, trochę nie. W sumie coś zaczynam z tym robić. Blokowało mnie to, że po co zaczynać, skoro nie znalazłam jeszcze innej metody odreagowywania stresu niż jedzenie.
no to zacznij myśleć jak faceci - na stres najlepszy jest sex... A jak się po tym chudnie!
Dam radę bez tego, jeszcze mi tak mózg tłuszczem nie zarósł, żebym myślała jak facet
Ale mózg faceta jest tak prosto skonstruowany, że głównie zajęty jest seksem (tzn. myśleniem o nim...). My jesteśmy wyżej uorganizowane...
Poważnie, czytałam w jakiejś książce o różnicach między kobietami i mężczyznami, że każdy ma umysł podzielony na "pokoje": pokój pracy, rodziny, hobby, sportu, znajomych, miłości. Mężczyzna może znajdować się tylko w jednym pokoju naraz i myśleć tylko o tym i jeśli np. chce pomyśleć o swojej ukochanej, to musi wejść do pokoju miłości, inaczej nic z tego. Za to kobieta jest tak skonstruowana, że do każdego z tych pokoi zabiera ze sobą miłość i jeśli kocha to może mieć w głowie obiekt swojej miłości i pracując i spotykając się ze znajomymi i wogóle robiąc i skupiając się na czymkolwiek innym. W każdym jej "pokoju" jest miłość.
Prawda. Przekonałam się o tym i potwierdzam. Dlatego faceci tak często zapominają zadzwonić, albo o ważnych rocznicach...
Albo przytulamy się do nich, a oni jeszcze w pokoju pracy się znajdują myślami. Więc nawołujemy: Kochanie, wróć!!!
Też tak bywa... A za grosz nie mają podzielności uwagi...
Bardzo ciekawe poglądy i przemyślenia dziewczyny, to prawda, że faceci sa inaczej skonstruowani, jednak przede wszystkim są wzrokowcami, moga bardzo kochać kobietę, ale jeśli się bardzo zaniedba to i tak pójda za namiętnością
[quote=zima300]Bardzo ciekawe poglądy i przemyślenia dziewczyny, to prawda, że faceci sa inaczej skonstruowani, jednak przede wszystkim są wzrokowcami, moga bardzo kochać kobietę, ale jeśli się bardzo zaniedba to i tak pójda za namiętnością[/quote]
nie zawsze - każde ciałko się znudzi po jakimś czasie i trzeba szukać nowości, odmiany...
Ale jeśli kobieta się zmienia? robi coś ze sobą? Stale rozwija?
Znam parę bardzo zadbanych kobiet, których mężowie i tak są poligamistami... Wszystko od charakteru faceta zależy, mówie wam...
No tak, z tym się zgodzę. Ale chodziło mi o to czy taka kobieta może się znudzić.
Bo są tacy faceci, którzy potrzebują oczywiście więcej niż jednej, choćby nie wiem jaka ona była.
Tak, to miałam na myśli... poza tym żona jakoś im się chyba przestaje kojarzyć z łóżkiem a zaczyna z prowadzeniem domu...
Mi by się ktoś taki nie znudził i wielu zdradzającyp panom również nie. Bo są tacy, którzy mają naprawde piękne żony, zadbane itd, seksowne i twierdzą , że je kochają, nadal z nimi współżyją, ale potrzebują nie kogoś zamiast niej, tylko kogoś oprócz niej.
No tak, oprócz, bo żona napracuje siew dzień, to w nocy chce odpocząć, a on ma właśnie kryzys przed 40...
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź