1

Temat: Dla dzieci czy rodziców?

Zadania domowe to koszmar. Coraz częściej mój syn musi zwracać się do mnie o pomoc w ich odraiani. Rozmawiając z innymi Rodzicami, doszłam do wniosku, że w większości domów jest podobnie. Jestem ciekawa opinii innych rodziców.

2

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Zadania domowe są coraz bardziej wymyslne - po co?
Tego nikt nie wie. Ja będąc na studiach i majac np mature (stara) z matematyki - mam problemy z niektórymi zadaniami z matmy z gimnazjum neutral

3

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

hehe kiedyś pomagałam w lekcjach jedenastolatce - matematyka ... i też miałam problemy z zadaniami hmm

4

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Ja mam problemy w 3 klasie podstawówki!!!
Np. dzisiaj było: "Czy jesteś optymistą i dlaczego?" (jak dziecko to ma napisać?) oraz napisz interpretację (rozważanie) dowolnej tajemnicy różńcowej. Ja rozumiem - dziecko wytrzeszcza oczy!

5

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Nie dziwie Ci się.
takie prace dostają że aż płakac się chce... a potem cała rodzina siedzi i główkuje...

6

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Ile wydajecie na książki i pomoce dla swoich dzieci? Bo ja uważam, że to jakiś koszmar, kiedyś była jedna książka, która przechodziła z rąk do rąk, a teraz???:( i sad

Ostatnio edytowany przez zima300 (2009-10-06 22:00:51)

7

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

A teraz co rok zmieniają - jakby coś na serio innego dzieci sie miały nauczyc...

Najgorsze są książki z językow obcych. (najdrozsze).
Mnie wkurza przede wszystkim to, ze jak ma sie ćwiczenia do angola to nie można ołówkiem (by później móc wymazać i np oddać) tylko długopisem neutral

8

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

180 zł na podręczniki (10 szt. + 10 domowniczków, 2 lekturniki i 2 wycinanki)
49 zł na książki do j.ang.
29 zł na książki do religii
tyle wydałam, a jeszcze doszły testy i zakup lektur - nie wszystkie nowości są w bibliotece.

9

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Coz musimy gonic za reszta swiata, z tego co widze dzieci teraz i tak maja niezle - nie musza wkuwac tyle na pamiec ile jeszcze 10 lat temu, teraz uczone sa myslenia a nie wkuwania na blache, nie musza wszystkiego wiedziec ale musza wiedziec gdzie danej wiedzy szukac.

10

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

[quote=Antalis]Coz musimy gonic za reszta swiata, z tego co widze dzieci teraz i tak maja niezle - nie musza wkuwac tyle na pamiec ile jeszcze 10 lat temu, teraz uczone sa myslenia a nie wkuwania na blache, nie musza wszystkiego wiedziec ale musza wiedziec gdzie danej wiedzy szukac.[/quote]

Jakoś nie zauważyłam. Po co 9-latek ma znać rodzaje chmur?

11

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Gonic za resztą świata tongue? Oj jednak to Oni powinni gonic za nami tongue.

Pamiętam w podstawówce musiałam sie nauczyc 100 roślinek i 100 zwierzątek - wszelkich info o nich - kiedy kwitną (rozmnażają się) jak wygladaja itd. A niby Pan z biologii był za tym by uczyc sie mysleć a nie zakuwać.
Teraz już nic z tego nie pamiętam tongue

12

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

pinkmause no to akurat sa podstawy takie, ale np my musielismy wszystkie wzory z matmy miec w glowie a teraz wystarcza tablice matematyczne.

13

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Mam nadzieję, żebędzie łatwiej. Jak wspomnę swoją szkołę - to było tego masę, dawno dawno temu. Ale jakoś ta wiedza była utrwalona i człowiek pamięta dużo więcej niż dzieci dzisiaj.
A teraz idę czytać "Kubusia Puchatka"...

14

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Chyba się nie zdecyduję na dziecko, sorry!

15

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

a ja bym chciała mieć tongue

16

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Niestety ale mam ten sam problem .Moje dziecko też bardzo często prosi o pomoc w odrabianiu lekcji.
Zdarza się że nie ma pojęcia jak wziąć się do danego tematu.

17

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

[quote=malenka84]
Mnie wkurza przede wszystkim to, ze jak ma sie ćwiczenia do angola to nie można ołówkiem (by później móc wymazać i np oddać) tylko długopisem neutral[/quote]
???????????
jestem w szoku! naprawdę takie wymogi są?

18

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Tak, Mój bart miał tak i moje kuzynostwo (u Nich jest 4 i to jedno po drugim - by mogli te same ćwiczenia używać, ale...)) .
Bo nauczycielka argumentowała to tak, ze ona to sprawdza i potem Oni moga wymazać i zmienic...
A ile razy sprawdziła? Może raz na rok - jeden unit....

19

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

[quote=pinkmause]Ja mam problemy w 3 klasie podstawówki!!!
Np. dzisiaj było: "Czy jesteś optymistą i dlaczego?" (jak dziecko to ma napisać?) oraz napisz interpretację (rozważanie) dowolnej tajemnicy różńcowej. Ja rozumiem - dziecko wytrzeszcza oczy![/quote]


o matko ! to takie zadania teraz dzieciom stawiają w szkołach ?

20

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

A tak na prawde to my dorosli mamy "tyly" a nie tak ze zadania za trudne. Dla nas to czarna magia bo inne wymagania programow ebyly a dzis dzieciaki ida innym programem ,takim ktory przygotowywuje je na takie zadania.

21

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Ten program to jest "chory", zresztą ja uważam że szkolnictwo kuleje i to bardzo! Kto to widział 25 podręczników (bez dodatków). Gonią z materiałem, nie  ma czasu na powtórki, tylko nowe i nowe - dzieci się gubią.

22

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Wiesz co ... ja mam brata ktory idzie tym nowym programem i jakos nie ma klopotow, nie  uwazam ze program jest chory, a to ze zmusza dzieciaki   do myslenia, pisania wielu prac to dobrze. Dzis te dzieci to tylko komp w domu, smsy - ani pisac ani wypowiadac sie nie potrafia nie mowiac juz o kulejacej na obie nogi ortografii.

23

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Ale większy nacisk jest na to: w domu, w szkole nie mają czasu uczyć. Ja mam doświadczenie dopiero z 3 klas, ale nie odpowiada mi taki system. Jak mają znać ortografię, jak nie ma czasu ćwiczyć, tylko od razu interpretować.

24

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

[quote=pinkmause] Jak mają znać ortografię, jak nie ma czasu ćwiczyć, tylko od razu interpretować.[/quote]
czyli co ??

25

Odp: Dla dzieci czy rodziców?

Nie uczą się pisowni wyrazów, nie odmieniają i nie powtarzają. Zadania domowe to: napisz co myślisz, opisz własnym zdaniem przygodę z wiersza itp. A pisanie ze słuchu - nie ma! Za to są testy.