Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 67 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Odnośnie tego dreszczyku, gdy ktoś obok śpi. Moje "wypociny" mają bardzo intensywny zapach i mogę się założyć, że współlokatorka poczuła go, nawet przez sen. W każdym razie, nawet jeśli się zbudziła, to nic się nie odezwała. Teraz to mieszkamy razem, więc hulaj dusza, ale wtedy to trzeba było wywietrzyć pokój, bo się spać nie dało 
Nie chciałabym być postawiona w takiej sytuacji... chyba niezbyt przyjemnie się musiała czuć...
Nam w sumie wtedy też było głupio, a zwłaszcza mi... No ale cóż, tak już mam. Teraz mieszkamy razem i nie zamierzamy tego zmieniać, więc nie ma problemu.
Ostatnio edytowany przez sp33dy (2010-05-15 22:36:44)
[quote=JoannB]To są komary? Myślałam że wymarzły przez tę zimną połowę maja:)[/quote]
Są, są niestety! Już doświadczyłam ich wampiryzmu.
[quote=JoannB]To są komary? Myślałam że wymarzły przez tę zimną połowę maja:)[/quote]
są już i to w ilości ogromnej...
i pewnie wygłodniałe, bo raczej mało ciał na dworze biorąc pod uwagę ostatnią pogodę...
[quote=JoannB]To są komary? Myślałam że wymarzły przez tę zimną połowę maja:)[/quote]
nic nie wymarzło, wielkie te owady wszystkie jak bombowce, fujjjjjjjj, a teraz po tych ulewach, aż strach pomyśleć...
[quote=JoannB]Nie przerażajcie mnie: mieszkam blisko sporego zbiornika wodnego... jak wylezą z niego, to mnie zjedzą[/quote]
ja koło rzeki, to wiem co to znaczy...
a jeśli chodzi o wielkie owady, to kilka dni temu wleciał nam przez okno wielki szerszeń!!
my mieszkamy tuż przy lesie, więc też trochę tego lata....
[quote=justyna]a jeśli chodzi o wielkie owady, to kilka dni temu wleciał nam przez okno wielki szerszeń!!
my mieszkamy tuż przy lesie, więc też trochę tego lata....[/quote]
Też mieszkam obok lasu, wiem jak jest ...
A owady i miłość nie da się pogodzić - patrz: Telimena, Tadeusz i mrówki w "Panu Tadeuszu" 
[quote=JoannB]A owady i miłość nie da się pogodzić - patrz: Telimena, Tadeusz i mrówki w "Panu Tadeuszu" [/quote]
Ha ha ha! Dobre!
A co do tematu, to jednak chyba najdziwniejszym miejscem w jakim uprawiałam seks była moja wyobraźnia. Skomplikowane miejsce, pełne dziwactw, tam na każdą pogodę można trafić, z bramą raju jest piekło, a w nim robactwo złych myśli.
[quote=helenka_222]No coz jak czytam o tym urwisku i aucie...brr..
Mysmy sie kochali w aucie, w stodole na sianie, w toalecie w knajpie, na strychu, nic nadzwyczajnego widze[/quote]
sporo się nazbierało tych miejsc
[quote=niechcemisie][quote=justyna]a jeśli chodzi o wielkie owady, to kilka dni temu wleciał nam przez okno wielki szerszeń!!
my mieszkamy tuż przy lesie, więc też trochę tego lata....[/quote]
Też mieszkam obok lasu, wiem jak jest ...[/quote]
- u mnie w bloku i też raz mi wpadł szerszeń
[quote=niechcemisie][quote=JoannB]To są komary? Myślałam że wymarzły przez tę zimną połowę maja:)[/quote]
Są, są niestety! Już doświadczyłam ich wampiryzmu.[/quote]
- jest dużo komarów, i jakie wielkie
[quote=justyna]wiem o co chodzi, ale ja mam wrażenie, że ta adrenalina by mnie hamowała i stresowała [/quote]
mnie też
A czy kiedyś "w trakcie" atakowały was jakieś stworzenia?
[quote=JoannB]A czy kiedyś "w trakcie" atakowały was jakieś stworzenia?[/quote]
zazwyczaj okazuje się później i nie wiadomo skąd bąble czy inne ślady 
Ale takie bzyczące, że zaraz słychać... Albo np. jakiś pies w plenerze...
Nas atakowały. Kurczę, poszliśmy w las, znaleźliśmy świetne miejsce, gdzie nikt absolutnie by nas nie dojrzał, ale te latające istoty były tam pierwsze... i na nas czekały.
ale pomyślcie jaka to dla nich frajda - świeże mięsko
[quote=agf]ale pomyślcie jaka to dla nich frajda - świeże mięsko [/quote]
A gdyby dla nas to miałabyć podnieta to byłoby to zboczeniem sado-maso-zoofilią.
To dla nich była podnieta - zboczone owady!
[quote=JoannB]To dla nich była podnieta - zboczone owady![/quote]
Podniecanie się przez człowieka zwierzęciem i robienie, no wiadomo o co chodzi, to zoofilia. A jak nazwać podniecanie się zwierzęcia albo owada człowiekiem? (Jejku, ale gfłupoty wypisuję.)
Komputer wszystko zniesie... Zwierzęta kierują się instynktem, więc nie jest to nic nagannego, jak się podniecają:)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 67 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
