Podoba mi się to, co napisała Cynthia. To jest naprawdę dobry czas na to, żeby robić rzeczy, których w związku nie robiłyśmy, a chciałyśmy, które z jakichś powodów nie wypaliły, bo nie zyskały aprobaty drugiej osoby, nie udało się znaleźć kompromisu, wspólnego terminu, nie było zainteresowania lub przyzwolenia z drugiej strony.
Dzięki temu, że zaczniemy robić to, czego w związku się nie dało, nie będziemy mieć wyłącznie poczucia straty, ale zauważymy, że coś odeszło, a coś przyszło, że na czymś straciłyśmy, ale i na czymś zyskałyśmy, że coś idzie do przodu, że coś się dzieje fajnego, a nie że wszystko się w naszym życiu skończyło.