Opinie o żłobkach

Nie polecam
Moje dziecko, niestety, musiało iść do żłobka. Byliśmy w obcym mieście, ja w końcu znalazłam pracę, córka miałam 20 miesięcy. Na szczęście z 4 miesięcy, kiedy była zapisana, poszła może z 20 dni. Chorowała, a opieka, no cż, 20 dzieci, dwie panie. Pampersy, karmienie, dzieci snujące się po kątach, zapłakane, zasikane.
Serce z bólu pęka.

Zwykle problem tkwi w zbyt małej ilości opiekunek, trudno żeby 1 osoba zapanowała nad 10-15 dzieci w jednym czasie

Moje dzieci nie chodziły i jestem z tego powodu szczęśliwa, nie przeżyłabym, gdyby ktoś robił dziecku krzywdę fizyczną bądź psychiczną.

Dużo zależy od nauczyciela, jak umie zdyscyplinować klasę to nie ma takich wybryków

Ogólnie jest tendencja ze nauczycielowi czy opiekunowi coraz mniej wolno i stad się bierze wynaturzenie dzieci bo czują się bezkarne

No, to straszna historia, brak słów. Oby więcej podobnych w Polsce już nie było.

Dobry jest pomysł żeby były kamery i rodzice przez internet mogą widzieć co się aktualnie dzieje z dzieckiem... Ale to w prywatnych żłobkach oczywiście

Ja zapisałam moje dziecko do żłobka gdy miało dwa tygodnie. Oczywiście pójdzie, gdy skończy rok. Mimo wszystkim opiniom uważam, że opieka w żłobku będzie lepsza niż opiekunka w domu. Chociaż wiadomo, że najlepsza byłaby mama.

Ostatnio edytowany przez szerin (2015-05-27 16:35:39)

Osobiście nie dam dziecka do łżobka, ale moje koleżanki posłały i są bardzo zadowolone.
Wszystko zalezy jaki złobek, w prywatnych bywa lepiej, w państwowych mało interesują się dziećmi, ale najlpiej popytać się kogoś kot daję dziecko do danego żłobka.

Płacisz i wymagasz:) Ale czasem i w prywatnych placówkach zdarzają się osoby, które nigdy nie powinny pracować z dziećmi...

Inne jest traktowanie dziecka w prywatnej placówce, to oczywiste...