Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
No i doigrałam się... olewałam regularne badania, choć jakoś tak przypadkiem się złożyło, że pomiędzy ostatnią a przedostatnią cytologią minęły tylko dwa lata i teraz czekam na badanie kolposkopowe w kolejce, bo stwierdzono dysplazję dużego stopnia.
Dziewczyny... nie ignorujcie tych badań. Jeśli naprawdę w ciągu dwóch lat potrafią zajść takie zmiany, to warto badać się regularnie.
Robicie to?
Ja regularnie chodzę do ginekologa, ale to tylko ze strachu, bo moja babia miała takie problemy - zmarła na raka...
Dlaczego tylko ze strachu? Co jest takiego w badaniach, co powstrzymywałoby Cię przed nimi gdyby nie strach? Choć właściwie to każdy powód, żeby iść, jest dobry, ale skoro robisz to ze strachu, to pewnie Cię każde takie badanie stresuje 
Ja chodzę regularnie bo dbam o siebie. Zawsze staram się zapisywać na badania z dużym wyprzedzeniem, zeby nie było żadnych problemów, choć nigdy nie miałam większego problemu z zapisaniem się na badania. Jestem z tych którzy lubią chuchać na zimne.
Ostatnio edytowany przez Miska999 (2017-06-21 15:32:54)
Cytologia to raczej od ręki jest robiona. Nie wiem jak w większych miastach, ale w moim przychodzi się do ginekologa i przyjmuje od razu, w większych przychodniach ewentualnie czeka się kilka dni.
Ja się przeliczyłam... przedostatnią cytologię miałam jednak 3 lata temu. Efektem tego zaniedbania jest to, że w tym miesiącu usuną mi całą szyjkę macicy 
Nie warto było odkładać wymawiając się brakiem czasu.
Warto robić ją regularnie, bo czasem cytologia może wykryć stan zapalny, który bywa u kobiet z obniżoną odpornością...
Jak ostatnio robiłam to trzeba było powtórzyć bo za mało było komórek do oceny...
5 lat temu ostatnio byłam na cytologii i na razie się nie wybieram
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
