Jak szybko w relacjach przechodzicie do łóżka? (Strona 2 z 2)

A jeśli będzie jej bardzo pragnął? Czy może być tak, że chciałby od razu, choć naciskać nie będzie? Jeśli mu zależy, to po prostu nie straci zainteresowania po tym, jak już się ze sobą prześpią i będzie dla niego ważna w tej relacji.

No chyba że mężczyźni dzielą kobiety na kategorie:
- tych, które od razu chce się w łóżku, nie chce się gdzie indziej
- te, z którymi nie idzie się od razu do łóżka, nie od razu się zostawia

Tak, wydaje mi się, że szybkie pójście na całość może nam przynieść tylko straty. Oczywiście ważne jak się chłopak zachowuje. Czy od razu kładzie nacisk na sex. Jeśli tak, to raczej jest krótkotrwała znajomość, a jeśli nie, to szansa na coś dłuższego, poważniejszego.

Pewnie on myśli tak samo o Tobie, więc oboje jesteście zadowoleni;)

Różnie bywa w życiu i czasem bardzo długa abstynencja wyzwala w nas dzikość
Niemniej takie spotkania mają przyszłość.
Jedna kobieta mówiła mi,że jak tylko spotkali się, to poszli na całość
i są ze sobą do dziś, kilka lat już

> Ogorkowa napisał/a:

> Tak, wydaje mi się, że szybkie pójście na całość może nam przynieść tylko straty. Oczywiście ważne jak się chłopak zachowuje. Czy od razu kładzie nacisk na sex. Jeśli tak, to raczej jest krótkotrwała znajomość, a jeśli nie, to szansa na coś dłuższego, poważniejszego.

Masz rację, jak mu zależy, to nie będzie jej do siebie zrażał naciskaniem...
Ale jak słyszę, że ktoś czeka do ślubu, albo związek kilkuletni jeszcze nie jest skonsumowany, to myślę, że to jest większy problem niż zbyt szybkie przechodzenie do "sedna"...

Zależy też od tego, jak bardzo mnie ktoś kręci.. Bo jeśli bardziej mnie kręci osobowość niż ciało, to wiadomo, że będzie później...