Odp: Twarz po trzydziestce
Ja też wysyłam wszystko przesyłkami rejestrowanymi, odkąd ktoś ukradł przesyłkę wysłaną przeze mnie koleżance.
Na pocztę nawet z tym nie poszłam, bo przecież mi powiedzą, że sama to zrobiłam, że mi upadło, że złamałam, że nadawca powinien lepiej zabezpieczyć, a nie tylko wsadzić w kopertę bąbelkową. Nie chcę, żeby od tych zgryzot moja twarz trzydziestki zamieniła się w twarz czterdziestki, bo jeszcze jestem w połowie między jedną liczbą a drugą