Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A może by tak w ogóle zmienić całkowicie dietę? Ja ostatnio rozważam czy nie przejść na weganizm, a ten poradnik: jeszcze bardziej utwierdził mnie w tym przekonaniu, szczególnie kiedy przeczytałam książkę "Nowa jadłonomia" -dla mnie to zupełnie coś nowego, ale myślę, że warto spróbować.
Przy układaniu jadłospisu polecam zabranie się najpierw za listę rzeczy, które po prostu lubimy. Warto wprowadzić zdrowe zamienniki na przykład dla słodyczy. Zachowamy psychiczną równowagę i dieta nie będzie męczarnią. 
raczej zalezy to od tego, co mam w lodówce, co trzeba zużyć, no i od tego, na co mam ochotę. pilnuję kalorii, ale nie rozpisuję sobie jadłospisów. ponieważ nie jem mięsa i tak jest mi trochę łatwiej zmieścić się w jakiejś konkretnej liczbie, bo moja dieta na co dzień oparta jest na warzywach, więc mogę jeść praktycznie do woli
ja też staram się uważać na to co jem. Zalezy mi na zdrowym stylu żcyai, bo zdaje sobie sprawe jak dieta ma wpływ na funkcjonowanie w ciagu dnia. zalezy mi na regularnym przyjmowaniu posiłków, dlatego tez zdecydowałam sie na catering dietetyczny bo niestety ale przy trójce dzieci, męzu i wymagającej pracy, brakuje czasu na siebie... . dania są lekkie, ale sycące, nie czuje głodu i nie chodze ospała jak to bywało przy dietach
a mi diete ulozyla poradnia i mam spokoj z bawieniem sie teraz po prostu szykuje co powinnam do pudelek i jem
U mnie niestety ale jak sobie nie rozpiszę diety, to nie dam rady jej przestrzegać. Przy mojej słabej silnej woli, szybko pozwalam sobie na małe odchylenia w diecie. Zazwyczaj staram się żeby była ona naprawdę zbilansowana i żeby dostarczać organizmowi wszystkich niezbędnych składników. Ostatnio czytam sporo na temat różnych prozdrowotnych składników jak chociażby olej rzepakowy:] Dzięki temu wiem co jeść żeby nie nabawić się żadnych niedoborów.
Ja układam sobie dietę od kiedy pamiętam i świetnie mi z tym idzie, nie potrzeba dietetyka
Układam. Przyznam się szczerze, że nie zwracam uwagi na procenty węgli, białek i tłuszczów, ale jem zdrowo, nie czuję się źle, nie tyję, a chudnę, także pozostaję przy tym sposobie odżywiania.
Ja dostałam na początku od dietetyczki przykładowy jadłospis na dwa tygodnie i listę rzeczy, które mogę a nie powinnam jeść. Ale teraz moja dieta już nie jest taka ścisła jak na początku, bo schudłam już i teraz tylko staram się utrzymać wagę. I rozpiski robię. W piątek planuję posiłki i w sobotę robię zakupy na cały tydzień. W ten sposób mam kontrolę nad posiłkami i mniej jedzenia się marnuje.
Ja aktualnie trzymam się ściśle tej diety: Biorę udział w maratonie niedługo, więc trzymajcie kciuki 
A pytaliście się znajomych w tej sprawie? Z moich doświadczeń wynika, że jest to naprawdę bardzo dobre rozwiązanie
Za bardzo nie mam czasu na dokładne planowanie, aczkolwiek na kilka dni do przodu wiem, co będę gotować i staram się mieć wszystkie potrzebne produkty pod ręką. Nie mam z tym za bardzo problemu, bo jedząc w większości zupy jestem w stanie zapełnić zamrażarkę z zapasem nawet na 2-3 tygodni. Mrożę i warzywa i mięso. Tak jak np. w przypadku dzisiejszego obiadu zupa z dyni -dynia czekała od kilku dni, ale nadmiar niewykorzystany zamroziłam. Będzie na tzw. "zaś potem" 
Byłam kiedyś u dietetyka, ale nie udało mi się komponować posiłków według jej wytycznych. Nauczyłam się tego dopiero przez catering dietetyczny, ponieważ widziałam gotowy posiłek i opcje, co z czym łączyć. Po kilku miesiącach już mogłam działać samodzielnie.
Ostatnio edytowany przez Maryanna (2017-11-15 23:03:55)
Są gotowe jadłospisy w necie i mam też książkę z lat 90. z taką dietą 1000 kcal
Nie układam, a jem to co lubię, oczywiście mniej kaloryczne potrawy.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
