Odp: jak poprawić samopoczucie?
Jeśli chcielibyście znacząco poprawić samopoczucie to według mnie niezłą opcja jest jakiś wyjazd. Jak odpoczniecie od dnia codziennego to wam wróci humor !
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jeśli chcielibyście znacząco poprawić samopoczucie to według mnie niezłą opcja jest jakiś wyjazd. Jak odpoczniecie od dnia codziennego to wam wróci humor !
krótki wyjazd nic nie da.. Ja umiem oderwać się od codzienności dopiero po paru dniach, a po tygodniu już jestem wyluzowana. Tak więc tylko raz w roku mogę sobie na taki prawdziwy, 2-tygodniowy urlop pozwolić.
A mnie najbardziej odpręża relaks na świeżym powietrzu. Na szczęście mam własny ogródek, więc to nie jest problem. Biorę książkę, rozkładam duży parasol ogrodowy i odpoczywam
Mi samopoczucie poprawiają spotkania ze znajomymi. Dla mnie to najlepsze.
Dla mnie też , ale mówię, że jak mam doła albo się stresuję to tylko neromix mi pomaga, nawet na spotkaniach z przyjaciółmi potrafię się czymś smucić L(
Mi poczucie poprawia aktywność fizyczna. Ostatnio zakochałam się w kajakach
Ja też lubię poćwiczyć, ale nie pogardzę przeczytaniem dobrej książki czy obejrzeniem filmu.
[quote=jubik]Ja przyłączam się do głosu ośmiorniczki, zawsze jak łapię doła, to kupuję sobie coś na poprawę nastroju. Nie ma to, jak jakiś dobrany ciuch albo czekolada - ja jestem takim łasuchem, że potrafię opędzlować tabliczkę na jeden raz.(...) Przy okazji chciałam Was, forumowiczki, spytać o jedną kwestię. Mój ojciec niedługo, jeszcze przed Świętami, ma urodziny i zastanawiam się, co mu kupić. (...)Myślicie, że kamerka byłaby celnym prezentem?[/quote]
Myślę, że taki bajer na pewno mu się spodoba
Co do czekolady, to robiłam tak samo Teraz już nie pochłaniam całych tabliczek, bo czekolada ma dużo niklu, na który jestem uczulona, ale pozwolę sobie dziubnąć, a jak nie, to "leczę się" innymi słodyczami, na przykład chałwą albo lodami
A mnie samopoczucie najbardziej poprawiają zakupy. Bardzo lubię dorwać coś takiego dobrej jakości Z tego właśnie powodu staram się być na bieżąco z ofertami sklepów, do których mam blisko.
Mi humor poprawiają dwie rzeczy: 1 ) moj pies 2 ) zakupy. Właśnie jestem obrażona na cały świat więc robie zakupy przez neta, a żeby było śmiesznie - dla mojego psa wybieram zabawki dzięki temu mi trochę lepiej, chociaż dziś to bym musiała cały sklep wykupić ale na samą myśl jak psiak będzie się pastwił nad ringo czy inną zabawką poprawia mi odrobinę samopoczucie
Mnie samopoczucie poprawia sport, jeżdżę dużo na rowerze, ćwiczę też w domu, moim zdaniem to najlepsza opcja na handrę.
Ja bym to zostawił jakiemuś specjaliście
ja byłam ostatnio bardzo spięta i zestresowana i mój mąż sprawił mi prezent w postaci zabiegów w SPA.
dla mnie najlepszy sposób na poprawę samopoczucia to zwyczajnie masaż ostatnio zakochałam się w masażu bańką chińską, który wg mnie nie ma konkurencji w Anlaya Day Spa cudowne miejsce i jakie podejście do klienta. Po samym masazu skóra jest gładka i elastyczna, a ciało pozbawione jest obrzęków i opuchnięć. Polecam się w ten sposób zrelaksować
Zakupy na pewno poprawiają humor kobietom kiedy nie zerują nam zasobów konta do zera! Na poprawę nastroju pyszny deser i wesoła komedia, śmiech to zdrowie a to z kolei przedłuża nam życie i masuje mięśnie twarzy!
Jeśli masz taką możliwość, polecam zrobić sobie dzień dla siebie i udać się do gabinetu spa na pachnący masaż albo poświęcić sobie troszkę czasu w domu i wziąć relaksującą kąpiel, nałożyć maseczkę i nie myśleć o problemach, jeśli to możliwe
Ja aby się odstresować to często coś muszę porobić. A najczęściej coś co nie wymaga myślenia. Często jest to papierowa wiklina. Gdzie zwijanie tego papieru bardzo odpręża. Czasem także szyję jakieś poduszki z tkanin . Też bardzo mechaniczna robota, a jednocześnie wykonanie tego daje satysfakcje. Może i bym chodziła do spa aby się odprężyć. Ale szczerze nie lubię jak ktoś mnie dotyka. Sprawia, że czuję się nieswoja. Mogę chodzić do fryzjera czy na paznokcie, ale inne zabiegi nie są dla mnie komfortowe
[quote=Hanna898]Ja aby się odstresować to często coś muszę porobić. [/quote]
Mi pomaga sprzątanie Nie potrafię się co prawda powstrzymać przed czarnymi myślami, jeśli sprzątam właśnie po to, by poprawić sobie humor zepsuty przez nie, ale zupełnie inaczej się czuję. Jednak jest coś terapeutycznego w takich pracach niby mechanicznych A jeszcze więcej w takich, które maja artystyczny charakter. Kiedyś wyplatałam serwetki i to bardzo czasochłonne, ale działa trochę jak medytacja
W sumie też bardzo odpręża mnie sprzątanie, przyjemne z pożytecznym. Oczywiście nie zawsze mam na to ochotę, ale czasami jak mnie złapie wena potrafię wysprzątać całe mieszkanie
W moim przypadku nie są potrzebne żadne fajerwerki - wystarcza zakupy, wizyta u kosmetyczki, kino, dobra kawa i ciasto, ulubiona książka i koc, a do tego wszystkiego tydzień wolnego w pracy
zwykle idę na zakupy, czasem wybiorę się do kina, albo umówię się z koleżankami. To zależy od danej sytuacji.
U mnie różnie. Zazwyczaj po prostu robię coś dla siebie - kąpiel, zakup czegoś nowego, ugotowanie czegoś smacznego.
no bo o kim w takiej sytuacji myśleć, jak nie o sobie
Muzyka na full i tańczę i śpiewam
Grzane wino! <3
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź