Co sądzicie o wazektomii?

hm, wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie, jeśli chodzi o antykoncepcję, chociaż chyba nadal dość rzadko stosowane ale może rzeczywiście pora, by panowie w końcu się zajęli tym tematem

Jeśli ktoś jest w 100% pewien, że nie chce mieć już dziecka to jasne, może się poddać takiemu zabiegowi...  Ale co jesli jednak za jakiś czas zmieni zdanie? Ja bym mojemu mężowi nie pozwoliła na to, owszem jeszcze dzieci nie chcemy dlatego ja stosuję hormonalną wkładkę Levosert. Ale może kiedyś przyjdzie pora to pójdę do lekarza by mi ją wyjął i będziemy starać się o malucha Nikt nie wie co czeka nas w przyszłości i lepiej nie podejmować tak ostatecznych kroków

[quote=atena70]Ile ludzi- tyle opinii My z mężem też rozważamy wazektomię, ale decyzję chcemy podjąć na spokojnie. Przede wszystkim trzeba wiedzieć na co się decydujemy i jak to wszystko wygląda 'od kuchni'.[/quote]

Dzięki za link, pokazałam mężowi i sam przyznał, że wielu rzeczy o tym zabiegu nie wiedział Myślę, że wiele osób polega na stereotypach w kwestii wazektomii, zamiast poczytać jakie sa fakty

Mój mąż poddał się wazektomii ponad 2 lata temu. Mamy dwójkę dzieci i więcej już nie chcieliśmy. Żadnych skutków ubocznych nie było. Bo się chce, bo się nikt nie boi, bo nie trzeba szukać gumek i kombinować:) Generalnie warto sobie poczytać. Z tego co przeglądaliśmy mają chyba największą bazę wiedzy na temat wazektomii. Nawet książka tam swego czasu była do pobrania. Generalnie  - polecamy zabieg.

Widzę, że jesteście otwarte na tą metodę antykoncepcji- i bardzo dobrze Przecież ten zabieg pomaga w dużym stopniu również i nam kobietom- odciąża nasz organizm od przyjmowania tabletek anty chociażby...

Razem z mężem dyskutujemy ostatnio o tej metodzie, ale wiadomo, że to decyzja, nad którą trzeba się dokładniej zastanowić. Sporo czytamy na temat szczegółów i według mnie ten zabieg ma same plusy.

ja mam właśnie wkładkę levosert, ale na 3 lata - chyba się pomyliłas @karola412?

[quote=karola412]to jest idealne rozwiązanie, ale kurczę dla mnie jednak facet nie byłby już chyba tak męski ;p to byłoby chyba mniej pociągające i dla mnie. A że też nie chciałam brać tabletek, bo po prostu bałam się że przytyje... już raz tak miałam przy zmianie, to pół roku temu zdecydoałam się na wkładkę antykoncepcyjną levosert - bez prezerwatyw i bez tabletek no i oczywiscie bez ciaglego strachu że coą pęknie - dla mnie super metoda. mam spokoj na 3 lata[/quote]

Mniej męski? Zupełnie nie rozumiem takiego punktu widzenia. Często mężczyźni decydują się na taki zabieg mając na względzie zdrowie swojej partnerki, która np. ciężko znosi przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych lub nie może miec wkładki. Dla mnie to raczej dobrze świadczy o mężczyźnie- że dba o zdrowie kobiety- i to wcale nie jest niemęskie. Ale widzę, że niektórzy nadal kojarzą wazektomię z kastracją...

Uważam, że to dobry pomysł, jeżeli nie chcecie dzieci.

Dla mnie to ostateczność, sama nie namawiałabym faceta na taki radykalny zabieg

Coraz więcej facetów to robi z myślą o swoich partnerce i to jest pozytywny objaw odpowiedzialnej postawy za jej zdrowie...