Temat: Co myślicie o żółtku na włosy?
Warto nałożyć sobie żółtko na włosy aby nieco odżywić czuprynę? odkąd pamiętam koloryzuje włosy i chyba zasługują trochę na pielęgnację i mały detoks. Jakie jeszcze maseczki na włosy sobie aplikujecie?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Warto nałożyć sobie żółtko na włosy aby nieco odżywić czuprynę? odkąd pamiętam koloryzuje włosy i chyba zasługują trochę na pielęgnację i mały detoks. Jakie jeszcze maseczki na włosy sobie aplikujecie?
Słyszałam dużo dobrego o nakładaniu jedzenia na włosy Ale wychodzę z założenia, że skoro mamy całą masę produktów na rynku, nie ma potrzeby bawić się w małego chemika
U mnie żadne naturalne rzeczy sie nie sprawdziły. Ale też jednak niektóre połączone ze sobą specyfiki, nawet naturalne mogą okazać się bardziej szkodliwe niż mogłoby się wydawać. Jak koleżanka napisała produktów na rynku jest wiele, więc warto z nich korzystać. Ja kupuje jesli o maski chodzi z apteki od Biokapu bellezze. Odzywisz nią wlosy bez kombinowania
Mnie papranie włosów żółtkiem po prostu brzydzi. Wolę coś sprawdzonego. Po jakim czasie miałaś efekty Cleo?
Wolę sklepowe specyfiki jednak. Trochę mam tak, jak Agrestowa. Nie żeby mnie brzydziło, ale po prostu lubię wygodę, a wierzę, że innymi sposobami również można osiągnąć fajny efekt, nawet jeśli żółtko rzeczywiście pomaga. Płukanek ziołowych nawet nie chce mi się robić, tylko wolę ziołowe odżywki w sprayu. Taka jestem leniwa.
Próbowałam i bardzo plącze włosy... Trzeba go rozmieszać z czymś jeszcze np. z sokiem z cytryny lub piwem
Zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi. Ale są teraz dostępne profesjonalne kosmetyki do włosów - szampony, maski, odżywki więc po co kombinować? Farmona ma w ofercie sporo takich produktów. Oparte są często o naturalne składniki więc raczej w tym poeksperymentuj.
Nie zawsze kosmetyki ze sklepu są lepsze, wiadomo, że mają w sobie sporo chemii. Trzeba czytać skład.
Ja stosuje takie rady jak skrzyp polny, rumianek, olejowanie
Miałam swego czasu tragicznie spalone włosy i żółtka mi je właściwie uratowały. Mieszałam żółtko z odrobiną oleju rycynowego, czasem dawałam kapkę miodu, nakładałam na włosy, zakładałam foliowy czepek i trzymałam godzinkę albo dwie, zalezy ile w tym wytrzymałam.
ale z tego co gdzies cztałam, to jajko jest niepolecane na tłuste włosy
nie ma tłustych włosów, jest przetłuszczająca się skóra głowy a maskę nakładamy na włosy, a nie na skórę. żółtka naprawdę pomagają, moja fryzjerka sama powiedziała, że nie zna lepszej naturalnej metody na odbudowę włosa. wiadomo, kiedy są NAPRAWDĘ zniszczone, pomoże tylko ścięcie, ale nawet takim kłaczkom żółtko pomoże wyglądać troszkę lepiej.
Trudno je potem zmyć:)
Fajna sprawa, próbowałam...
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź