1

Temat: Niszczenie dokumentów

Słuchajcie ekipa, potrzebuję porady. Przenoszę siedzibę mojej firmy z Łodzi do Warszawy, nareszcie.. [Była w łodzi bo tam taniej na start]. Po ponad 6 latach działalności zacząłem porządkować wszystkie dokumenty i okazało się że zostały mi ponad trzy szafy dokumentów które są starsza niż 5 lat. W świetle prawa polskiego po 5 latach nie trzeba już przechowywać dokumentów. I teraz pytanie, co ja mam z tym zrobić ? tongue Jest tego naprawdę dużo, nawet nie sądziłem że makulatura tyle waży. Ale wracając do tematu. Muszę się tego pozbyć i teraz pytanie. Czy lepiej jest to spalić w kominku czy tam na działce, czy wynająć do tego firmę?
Tylko czy certyfikat z niszczenia dokumentów nie jest jakąś ściemą która pozwoli im drożej mnie policzyć?
Ktoś ma doświadczenie w tej sprawie? Wyczytałem jeszcze na internetach że przy niszczeniu dokumentów można dostać jakiś tam protokół czy coś co później było by podkładką w razie jak by skarbówka się doczepiła..

2

Odp: Niszczenie dokumentów

Wg mnie lepiej to gdzieś trzymać bo nie wiadomo kiedy będzie potrzebne...

3

Odp: Niszczenie dokumentów

Ja bym jednak jeszcze dopytała adwokata.

4

Odp: Niszczenie dokumentów

Dokumenty księgowe należy trzymać przez 5 lat, dokumenty dotyczące pracowników aż 50 lat- choć miało się to zmienić. Dlatego też warto skorzystać z e-archiwum.  Dokumenty są przechowywane zarówno w formie elektronicznej, jak i papierowej w sprawdzonej firmie.

5

Odp: Niszczenie dokumentów

A co z RODO w tej sytuacji? Przekazanie danych osobowych takiej firmie zewnętrznej chyba powinno odbywać się za zgodą samych pracowników - obecnych i byłych...

6

Odp: Niszczenie dokumentów

Najbardziej pewną metodą jest fizyczne zniszczenie dokumentów, np. spalenie, żeby dane osobowe nie wpadły w niepowołane ręce.

7

Odp: Niszczenie dokumentów

Palenie nie jest dozwolone z powodów ekologicznych:) Pociąć trzeba na drobno i wrzucić do makulatury.

8

Odp: Niszczenie dokumentów

U nas w firmie przez ostatnie dni leciało wszystko do podstawionych kontenerów z makulaturą. Firmy nie stać na niszczarki, a poleciała dokumentacja techniczna, która powinna zostać zniszczona.