1

Temat: On boi się bliskości...

Jestem w dziwnej relacji, sama nie wiem co o tym sądzić... Spotykam się z pewnym chłopakiem miesiąc  i niby wszystko jest ok, dobrze mam się rozmawia. Lecz męczy mnie fakt, że on boi się zbliżeń, boi się pocałunków, okazywania uczuć... Jak pytam czy tęskni , to wymiguje się z odpowiedzią... W zasadzie to nie wiem, czy to nie strata czasu z mojej strony ? On twierdzi, że niedawno rozstał się z pewną kobietą i na ten moment ma złamane serce...

2

Odp: On boi się bliskości...

Nie chcę być złą wróżką, ale chyba to nie jest to, dla niego jesteś plastrem na złamane serce, nie jest z Tobą z przekonania póki co...

3

Odp: On boi się bliskości...

to jest problem, ja bym odbyła z nim szczerą rozmowę i niech Ci powie co naprawdę czuje i czego oczekuje.

4

Odp: On boi się bliskości...

Budowanie związku na siłę to nie jest dobry pomysł... Przemyśl to, czy chcesz czekać, aż on zapomni o tamtej...

5

Odp: On boi się bliskości...

też masz słuszność, ale ja najpierw odbyłabym szczerą rozmowę a potem zadecydowała co dalej.

6

Odp: On boi się bliskości...

Jak na moje oko, to ten facet jest po prostu niezdecydowany. Może i z tego powodu, który podajesz, czyli niedawne rozstanie z dziewczyną. Jednak fakt, że boi się on zbliżeń, wynika bardziej z jego niezdecydowania, niż z nieśmiałości.
Często to właśnie tak wygląda, że mężczyzna ze złamanym sercem, nie chce się angażować w związek z kobietą, jednak jednocześnie nie chce zerwać z nią kontaktów. Zupełnie tak, jakby zostawiał sobie "koło ratunkowe". W takim wypadku, on chętnie się z Tobą spotka, pogada, pójdzie z tobą na spacer, itp. Ale Ty możesz zabiegać o coś więcej długimi tygodniami. Możesz próbować uwodzić tego faceta, kokietować go. Możesz nawet inicjować pocałunek i to bardzo często... A i tak nic z tego nie wyjdzie. A nie wyjdzie dlatego, że on nie jest zdecydowany i woli niezobowiązujący spacer, od mieszania się w coś więcej.
Przerabiałam już kiedyś coś podobnego z pewnym mężczyzną, jednak ostatecznie odpuściłam, bo nie było sensu tego dłużej ciągnąć. Mam nadzieję, że w Twoim wypadku to jednak coś innego, gdyż nie życzę Ci dokładnie tego samego... Jednak zastanów się nad tym, czy przypadkiem ta historia nie ma wiele wspólnego z Twoją.

Ostatnio edytowany przez IzaHulna (2016-12-30 23:59:07)

7

Odp: On boi się bliskości...

Faktycznie wygląda jakbyś była opcją na spędzenie czasu we dwoje, bo nie chce zostać sam. W sumie miesiąc spotkań to też nie jest jakiś długi okres czasu. Ja bym po prostu spokojnie obserwowała, a przecież skoro dobrze się z nim czujesz to nie tracisz czasu. Przecież nie musi Ci się od razu oświadczyć. Chyba, że Ty potrzebujesz deklaracji, że jesteście parą to chyba szkoda Twojego czasu.

8

Odp: On boi się bliskości...

Na unormowanie takiej sytuacji zawsze potrzeba czasu.

9

Odp: On boi się bliskości...

Szukanie "tematu zastępczego" czyli chłopca do spędzania czasu na czas leczenia serca to głównie domena kobiet, ale tacy faceci też się niestety zdarzają. Jeśli Ci na nim zależy - poczekaj, ale pewnie to bez sensu

10

Odp: On boi się bliskości...

Nie ma nic gorszego niż sentymentalny facet, który z byłej uczynił boginię i nie widzi poza nią  nikogo... Ja bym uciekła od takiego natychmiast!

11

Odp: On boi się bliskości...

to rzeczywiście bardzo smutne i ja chyba też bym sobie darowała.

12

Odp: On boi się bliskości...

[quote=Finao]Nie ma nic gorszego niż sentymentalny facet, który z byłej uczynił boginię i nie widzi poza nią  nikogo... Ja bym uciekła od takiego natychmiast![/quote]

Każde uczucie kiedyś mija, czasem warto poczekać aż komuś wróci rozum:)

13

Odp: On boi się bliskości...

[quote=Finao]Nie ma nic gorszego niż sentymentalny facet, który z byłej uczynił boginię i nie widzi poza nią  nikogo... Ja bym uciekła od takiego natychmiast![/quote]

Tak, zawsze mnie to zastanawiało, że mimo iż była/były wyrządził wiele krzywd, to niektórzy mają jeszcze po latach do nich słabość... Skąd to się bierze..?

14

Odp: On boi się bliskości...

Ale były też dobre chwile i po latach głównie je się wspomina i za nimi tęskni...

15

Odp: On boi się bliskości...

Tak, psychika potrafi skutecznie wymazać złe wspomnienia...

16

Odp: On boi się bliskości...

ja należę do takich osób, które raczej pamiętają te złe rzeczy, przez co ciężko mi sobie przypomnieć te dobre.

17

Odp: On boi się bliskości...

Wiecie, czemu faceci boja się bliskości? Bo to pierwszy krok do zaangażowania, zobowiązań itp., a oni wolą prostsze rozwiązania...

18

Odp: On boi się bliskości...

Boją się, albo nie mają aż takiej potrzeby bliskości... Każdy ma pewnie swój powód...

19

Odp: On boi się bliskości...

Dla mnie to zawsze dziwne, i uważam takiego faceta za geja:)