Też mam zapachy z różnej półki cenowej, ale ostatnio trafiłam na HIT! W Biedronce dla pośmieszkowania spryskałyśmy się z koleżanką tanimi zapachami, w tym męskimi. Jeden z nich był obłędny. Zupełnie nie pachniał "taniością". Oszalałam na jego punkcie do tego stopnia, że koleżanka zaczęła ze mnie żartować, że powinnam sobie kupić i spryskać poduszkę. Kupiłam! Tak, kupiłam męski zapach W zasadzie to kupiłam od razu dwie butelki, jedną na prezent
Jakiś czas później potrzebowałam drzemki w ciągu dnia, wsunęłam się pod kołdrę i poczułam bardzo przyjemny zapach. Zaczęłam się zastanawiać skąd, skoro ani się takim nie pryskałam, ani proszek do prania tak nie pachnie, a to pachniał mankiet bluzy, którą na siebie założyłam. Bluzy, która kilka dni wcześniej była spryskana tą wodą. Zadziwiająca trwałość. Może będziecie się ze mnie śmiać, ale zamierzam tej wody używać nie zdziwię się, jeśli usłyszę, że pachnę męsko, ale zapach jest tak piękny, że muszę haha Nazywa się Redchrome