Odp: Nowotwory coraz częściej zabijają młodych
Czasem na naiwności takich ludzi żerują "uzdrowiciele" którzy sprzedają nieskuteczne i niewiadomego pochodzenia specyfiki za wielkie pieniądze, dając nadzieje tam gdzie jej nie ma...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czasem na naiwności takich ludzi żerują "uzdrowiciele" którzy sprzedają nieskuteczne i niewiadomego pochodzenia specyfiki za wielkie pieniądze, dając nadzieje tam gdzie jej nie ma...
często też ci ludzie chwytają sie ostatniej deski ratunku. nawet po to żeby podratować swoją głowę.
Tu chyba nie ma reguły, chorują i młodzi i starzy
Tak, to prawda, co napisałeś.
Dziś mija 5 lat, od śmierci mojego przyjaciela. Nowotrór go wykończył
czytałam wczoraj o takiej ciekawej stronie. polecam, bardzo dobra inicjatywa.
[url]http://www.letsfcancer.com/[/url]
Coraz młodsi chorują, jak tak dalej pójdzie to kto będzie dożywał tej "panatuskowej" emerytury w wieku 67 lat...?
Co lepsze wcale nie trzeba pić i palić żeby zachorować na raka
Walczysz Ty, Walczy nowotwór, który z Was wygra ? -
[url]http://www.e-zdrowotnie.pl/oferta/witamina-b17[/url]
Lekarze wiedzą że rak jest wyleczalny, My już też wiemy,....
[url]http://www.e-zdrowotnie.pl/oferta/witamina-b17[/url]
Zabij raka zanim on Cię Zabije
[url]http://www.e-zdrowotnie.pl/oferta/witamina-b17[/url]
onkologowie twierdzą na świecie obecnie mamy już do czynienia z epidemią raka!, a jak pojawi się jakiś produkt w sprzedaży i ktoś się nim wyleczył zaraz znika z rynku, ciekawe dlaczego ?, może dlatego że roczny dochód z leczenia nowotworów np. w Stanach Zjednoczonych sięga 220 miliardów dolarów !!! . Mój znajomy który jest siedemdziesięcioletnim człowiekiem miał kilka przerzutów raka, wyciętą nerkę, jego córka która jest lekarzem dowiedziała się o leczeniu nowotworów specjalnie stężoną witaminą C rozpuszczona w jakimś płynie i podawaną przez kroplówkę dożylnie, którą zastosował 2-krotnie i poczuł się lepiej, ale że coraz głośniej zaczęło się mówić o jej pozytywnych skutkach, nagle okazało się że nie można już jej dostać, j Nawet jego córka nie mogła jej dostać, ale dowiedziała się o czeskiej witaminie b17 APRICARC o podobnym działaniu, która naturalnie niszczy komórki rakowe a jednocześnie inne jej składniki wzmacniają odporność organizmu, w Czechach stosują ją już od 20 lat. Od rozpoczęcia jej stosowania tej witaminy przez mojego znajomego minęło już ponad 3 lata i dobrze się czuje, markery ma w normie i robi świetne nalewki . Firmy farmaceutyczne celowo bronią się przed witaminą B17, bo nie da się jej opatentować gdyż jest to produkt naturalny.
Jeżeli ktoś potrzebuje to na tej stronie można poczytać o tej witaminie i ja kupić
[url=http://www.e-zdrowotnie.pl]www.e-zdrowotnie.pl[/url]/
Pozdrawiam i Życzę Zdrowia !!!
Ciekawe kto uwierzy w "cudowność' tej witaminy? Znów ktoś chce się wzbogacić na cudzym nieszczęściu. Przykre....
Trzeba się badać nie można o sobie zapominać. Słyszałam o nowych technikach terapii. Klinika EXIRA w Katowicach
[url]http://gammaknife-exira.pl/leczenie-oponiakow-guzow-mozgu.html[/url]
[quote=muffinek]Co lepsze wcale nie trzeba pić i palić żeby zachorować na raka[/quote]
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie niestety.
Racja, nie ma na to reguły.
Najprawdopodobniej jeśli nowotwory występują w młodym wieku jest to wina genów. Wykonywanie badań genetycznych powinno być podstawową profilaktyką każdego człowieka by w przyszłości mógł jak najbardziej zminimalizować ryzyko jego wystapienia. Ciekawy artykuł znalazłam na [url]https://zdrowegeny.pl/badania-genetyczne/rak-nowotwor[/url] o profilaktyce i samych nowotworach. Myślę że komuś się przyda
Nie tylko gen, bo i tryb życia również są odpowiedzialne za nowotwory. Mój przyjaciel pokonał takiego raka krtani, wycięli mu go, brał chemię. Nie mógł jeść bardzo długo jadał tylko Nutramil, takie saszetki specjalnego żywienia by go to zregenerowało i by nie był niedożywiony, to była ogromna walka ... którą wygrał.
Jeszcze kilka lat temu była tendencja, że to głównie starsi chorowali, młodszych na palcach jednej ręki można było policzyć.
Teraz już same statystyki zachorowań wpędzają w depresję, a będzie pewnie jeszcze gorzej.
Nasz materiał genetyczny ulega wielu czynnikom i przekształca się na niekorzyść posiadacza.
Mnie też się zdaje, że koncerny farmaceutyczne już dawno mają skuteczny lek albo chociaż prototyp, z którym się nie dzielą ze światem, bo straciliby pokaźne dochody i to też jest smutne.
Straszna jest świadomość, że własny organizm zabija cię od środka więc tym bardziej trzeba się cieszyć ze szczęścia tych, którym się udało i wspierać tych, co wciąż walczą.
Ostatnio dowiedziałam się, że dwie osoby z mojej bliskiej rodziny zachorowały, co prawda na różne nowotwory, ale ta wiedza mi spędza sen z powiek i zaburza rytm dnia.
No niestety tak to już jest. Moja mama umarła na raka w wieku trochę ponad 50 lat, a babcia mając prawie 90. Sama też jestem w grupie ryzyka, ale jestem jeszcze bardzo młoda - nie wiem czy mnie to dopadnie ani kiedy.
Widział ktoś kiedyś umierającą osobę? Pod respiratorem, pod tlenem, chorą na nowotwór?
Zastanawiam się czy gdyby takiej osobie powiedzieć lat temu wiele, że jeśli będzie dalej "tak żyć jak teraz" to umrze w okropny sposób to czy by posłuchała i zmieniła swoje życie?
Zapewne nie. Nie znam ludzi, którzy by cenili swoje życie. Życie cenią tylko gdy choroba zaczyna dawać objawy. Do tego momentu są obojętni co robią nie tak wobec swojego zdrowia, na wszystko bo skoro nie boli to jest ok. A gdy choroba zaczyna boleć to jest tylko droga w dół (nawet po mimo najszczerszych chęci chorego).
Każdy z nas chce żyć długo, w zdrowiu, nikt nie chce się starzeć i umierać. Każdy gdyby miał taką opcję długiego życia do wyboru to by ją wybrał.
Tak było by najprościej. Nie musiałby nic robić a zdrowie by i tak było.
Tak jednak nie jest. Jednak gdy komuś się powie CO ma robić by być zdrowym. Przekaże całą wiedzę krok po kroku to czy posłucha? Śmieszne, bo NIE posłucha, bo łatwiej żyć tak, by było dobrze z dnia na dzień, niż dać coś od siebie i zmienić całkowicie swój sposób życia.
No i po paru latach jest rak i masa innych dolegliwości...
Rak jest straszną choroba i wyniszcza organizm. Wiele osób silnie z nim walczy jednak czasami nawet wola walki i leczenie nie pomaga. Osoby chore po chemioterapii doświadczają wiele negatywnych skutków co pogarsza ich samopoczucie jeszcze bardziej. Słyszałam, że [url=https://cbdgold.pl/pl/producer/Cibdol/25]olejek cibdol[/url] łagodzi negatywne efekty chemioterapii - reguluje apetyt. Czy ktoś o nim słyszał ?
Moja ciocia go stosowała
Nie wszystkie nowotwory są złośliwe, lekarz w rozpoznaniu zmiany np. w piersi od razu pisze , że to nowotwór, ale nieznanego rodzaju. Dopiero badanie histopatologiczne po pobraniu wycinka potwierdza lub zaprzecza jego złośliwości.
Niestety, coraz więcej osób choruje widzę nawet w moim otoczeniu, często słyszę o nowych przypadkach, nie mówiąc już jak wejdę w internet najgorzej, że tyle dzieci choruje, tego w ogóle nie rozumiem a słyszeliście może o nowatorskiej metodzie leczenia raka nanoknife? szpital św. Elżbiety w Polsce jako pierwszy zakupił sprzęt do tej metody (polega ona w skrócie na leczeniu nieoparacyjnym, ogromna szansa dla osób z nowotworami nieoperacyjnymi). Przeczytajcie tutaj więcej [url]http://www.szpitalse.pl/zawartosc/nanoknife-w-szpitalu-swelzbiety.html[/url] może komuś się przyda taka informacja.
Z tego, co słyszałam w chorobie nowotworowej istotne oprócz różnych medykamentów i terapii jest tez leczenie dieta. Musi ono być niejako równoległe z leczeniem farmakologicznym. Chodzi przede wszystkim o to, żeby dostarczyć wycieńczonemu choroba, a także lakami organizmowi jak najlepszej kompilacji odpowiednich składników. Więcej na ten temat [url]https://www.nestlehealthscience.pl/zarzadzanie-zdrowie/onkologia/zywienie-w-chorobie-onkologicznej[/url] Często też jest tak, że pewne składniki warto wykluczyć z diety. Słyszałam, że na przykład cukier ma zły wpływ na leczenie nowotworów.
No OK, ale co się dziwić, że w tych czasach występuje coraz więcej zachorowań, a ile młodych osób się tym w ogóle przejmuje i np. robi systematycznie badania? W każdym mieście znajdują się placówki medyczne, oferujące szereg badań, np. tu:
[url]http://krajmed.pl/badania-usg/[/url]
Szkoda, że przeważnie ludzie zaczynają się interesować tematyką nowotworową, gdy ten rak juz się pojawi...
Trudno się dziwić, bo mało jest ludzi, którym nie zaszkodzi chemia w żywności, zanieczyszczona woda, powietrze, otoczenie... Kupując nowy meble do domu nie zdajemy sobie sprawy, jakie opary z niego unoszą się w powietrzu - a my to wdychamy. To jak mamy być zdrowi, skoro niezdrowo żyjemy...?
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź