Temat: Alkohol na weselu - obowiązkowy?
Co byście powiedziały na wesele bez alkoholu? Można się dobrze bawić bez procentów?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Co byście powiedziały na wesele bez alkoholu? Można się dobrze bawić bez procentów?
Tak zupełnie to nie, chociaż ten tradycyjny szampan na początku powinien być, nie można wznosić toastu za młodych samym soczkiem
Moim zdaniem być powinien - bo masz różnych gości, a wielu bez alkoholu nie potrafi się bawić. Jeśli chodzi o konkrety to warto próbować dogodzić każdemu, czyli nie tylko czysta, ale również jakieś wino, wódki ziołowe, czy pieprzówka. Co najlepsze u nas dobrej wódki ziołowej - Herbal Vodka poszło znacznie więcej niż czystej, więc tym bardziej mi się wydaje, że lepiej różnicować i stawiać na jakościowe alkohole.
Ja osobicie uważam że można. Ale jak padł taki pomysł z moich ust w stronę rodziców usłyszałam że w żadnym wypadku nie zgadzają się i nie będę robiła im wstydu przed całą rodziną. Niestety chcieć to nie zawsze móc...
Wesele bez alkoholu? Oczywiście że można takie zrobić. Ale pewnie połowa gości będzie marudzić.... bo zgadzam się z Hanna, że nasze społeczeństwo bez alkoholu to kiepsko potrafi się bawić. Na pewno powinien być szampan. Trzeba wznieść toast za Młodą Parę, nawet bezalkoholowy.
Oczywiście, że można, ale w naszym kraju trzeba się liczyć z tym, że goście mogą mieć swoje procenty gdzieś ukryte i wesele będzie tylko teoretycznie bezalkoholowe.
Wesele bez alkoholu wcale nie musi być gorsze, chociaż wiele osób dopiero po toastach zaczyna się dobrze bawić. Kiedyś byłam na weselu, gdzie były tylko wina i to wcale nie w hurtowej ilości i goście potrafili się świetnie bawić. Nikt też nie powiedział (przynajmniej wprost młodym czy rodzicom), że to był jakiś problem
Szczerze mówiąc jeszcze nie byłam na weselu bez alkoholu i jakoś nie mogę zrozumieć, co takiego komuś może chodzić po głowie, że całkowicie z alkoholu na weselu chciałby zrezygnować...
Zamiast więc udziwniać i na siłę próbować być oryginalnym, lepiej zastanowić się, jaki alkohol wybrać Stąd można się co nieco dowiedzieć.
Można jednak w takim dniu raczej są liczne toasty i pije się za zdrowie młodych. Po za tym co myślicie o różnych atrakcjach na weselu? Np takiej fotobudki? Bo mnie się takie pomysły bardzo podobają
Odpowiadając na pytanie z 1-ego postu, ja jestem przeciwna robieniu wesela bez alko. Moim zdaniem, owszem nie jest to warunek konieczny, no ale warunkiem koniecznym aby wesele się odbyło nie jest też piękna suknia i wiele wiele innych. Alkohol jest dla ludzi i trzeba umieć z tego korzystać. Jeśli Panna młoda będzie wegetarianką to na weselu ma nie być potraw mięsnych? Dziękuję za niby bezalkoholowe wesele, na którym połowa gości będzie wychodzić poza obręb wesela "na jednego".
Jedyny rozsądny powód to, jeśli faktyczne zdecydowana większość gości nie pije alkoholu - wtedy można pomyśleć o takiej imprezie.
Wesele generalnie zawsze jest udane, jeśli są na nie zaproszone osoby, które powinny, a nie z przypadku. Potem takie podwórkowe psiapsiółki opowiadają, a ze to tort był za słodki, a to ze w ogóle tort był bez toppera itp. itd.
Ostatnio edytowany przez Anitka.b (2016-07-29 13:24:13)
W tym kraju? Tak, zdecydowanie obowiązkowy - nie ma co ukrywać, lubimy alkohol, a tym bardziej zabawę przy nim. I moim zdaniem powinien on się pojawić - w racjonalnych ilościach i na pewno bardzo dobry pod względem jakościowym. Gutt Pure Vodka znacie? To już czysta, która jest delikatna, ma fajny smak, przyjemny zapach - takie właśnie alkohole podaje się na imprezach. Wesele bez alkoholu? Sory, raczej nie przejdzie.
Cóż, społeczeństwo bez wódki się po prostu źle bawi...
Myślę że gdyby uprzedzić gości o braku alkoholu na weselu to większość by nie przyszła- jedni dlatego że nie wyobrażają sobie gdzieś pójść i się nie napić, drudzy bo nie potrafią bawić się bez alkoholu...
Górale chcieli wprowadzić taką modę i chcieli przyoszczędzić na bezalkoholowych weselach i były to dość koszmarne imprezy, znajomy był na takim i powiedział, że nigdy więcej...
Jakos tego nie widzę, połowa gości zmyłaby się jeszcze przed północą, o ile jeszcze kobiety mogłyby się dobrze bawić bez alkoholu to faceci jakos nie za bardzo, troche to stereotypowe ale chyba jednoczesnie prawdziwe. No i w sumie to skąd taki pomysł? Przez oszczędność pieniedzy czy jakieś ideologiczne pobudki?
Dla mnie może być wesele bez alkoholu, ale powiedz to facetom;)
Wino i szampan muszą być
Kobiety może i by przystały na wesele bez alkoholu, ale faceci...? Wątpię.
Wesele bez alkoholu może się udać, pod warunkiem zapewnienia gościom odpowiedniej ilości atrakcji i baru z lemoniadami, które do złudzenia przypominają drinki. Zazwyczaj przy wejściu częstuje się winem musującym na powitanie młodej pary. Kobiety może były by zadowolone z takiej opcji ale czy mężczyźni będą się wtedy dobrze bawić? Wątpię!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź