Temat: Miałyście kiedyś robioną mammotomię?
Miałyście kiedyś robioną mammotomię?
Moją mamę czeka to badania i na razie po lekturach tekstów z sieci jest dość przerażona..
strzykawką pobierają część guza, tzn wysysają to z piersi??
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Miałyście kiedyś robioną mammotomię?
Moją mamę czeka to badania i na razie po lekturach tekstów z sieci jest dość przerażona..
strzykawką pobierają część guza, tzn wysysają to z piersi??
Brzmi poważnie, ale jeśli lekarz to uważa za niezbędne to czy warto z nim dyskutować?
na pewno nie warto, raczej tak szukam jakiegoś sensownego pocieszenia dla mamy, że trzeba bo trzeba itd... uch nerwy
Dawno temu przyjaciółka miała robioną mammotomię i powiem Ci tyle, że owszem stres i nerwy są, bo wiadomo, że to jest ingerencja w ciało i sama wiedza, że jest w piersi guzek i trzeba go naciąć i przez ciało, nie jest przyjemna, ale sam zabieg nie trwa długo.
Mama na pewno rodziła więc powiem tak: przy długotrwałym bólu porodowym, ten jest żaden.
Poważnie. Jeszcze z tego co czytam na niektórych stronach to jest to wykonywane w znieczuleniu.
Sprawdź np. tu: [url]http://medycynadab.pl/mammotomia/[/url]
Każde badanie, które wykrywa wcześnie raka jest potrzebne, nie bójcie się bólu, bo w nowotworze może być o wiele gorszy...
Tylko mammografię, ale jeśli to badanie jest tak samo okropne, to już się boję....
Samo badanie to jedno, ale opisujący je specjalista ma większe zadanie - wykryć nieprawidłowości na wczesnym etapie. Jak się pomyli to badanie nie spełni swej roli.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź