Na ratunek lwom, tygrysom i innym czworonożnym przyjaciołom
W tej książce jest to, co najważniejsze: emocje! Smutek i złość na to, co człowiek robi zwierzętom, i nadzieja, bo przecież tacy ludzie jak Ewa Zgrabczyńska niosą też nadzieję. Nie tylko ratowanym zwierzętom, ale również nam, ludziom. To nadzieja na to, że dobro istnieje. [ADAM WAJRAK]
Czworonożnym bohaterom tej książki użyczyły tytułu NIEUMARŁE – słynne tygrysy cudem uratowane na granicy polsko-białoruskiej z koszmarnego transportu śmierci przez Ewę Zgrabczyńską, dyrektorkę poznańskiego zoo. Podobne interwencje stały się poniekąd znakiem firmowym, pasją i powołaniem tej niezwykłej kobiety, która miłość do zwierząt łączy z walką o ich prawa i dobrostan.
Dzięki brawurowym akcjom Zgrabczyńskiej i jej współpracowników zwierzęta – przetrzymywane w potwornych warunkach tygrysy, niedźwiedzie brutalnie tresowane w cyrkach, oceloty, lwy i oryksy traktowane jako zabawki albo źródło zarobku w nielegalnych hodowlach, ocalone przed myśliwymi wilki, oswobodzone z ferm lisy i jenoty – znajdują bezpieczne schronienie i opiekę. Te opowieści przywracają wiarę w dobro i w to, że poświęcenie, zaangażowanie i miłość mogą ocalić świat i naszych braci mniejszych przed ludzką chciwością, okrucieństwem i bezdusznością.
Ostatnia z akcji opisanych w tej książce to ratowanie przed zagładą zwierząt z ogarniętej wojną Ukrainy – z bombardowanych ogrodów zoologicznych i azylu pod Kijowem.