Ekokosmetyki – lepsze niż tradycyjne?

10 grudnia 2012, dodał: Sandra Krupa
Artykuł zewnętrzny

Zastanawia mnie trend na tzw. ekokosmetyki. Zastanawia dlatego, że sama uważam że jest to duża przyszłość w kosmetologii. Trend, który powinien stać się stylem życia a nie tylko modą.  Sięgamy po ekokosmetyki bo chcemy zdrowiej żyć, bo „eko” znaczy naturalny, zdrowy, bo chcemy dbać o środowisko.

Co charakteryzuje ekokosmetyki ?

Mówi się, że aby kosmetyk był nazwany ekologicznym musi zawierać około 95% substancji  pochodzenia naturalnego. Ekologiczność produktu ma wynikać już na etapie jego produkcji, mianowicie kontrola całego procesu produkcyjnego powinna być mocno skierowana na analizowanie negatywnych aspektów środowiskowych jakie może wywoływać. Kolejnym etapem jest zastosowanie wyżej wspomnianych składników pochodzenia naturalnego. Czyli takich pochodzących z upraw ekologicznych. Przygotowanie ich do produkcji polega na wykorzystaniu bardzo tradycyjnych metod takich jak suszenie, mielenie czy destylacja. Nie ma mowy i wykorzystaniu jakichkolwiek środków chemicznych, czy substancji genetycznie modyfikowanych! Na końcu łańcucha produkcji ekokosmetyków stykamy się z problemem ich opakowań. Jak przystało na biokosmetyk, powinny one być podatne na recycling. Prawdziwy naturalny kosmetyk rozpoznamy po oznaczeniach na opakowaniu. Zawierają one logo certyfikatu przyznanego przez ekologów.  Od 2010 r. organizacja Cosmos-Standard Europa dokonuje certyfikacji kosmetyków niekonwencjonalnych na dwie kategorie: Cosmos – natural oraz Cosmos – organic.

Ekokosmetyki są bardzo dobrą alternatywa dla alergików, oczywiście jeżeli nie zawierają substancji wywołującej alergię. Z roku na rok prowadzonych jest coraz więcej badań dotyczących ekokosmetyków. Wzbogacenie ich zapachu czy stopnia „pienienia się”  w sposób naturalny to dwa aspekty, których oczekują klienci do tej pory nie zadowoleni ze stosowania ekokosmetyków. Pójdźmy jednak o krok dalej oprócz kosmetyków pielęgnacyjnych czekamy na naturalną   „eko-kolorówkę”. Co sądzicie o pojawieniu się na sklepowych półkach zupełnie naturalnych pomadek, cieni do powiek itd. ?

Zastanawia mnie czy któraś z Was wymieniła już całkowicie swoje kremy na „eko” ? A może są przeciwnicy tego typu kosmetyków ?