Dynia słodko-kwaśno-pachnęca
złote, pachnące kuleczki to smaczny, słodko-kwaśny dodatek do wędlin i mięs…
Składniki:
- ok. 2 kg dyni
- 2 szkl. octu spirytusowego 10%
- 2 szkl. wody
- 1 duża cytryna
- pół laski wanili albo ew. 2 op. cukru wanilinowego 8g
- 2 szkl. cukru
- 1 łyżka goździków ok. 12-15 szt.
- kawałek kory cynamonu ok. 5 cm (połamana na mniejsze kawałki)
- kawałeczek świeżego imbiru ok. 2-3 cm (jeśli ktoś nie lubi można zrezygnować)
Sposób przygotowania:
Dynię oczyścić z pestek, obrać cieniutko ze skórki, przełożyć do miski. Z miąższu wykroić kuleczki specjalną łyżeczką. Jeśli ktoś takiej nie posiada można miąższ pokroić w dużą kostkę albo słupki…Ocet zmieszać z wodą, zalać dynię i wstawić na noc do lodówki. Imbir obrać, pokroić w paseczki lub słupki. Wanilię przekroić wzdłuż na połówki, zeskrobać miąższ a laskę pokroić na mniejsze kawałki. Cytrynę wyszorować, sparzyć, obrać cieniutko skórkę – tylko tę żółtą część – pokroić w paseczki. Następnego dnia dynię odcedzić, zalewę zagotować dodając cynamon, cukier zwykły, wanilię (miąższ i kawałeczki), goździki, skórkę cytrynową oraz imbir. Po kilku minutach gotowania dodać połowę dyni i gotować na malutkim ogniu aż zrobi się nieco szklista – ok. 30-40 min., wyjąć, przełożyć kuleczki do wyparzonych słoików, usmażyć resztę dyni. Zalać wrzącą zalewą z przyprawami, zakręcić wyparzonymi nakrętkami i odstawić do ostygnięcia do góry dnem. Można dla pewności pasteryzować ok. 15-20 min., ale przyznam, że tego nie robię jeśli zalewa i kuleczki są gorące.