Doskonałość w listkach czyli parzenie herbaty

27 października 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Codziennie lub niemal codziennie pijemy herbatę. W domu, w pracy, na spotkaniach towarzyskich. Często w pośpiechu lub mimowolnie podczas czytania książki, czy pracy przy komputerze. Kupujemy ją zazwyczaj sugerując się ceną i przyzwyczajeniem. Nie czytamy etykiet, nie zwracamy uwagi, co pijemy. Herbata to herbata, ot co.

Black tea

 

Nic bardziej mylnego. Herbata herbacie nie równa, parzenie parzeniu też nie. Aby w pełni poczuć smak naparu i delektować się nim z pełną świadomością, nie wystarczy zalać torebki gorącą wodą i posłodzić dwie łyżeczki. To proces znacznie trudniejszy, ale warto go poznać, by w spokoju odpoczywać wciągając nosem niesamowitą woń.

Najważniejszy pierwszy krok

No właśnie, pierwszym i najważniejszym krokiem w parzeniu herbaty jest wybór wody. Aby uzyskać doskonały napar, woda nie może być twarda! Często spotykam się z sytuacją, kiedy na powierzchni pływa kolorowy „kożuch”. Wygląda paskudnie, smakuje jeszcze gorzej, w dodatku wspomnienie po nim zostaje nie tylko na języku, ale też na kubku! W niektórych częściach naszego kraju woda jest na tyle miękka, że bez problemów można uzyskać satysfakcjonujący napój, jednak w tych rejonach, gdzie kolorowa „ozdóbka” powstaje, warto zainwestować w filtr zmiękczający wodę lub po prostu kupić mineralną.

Sekrety parzenia

W zależności od rodzaju herbaty różnie ją też zaparzamy. Czarne herbaty zalewamy niemal natychmiast po zagotowaniu. Woda powinna mieć temperaturę 95°C. Do zaparzania herbaty zielonej i białej potrzebujemy natomiast wody o temperaturze ok. 75°C, co uzyskuje się po około 12 minutach od zagotowania. Ile herbat tyle sposobów parzenia, jednak wszystkie mają wspólny mianownik – doskonała jakość najmłodszych listków oraz miękka woda w odpowiedniej temperaturze, to sekret idealnej herbaty. Więcej inspiracji dotyczących parzenia herbaty w artykule: Parzenie herbaty na herbata.info.

Wszystko, czego potrzeba

Oprócz herbaty i wody, co oczywiste, potrzeba nam jeszcze kilku akcesoriów, aby w pełni profesjonalnie zaparzyć herbatę. Aby dobrać odpowiedni czajniczek, sitko do zaparzania, zaparzacze i podgrzewacze najlepiej skierować swoje kroki do specjalistycznych sklepów z herbatą. Akcesoria w nich dostępne ułatwią nam zaparzenie doskonałej herbaty, a osoby w nich pracujące na pewno posłużą radą jak je wprawnie zastosować.

Czajniczki do herbaty spełniają wieloraką funkcję. Nie tylko pięknie wyglądają na stoliku i pozwalają na „dolewkę”, ale też materiały, z których są wykonane pozwalają na „wyciągnięcie” z herbaty wszystkiego, co najlepsze. Najczęściej spotykane są czajniczki ceramiczne, które kuszą mnogością barw i kształtów. Równie często można spotkać mniej urodziwe czajniczki szklane, za to można w nich podziwiać piękno rozwijających się liści oraz czajniczki żeliwne, długo utrzymujące temperaturę. Zdecydowanie droższe od poprzednich, za to niezwykle oryginalne są czajniczki Yixing, które są wykonane z gliny. Dla niektórych zaletą, dla niektórych wadą jest to, że w jednym czajniczku może być parzona wyłącznie herbata jednego rodzaju, gdyż przejmuje on zapach zaparzanego naparu i tym samym oddaje go kolejnemu. Dostępne są też czarki i kubki jednak dla miłośników herbaty wadą jest ich mała pojemność.

Nie do przeceniania dla „herbaciarzy” są zaparzacze i sitka do zaparzania. Dzięki nim herbata jest zaparzona, a jej liście nie pływają w filiżance, co może być irytujące i niezręczne na spotkaniach.

Ostatni z akcesoriów, lecz nie mniej ważny – podgrzewacz – jest niezastąpiony podczas długich, chłodnych wieczorów, gdy herbata stygnie w oka mgnieniu. Pozwala on na stałe podgrzewanie naparu i na czerpanie radości z niego długi czas.

Chwila wytchnienia – bezcenna!

W Polsce ani proces parzenia ani ceremonia picia herbaty nie jest czymś nadzwyczajnym. A szkoda. W Japonii, skąd pochodzi rytuał, jest on wciąż praktykowany i ma na celu wyciszenie i harmonię ze światem. Uwadze nie uchodzi żaden szczegół a osoby zapraszane na poczęstunek czują się uprzywilejowane i obdarzone szacunkiem. Może u nas też nadszedł czas na delektowanie się smakiem i atmosferą, jaka wytwarza się wokół tego niezwykłego napoju? Wszak każdemu potrzebna jest chwila wytchnienia, czemu więc nie związać jej z herbatą?

Witold Barłóg