Dlaczego motyle kochamy, a ćmy nas przerażają? O dziwnych wyborach naszego mózgu

Avatar photo
10 lipca 2025,
dodał: Marta Dasińska

Motyle, delikatne, barwne, lekko unoszące się nad kwiatami, od wieków symbolizują piękno, wolność i przemianę. Natomiast ćmy, ich nocne kuzynki, często budzą niepokój, odrazę, a nawet strach. Skąd ta różnica w odbiorze dwóch tak blisko spokrewnionych stworzeń? Czy to tylko kwestia wyglądu? Czy może zakorzenione w nas od pokoleń przesądy i mity wpływają na sposób, w jaki patrzymy na te owady? Odpowiedź jest bardziej złożona, niż się wydaje.

Motyl – posłaniec dobrej energii 

Już w dawnych wierzeniach słowiańskich motyl nie był zwykłym owadem. Uważano go za uosobienie duszy ludzkiej, symbol odrodzenia i lekkości bytu. Kiedy motyl siadał na dłoni lub wlatywał do domu, interpretowano to jako dobry znak, zapowiedź zmian, powodzenia, a nawet wiadomość od przodków. W kulturze polskiej i europejskiej motyle od zawsze obecne były w sztuce i literaturze. Uosabiały piękno przemijające (ich krótki cykl życia przypominał o ulotności szczęścia), kobiecość (delikatność skrzydeł i subtelny taniec w powietrzu często porównywano do wdzięku kobiety) oraz nadzieję i nowe początki (przemiana z gąsienicy w motyla symbolizowała rozwój, wychodzenie z trudności).

Motyle, zwłaszcza te kolorowe, jak rusałka pawik czy bielinek kapustnik, są przez ogrodników i miłośników przyrody traktowane jako pozytywni goście ogrodu. To zapylacze, ale też żywe obrazy natury, poprawiające nastrój i estetykę otoczenia. Motyle przyciągają rośliny, takie jak budleja Dawida (zwana „motylim krzewem”), lawenda, jeżówki i rudbekie oraz zioła, np. mięta, tymianek i oregano, które wspierają również zdrowie gleby.

Ćmy – cienie nocy

W przeciwieństwie do motyli, ćmy od wieków wzbudzały niepokój. Ich ciche, nocne pojawianie się, szaro-brunatne kolory i nagłe zrywanie się do lotu przy świetle lamp, budziły w ludziach lęk. W wierzeniach słowiańskich i wschodnioeuropejskich ćma, zwłaszcza ta, która wleciała do domu nocą, była zwiastunem śmierci lub choroby. Wierzono, że to dusza zmarłego szukająca drogi lub ostrzeżenie z tamtej strony. Podobne przesądy znane są w Irlandii, Rumunii i na Bałkanach. Zachodnia Europa również przypisywała ćmom mroczne cechy. W Anglii spotkanie z dużą ćmą o wzorze czaszki traktowano jako omen nieszczęścia, w krajach śródziemnomorskich nocne ćmy były kojarzone z klątwami i nocnymi duchami, a w folklorze niemieckim i francuskim pojawiały się legendy o czarownicach przemieniających się w ćmy, aby nocą podglądać ludzi.

Ćmy, choć mniej lubiane, również pełnią istotną rolę ekologiczną. Nocą zapylają rośliny, które kwitną po zmroku, np. wiesiołki, niektóre gatunki jaśminu czy pięciornik. Nie wszystkie ćmy są szkodnikami, choć ich larwy (gąsienice) mogą podgryzać liście warzyw i roślin ozdobnych. W Polsce żyje ponad 3 tysiące gatunków ciem i zaledwie ok. 160 gatunków motyli dziennych, co oznacza, że ćmy dominują wśród skrzydlatych gości ogrodu, choć zwykle ich nie zauważamy.

Warto też widzieć, że wieczorną aktywność niektórych ciem można ograniczyć, sadząc rośliny o silnym, odstraszającym aromacie, np. szałwię, wrotycz lub kocimiętkę. Należy też unikać zostawiania w ogrodzie silnych źródeł światła w nocy, to przyciąga ćmy, które mogą składać jaja na roślinach.

Psychologia i nauka

Dlaczego jedne nas zachwycają, a drugie odpychają? Z perspektywy naukowej różnica w odbiorze motyli i ciem to klasyczny przykład tzw. efektu koloru i ekspozycji dziennej. Badania psychologiczne z Uniwersytetu w Amsterdamie (2021) pokazały, że kolorowe, symetryczne wzory poprawiają nastrój, kojarzą się z bezpieczeństwem i harmonią. Motyle, zwłaszcza te o jaskrawych skrzydłach, pobudzają w mózgu ośrodki odpowiedzialne za przyjemność i poczucie estetyki. Natomiast ciemne, matowe kolory i asymetria wywołują efekt niepewności, organizm podświadomie odbiera takie bodźce jako możliwe zagrożenie. Stąd niechęć do ciem, zwłaszcza tych większych, pojawiających się nagle przy sztucznym świetle. Naukowcy z Wielkiej Brytanii udowodnili także, że lęk przed ćmami często jest dziedziczony społecznie, dzieci uczą się od dorosłych, że ćma to coś złego, choć same z natury nie odczuwałyby lęku.

Choć lęk przed ćmami jest powszechny, warto go przełamywać. Ćmy nie są niebezpieczne dla ludzi, nie gryzą, nie przenoszą chorób, a ich nagłe pojawianie się to efekt przyciągania ich przez sztuczne źródła światła. Z psychologicznego punktu widzenia, praca nad oswojeniem lęków związanych z ciemnością czy nocnymi owadami może poprawić ogólne poczucie bezpieczeństwa i zredukować niepotrzebny stres.

***

Motyle i ćmy to dwie strony tej samej natury, światła i cienia, dnia i nocy, radości i zadumy. Warto poznawać je bliżej, odkrywać ich rolę w ekosystemie, a przy okazji spojrzeć w głąb własnych emocji i przekonań. Piękno tkwi zarówno w barwnym locie motyla, jak i w tajemniczym szelście skrzydeł ćmy na tle rozgwieżdżonego nieba. A ogród, w którym są i jedne, i drugie, to przestrzeń pełna życia, widocznego i ukrytego.



FORUM - bieżące dyskusje

Samotne wakacje - jak je spędzić?
Można też korzystać z hosteli i pokojów wieloosobowych. Tam płaci się za łóżko,...
Gry, zabawy, skecze w domu, na impr…
O jejku, jak dawno w to nie grałam. Na imprezę idealne, bo rozgrywki krótkie....
Problemy z roślinkami
Ciekawa kompozycja te dwa kwiaty razem. Nie pomyślałabym o tym, bo wydawać by...
horoskopy, wróżby
A to jest ciekawe, że nawet osoby, które nie wierzą w horoskopy, z ciekawości...