Zwykle, gdy dopada nas stres, zastanawiamy się nad różnymi formami relaksu – bierzemy urlop, idziemy do kina, robimy sobie gorącą kąpiel… Ale możemy spojrzeć na stres również od strony diety. To, co jemy ma duży wpływ na nasze samopoczucie!
Dieta nie musi być od razu odchudzająca lub związana z leczeniem. Na co dzień, gdy również warto zastanowić się nad jedzeniem do zadań specjalnych – szczególnie, gdy dopada nas stres! O tym, że stresy często zajadamy, wie chyba każdy. Warto więc wykorzystać ten odruch na naszą korzyść i do podjadania wybierać to, co pomoże nam obniżyć poziom stresu.
Jakiego jedzenia unikać w stresie?
Na początek kilka słów o tym, czego unikać. Czarną listę „stresującego jedzenia” otwiera cukier. Jego nadmiar w diecie powoduje wahania poziomu glukozy we krwi, a to w prostej linii prowadzi do tzw. „huśtawek emocjonalnych”, zmęczenia i irytacji, co pogłębia stres. Również niedobór witamin z grupy B, które są kluczowe dla funkcjonowania układu nerwowego, a są wypłukiwane przez cukier, wpływa znacząco na nasze samopoczucie.
Kolejnym „stresującym” składnikiem naszej diety są tłuszcze – przede wszystkim te pochodzenia zwierzęcego. Wysokotłuszczowa dieta powoduje nie tylko tycie i wzrost poziomu cholesterolu we krwi, ale także spadek energii, osłabienie i zmęczenie. A to wszystko czyni nas podatnymi na stres.
Również kofeina, którą często aplikujemy sobie w nadmiarze, gdy dopada nas stres, na dłuższą metę działa negatywnie. Ten związek, który znajdziemy przede wszystkim w kawie, ale także w napojach energetycznych i herbacie (szczególnie czarnej i zielonej, gdzie występuje pod nazwą teina), utrzymuje nasz organizm w stanie napięcia – może to być pomocne do mobilizacji w chwilowym stresie, ale utrzymywany dłużej powoduje, że jesteśmy bardziej skłonni interpretować sytuacje jako stresujące i trudne.
Produkty wysoko przetworzone – wszelkiego rodzaju fastfoody, chipsy, duża część ciasteczek i przekąsek – również nam nie pomogą. Choć chętnie po nie sięgamy, gdy jesteśmy zestresowani, bo kuszą łatwą dostępnością i zawsze atrakcyjnym smakiem, zawierają w sobie ogromne ilości cukru, soli i tłuszczu. Te z kolei są dla nas zwyczajnie niezdrowe i powodują podniesienie poziomu kortyzolu (tzw. „hormonu stresu”) w naszym organizmie.
Czym zajadać stres?
Najprostsza odpowiedź brzmi – niczym! Stresu nie powinno się zajadać, choćby dlatego, że zaburzamy sobie w ten sposób naturalny rytm naszej codziennej diety. Ale możemy trochę oszukać swój organizm i do podjadania (ale też zwykłych posiłków!) wybierać produkty, które działają pozytywnie na nasz organizm. Tutaj znajdziecie listę najlepszych pomysłów na produkty do wykorzystania w daniach „odstresowujących”, natomiast ogólna zasada sprowadza się do: niskokaloryczne i nieprzetworzone.