Podaje się, że około 1/3 osób w wieku emerytalnym cierpi na depresję i choć wszyscy kojarzymy to schorzenie, niezwykle trudno rozpoznać je u bliskiej osoby – często mylone jest ze zwykłym spadkiem samopoczucia. Nieleczona, depresja doprowadzić może do tragedii, której da się zapobiec, jeśli objawy choroby nie są nam obce, a reakcja będzie odpowiednio szybka.
Symptomy depresji u osób starszych często są bagatelizowane, ponieważ przypominają typowe objawy procesu starzenia. Choremu ciągle towarzyszy obniżony nastrój, który wiąże się z chronicznym smutkiem i apatią. Osoba dotknięta depresją traci oprócz tego zainteresowanie wszelkimi aktywnościami, nawet jeśli były to jej pasje. Warto też zwrócić uwagę, czy nasz podopieczny nie przejawia nadmiernego zmęczenia oraz problemów z koncentracją i pamięcią.
Jak podkreślają opiekunki pracujące dla Centrum Językowego Konik, najczęściej wskazywaną przyczyną choroby jest samotność, która rodzi się z poczucia wyobcowania i porzucenia przez bliskich, zbyt zapracowanych, by zwracać uwagę na potrzeby seniora. Depresja może ponadto towarzyszyć rozwijaniu się charakterystycznych dla wieku starczego chorób, takich jak Alzheimer. Często poczucie bezużyteczności i strach przed niepełnosprawnością prowadzą starsze osoby po równi pochyłej mentalnego zdrowia, co w najgorszym przypadku skończyć się może próbą samobójczą.
Rozpoznać depresję nie jest łatwo, a zachorować może w zasadzie każdy. Dlatego należy poświęcać osobom starszym należytą ilość uwagi, a jeśli zauważymy coś niepokojącego w ich zachowaniu, niezbędna będzie natychmiastowa reakcja. Na początku zdecydowanie pomogą bardziej regularne odwiedziny i telefony, a także organizacja wspólnych aktywności z seniorami. Jeśli jednak choroba jest już w bardziej zaawansowanym stadium, niezbędna okaże się pomoc specjalistyczna.
W tym wypadku leczenie oparte będzie na farmakoterapii i psychoterapii. Po przeprowadzeniu odpowiednich badań, specjalista może przepisać choremu właściwe antydepresanty. Należy jednak pamiętać, że leki nie przyniosą trwałego efektu, jeśli nie włożymy w to dodatkowego wysiłku. Niezbędna może okazać się również psychoterapia i przerobienie problemu od podstaw, choć starsi ludzie z niechęcią podchodzą do tego typu leczenia. Równie niechętnie sami zgłaszają się do lekarza, przekonani, że są w stanie sami poradzić sobie z problemem. Dlatego uwaga i troskliwość w kontaktach z seniorami mogą, jeśli nie zapobiec chorobie, to przynajmniej pomóc zareagować w odpowiednim momencie.