Czy warto nacinać kiełbasę na grilla? Sprawdź argumenty za i przeciw

Avatar photo
29 maja 2025,
dodał: Ewelina Szadkowska

Grillowanie w Polsce to nasz sport narodowy. Począwszy od majówki, we wszystkie ciepłe weekendy ruszają grille, pachnie dymem, słychać śmiech. Na ruszcie królują oczywiście kiełbasy – chrupiące, pachnące, soczyste. Grillujemy też marynowane mięsa, kaszanki, warzywa i ryby. I właśnie tu pojawia się kluczowe pytanie: czy kiełbasę trzeba nacinać przed grillowaniem? Nie zawsze. Czasem to wręcz niewskazane.

Jeszcze niedawno każdy robił to automatycznie. Skośne nacięcia, kratka, czasem aż do środka. Dziś wielu kucharzy i mistrzów grilla ostrzega – to nie zawsze jest dobre. Nacinanie może powodować wysuszenie, utratę aromatu i soczystości. Z drugiej jednak strony bywa, że kiełbaska w niekontrolowany sposób pęka. Sprawdź więc, kiedy lepiej naciąć, a kiedy nie.

kiełbasa z grilla

Nacinać czy nie nacinać? – oto jest pytanie

Dlaczego czasami lepiej nie nacinać kiełbasy? Po pierwsze, warto ochronić tłuszcz. To właśnie on odpowiada za soczystość każdego produktu. Nacięcia sprawiają, że wytapia się zbyt szybko. Zbyt mocno nacięte kiełbaski mogą się za bardzo przesuszyć. Po drugie – smak. Pamiętajmy, że to właśnie tłuszcz jest nośnikiem smaku, dlatego przesuszona kiełbaska będzie mniej smaczna. Po trzecie – chrupiąca skórka. Głęboko ponacinana kiełbasa nie wytworzy jej równomiernie, bo skórka obkurczy się i wyeksponuje środek.

Których kiełbas lepiej nie nacinać? Nie przerywamy osłonki cienkich kiełbasek i kiełbas z niską zawartością tłuszczu. W cienkiej kiełbasce nacięcia będą się pogłębiać podczas grillowania i kiełbaska rozpadnie się na części. Również parówki, frankfurterki, kaszanki i białe kiełbasy zazwyczaj nie potrzebują nacięć. Ich struktura i skład sprawiają, że dobrze znoszą grillowanie w całości. Kiedy jednak warto naciąć? Jeśli masz do czynienia z grubą, tłustszą kiełbasą, dobrze jest pomyśleć o delikatnym nacięciu. Ale pamiętaj – płytkim i kontrolowanym. Najlepiej sprawdzi się kilka ukośnych nacięć z jednej strony. Dzięki temu kiełbasa nie popęka, a tłuszcz delikatnie się wytopi.

Sprawdź osłonkę, czy nie jest sztuczna 

Kiełbasy w naturalnych osłonkach najlepiej nadają się na grilla. Są elastyczne, mniej pękają, a po grillowaniu są cudownie chrupiące. Sztuczne osłonki często twardnieją, czasem nawet się topią. Warto więc zawsze sprawdzić skład produktu na opakowaniu. Niektórych nie wolno grillować i należy je zdjąć przed obróbką termiczną. Całe mięso jest wtedy bardziej narażone na bezpośrednie działanie temperatury. Dlatego najlepszym wyborem jest kiełbasa w naturalnym jelicie. Na pewno nam nie zaszkodzi i nie będzie wydzielać szkodliwych substancji po zetknięciu z gorącymi płomieniami.

Jak prawidłowo grillować kiełbasę?

Najważniejsza jest temperatura. Wysoka temperatura i pojawiające się na grillu płomyki utrudnią uzyskanie idealnie zgrillowanej kiełbasy. Jeśli wrzucisz kiełbasę na ogień zaraz po rozpaleniu, z dużym płomieniem, popęka niemal natychmiast. Zwęgli się z zewnątrz, a w środku będzie niedopieczona. Najlepszy moment na grillowanie jest wtedy, kiedy węgiel równomiernie się żarzy. Bez płomieni, z wyraźnym, czerwonym żarem. Pamiętaj, że kiełbasa z grilla to nie to samo, co kiełbasa z ogniska.

Kiełbasa potrzebuje trochę czasu, aby nabrać odpowiedniej kruchości i smaku. Ułóż ją na oddalonym od węgli ruszcie. Niech nie dotyka płomieni ani węgla. Obracaj ją co kilka minut – równomiernie, powoli, bez pośpiechu. Dzięki temu skórka stanie się chrupiąca, a środek soczysty i aromatyczny. Czasami ciężko jest poczekać, zwłaszcza kiedy aromat sprawia, że cieknie ślinka. Jednak smak prawdziwie nasyconej dymem i ciepłem kiełbaski jest wart naszej cierpliwości. Chwile oczekiwania wypełnij rozmową z innymi uczestnikami grillowej imprezy. Spędźcie ten czas przyjemnie, celebrując bliskość i oddając się dobrym emocjom.