Czy stringi mogą być niezdrowe?

11 października 2010, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Kobiety, chcąc wyglądać zmysłowo, często narażają na szwank własne zdrowie. Stringi cieszą się ogromną popularnością wśród pań, choć zagrożeń związanych z noszeniem tego typu bielizny nie brakuje.

Niezdrowe…

Cienkie, zazwyczaj syntetyczne paski tych skąpych majtek wrzynają się w ciało w miejscach szczególnie wrażliwych i intymnych. Ściśle do nich przylegając stanowią siedlisko zagnieżdżania się groźnych bakterii i wirusów. Bakterie z odbytu przemieszczają się na cienkim pasku stringów do pochwy, w której zaczynają rozwijać się wirusy (np. wirus brodawczaka wywołujący raka szyjki macicy). Ponadto w obcisłych stringach skóra łatwo się poci, przez co nietrudno o podrażnienie. Częste noszenie tego typu bielizny może wywoływać bolesne otarcia, które łatwo poddają się nadkażeniom. Skutkiem ich powstania może być ból, uporczywy świąd, a nawet powstanie nieestetycznych przebarwień.
Skąpa bielizna noszona jesienno-zimową porą , zdaniem ginekologów, zwiększa ryzyko powstania infekcji układu moczowo-płciowego. Wiele młodych kobiet noszących stringi, zakłada do niej niskie spodnie-biodrówki oraz krótkie bluzki i kurteczki, tak że brzuch i plecy są częściowo odsłonięte, a bielizna widoczna. Pomijając kwestie dobrego smaku, taki sposób ubierania grozi przeziębieniem, a w najgorszym wypadku – poważnymi infekcjami.
Stringi najczęściej wykonane są ze sztucznych materiałów (najczęściej nylonu i poliestru). Niewiele pań decyduje się na zakup bawełnianej bielizny tego typu, ponieważ uważana jest ona za mniej . Tymczasem lekarze przestrzegają, że bielizna syntetyczna najbardziej niekorzystnie wpływa na okolice intymne. Utrudniony jest w niej przepływ powietrza, co prowadzi do wytworzenia się w niedługim czasie wilgotnej atmosfery. To z kolei idealne środowisko rozwoju grzybów.Poza tym, tkaniny syntetyczne pierzemy w niższej temperaturze, więc jest duża szansa, że część bakterii i zarodników grzybów nie zostanie usunięta. Noszenie syntetycznej bielizny grozi grzybicą oraz zapaleniem pochwy. Walka z infekcjami narządów płciowych często wymaga długotrwałego leczenia, dlatego lepiej zrobić wszystko, żeby się przed nimi uchronić.
Thomas Gent z niemieckiego Towarzystwa Ginekologicznego namawia panie do zakładania obszerniejszych majtasów, jeśli chcą uniknąć komplikacji zdrowotnych. Stringi mogą obcierać i ranić delikatny naskórek obok strefy genitalnej, szczególnie gdy są one zbyt ciasne, albo wykonane ze źle zszytego materiału – tłumaczy dr Gent. A takie ranki to prosta droga do zakażenia bakteriami albo grzybami. Brytyjscy ginekolodzy problem widzą natomiast ogólnie w zbyt ciasnej bieliźnie, w której gustują modne panie. Majteczki o dwa numery za małe to, ich zdaniem, idealne środowisko dla infekcji grzybiczych, uważa dr Nick Panay, ginekolog z Queens Charlotte’s Hospital w Londynie.
Biorąc pod uwagę kwestie zdrowotne, na co dzień najlepiej wybierać bawełniane figi. Ten typ bielizny nie wrzyna się w ciało, więc nie powoduje podrażnień. Skóra w takich majtkach może w nich swobodnie oddychać, ponieważ bawełna ułatwia przepływ powietrza.

Nieeleganckie…

Ponadto jak można przeczytać w brytyjskiej prasie, kobiety kupują obecnie o wiele częściej bieliznę, która służy ich sylwetce: figi z wyższą talią pozwalają uzyskać figurę zbliżoną do bardzo pożądanej obecnie „klepsydry”. Zabudowana bielizna uchodzi po prostu za bardziej elegancką. W cenie są dekoracje – koronki, różnego rodzaju zdobienia, falbanki. Dzięki temu nawet modelująca bielizna staje się . Stringi tymczasem stają się passe. Trinny Woodall (połowa duetu Trinny&Susannah) czy modelka Elle McPherson twierdzą, że skąpe majteczki są nie tylko w złym guście, ale i niewygodne. Co może się wydać wielu paniom, także badania na temat bieliźnianych preferencji mężczyzn przeprowadzone przez jeden z popularnych magazynów kobiecych na Węgrzech, wykazały, że w rankingu popularności  stringi przegrały z kretesem z majteczkami o pełnym kroju, a także z krótkimi szortami. Badanie wykazało ponadto, że mężczyźni zwracają uwagę na materiał i wykończenie damskiej bielizny. Najbardziej podobają im się majteczki wykonane z miękkiego, delikatnego materiału, który dobrze dopasowuje się do ciała. Istotne są również takie elementy jak wszelkiego rodzaju kokardki i koronki. Wśród innych elementów kobiecej garderoby, które według badania nie podobają się facetom, znalazły się m.in. tuniki, buty balerinki i fryzura „na pazia”. Więc stwierdzenie, że stringi są  są po prostu mitem, największym bieliźniarskim kłamstwem. Owszem, stringi odsłaniają najwięcej, ale ten, kto powiedział, że mężczyznom podoba się nagość, zdecydowanie racji nie miał. Na domiar złego, sznureczek wbity pomiędzy pośladki nie poprawia kształtu pupy, nie utrzymuje pośladków w górze i nie modeluje ciała.

Rady…

Jak nosić stringi i nie zachorować?
1. Nie powinniśmy nosić stringów codziennie. Jeżeli zakładamy je tylko od czasu do czasu, ryzyko podrażnień i infekcji znacznie maleje.
2. Jeżeli zakładamy stringi w chłodniejsze dni, zadbajmy o to, żeby brzuch i plecy były zakryte. Dłuższa koszulka lub nieco wyższe w stanie spodnie na pewno nam w tym pomogą.
3. Wybierajmy naturalne tkaniny (np. bawełna), które można prać w wysokich temperaturach. Mamy wtedy większą pewność, że wszystkie zagrażające zdrowiu bakterie i grzyby zostały podczas prania usunięte.
4. Nie powinniśmy nosić na co dzień zbyt obcisłej bielizny, w której nasza skóra się poci i podrażnia.
5. Jeżeli mamy bardzo wrażliwą skórę, która wykazuje skłonności do podrażnień, powinniśmy zrezygnować z farbowanej bielizny na korzyść białej.
6. Przy zakupie stringów powinniśmy zwrócić uwagę czy materiał nie jest zbyt szorstki. Paski powinny być delikatne, żeby nie podrażniać skóry.
Źródła:
Joanna Zielińska: Stringi szkodliwe dla zdrowia, http://fitness.wp.pl/zdrowie/aktualnosci/art495,stringi-szkodliwe-dla-zdrowia.html.
Stringi są niezdrowe, http://tychy.naszemiasto.pl/artykul/170029,stringi-sa-niezdrowe,id,t.html.
Nie lubimy stringów!, http://facet.wp.pl/kat,1007899,wid,10724838,wiadomosc.html?ticaid=1af8a&_ticrsn=5.
Dodała: Marta