Dlaczego się śmiejemy? Sposoby na rozweselenie

1 października 2017, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

Praca, obowiązki, ciągły stres i pośpiech… Czy pamiętasz kiedy ostatni raz się szczerze śmiałaś? Czy masz czas na wesołe rozmowy z przyjaciółmi lub wspólne obejrzenie śmiesznego filmu? Myślisz, że szkoda czasu na takie głupoty, w końcu masz tyle spraw na głowie. Nie zapominaj jednak, że powiedzenie „śmiech to zdrowie” nie wzięło się z powietrza i aby być szczęśliwą, musisz się śmiać!

Śmiech powstaje w centralnym układzie nerwowym. Jest spontaniczną reakcją układu nerwowego, niezależną od naszej woli lub działaniem przez nas zaplanowanym. Naukowcy odkryli, że za poczucie humoru odpowiedzialny jest fragment mózgu zwany płatem czołowym. Fragment ten pracuje najmocniej podczas oglądania śmiesznych rzeczy. U osób z depresją nie pracuje on prawie w ogóle. Humor odgrywa dużą rolę w komunikacji międzyludzkiej. Ośrodek odpowiedzialny za śmiech umiejscowiony jest w korze mózgowej, a więc w obszarze decydującym o naszym człowieczeństwie. Wiele badań wskazuje na to, że śmiech stanowi element integrujący społeczeństwo. W samotności śmiejemy się nawet 30 razy rzadziej niż w przypadku, gdy jesteśmy częścią jakiejś grupy. To nawet tłumaczy dlaczego większość ludzi, którzy lubią przebywać sami, uważanych jest za nudziarzy lub chorych depresyjnie.

Stopnie zaawansowania śmiechu:

I stopnień – poważny wyraz twarzy, na której odmalowuje się emocjonalna radość życia. Na twarzy nie pojawia się jednak grymas uśmiechu.
II stopień – na twarzy pojawia się wyraźny uśmiech i towarzyszący mu subtelny chichot. Twarz zdaje się promieniować uśmiechem, którego widać i słychać.
III stopnień – śmiech staje się głośny. Dzieci śmieją się tu z otwartą szeroko buzią, a dorośli często chowają swoją twarz między dłońmi. Tego śmiechu nie da się już kontrolować, tzn. szybko zakończyć.
IV stopień – śmiechowi towarzyszą łzy, widoczne są spazmy jakie przechodzą przez całe ciało. To najzdrowszy śmiech.
Śmiech jest bardzo dobrą terapią i lekarstwem na stres. Dlatego, gdy czujesz się zmęczona i przytłoczona problemami, postaraj się o dawkę dobrego humoru. Warto się o to postarać, ponieważ śmiech: łagodzi ból, zmniejsza stres, przywraca równowagę ciała i umysłu, otwiera na innych ludzi, uspokaja, zwiększa nadzieję i wiarę w sukces oraz sprawia, że wszystko wydaje się łatwiejsze. Śmiech dobrze wpływa na nasze samopoczucie i rozładowuje napięcie. Poprawia krwiobieg, przyspiesza bicie serca i krążenie krwi, dzięki czemu organizm otrzymuje więcej tlenu. Dr Michael Miller z uniwersytetu w Marylandzie, który koordynował badania potwierdzające tę tezę stwierdził, iż przyzwoita dzienna dawka śmiechu może dać efekty porównywalne z oddziaływaniem na system sercowo-naczyniowy ćwiczeń fizycznych. Trzydzieści minut ćwiczeń trzy razy w tygodniu i 15 minut śmiechu dziennie w sposób zasadniczy poprawiają stan zdrowia i systemu krwionośnego. Według japońskich naukowców śmiech sprzyja obniżeniu poziomu cukru we krwi u chorych na cukrzycę typu 2 oraz u zdrowych osób. Jest to o tyle istotne, że głównym czynnikiem mającym wpływ na cukrzycę typu 2 jest wzrost poziomu glukozy we krwi, który jest powodowany przez stres. Wśród osób, które w trakcie dnia wiele razy wybuchały śmiechem zauważono znacznie lepszą kontrolę cukrzycy oraz niższe stężenia cukru we krwi. Poprzez śmiech następuje uwalnianie energii i gimnastyka. Silny śmiech (III i IV stopnia) wzmacnia przeponę i mięśnie brzucha a przy tym spalane są duże ilości energii. Szacuje się, że śmiejąc się przez kwadrans dziennie można spalić nawet 2,5 kilograma tłuszczu rocznie. Oznacza to, że 15 minutowe śmianie się pochłania tyle samo energii, co przemaszerowanie dystansu 800 metrów. Ponadto śmiech odmładza i jest doskonałą gimnastyką twarzy. Śmiech sprzyja sukcesowi. Zmniejsza nieśmiałość, łagodzi lęki, zjednuje akceptację otoczenia. Ludzie z poczuciem humoru są bardziej kreatywni, mają lepsze relacje z innymi osobami w pracy. Aż 96% amerykańskich szefów firm bardziej wierzy osobom z poczuciem humoru i chętniej je zatrudnia. W Europie Zachodniej pracodawcy coraz częściej organizują dla pracowników kursy rozwijające poczucie humoru, bo jak się okazuje uśmiech i poczucie humoru pomaga w zdobywaniu klientów.

Popularne powiedzenie „śmiech to zdrowie” jest więc jak najbardziej uzasadnione. Śmiech wpływa korzystnie nie tylko na naszą psychikę, ale także na ciało. Relaksuje. Czujesz się odprężona i rozluźniona, znika napięcie w mięśniach. Powoduje wzrost poziomu endorfin we krwi. Jest to hormon odpowiedzialny za dobre samopoczucie. Chroni serce. Powoduje szybszy przepływ krwi, poprawia pracę naczyń krwionośnych i tym sposobem zmniejsza ryzyko zawału lub innych schorzeń sercowych. Wzmacnia system odpornościowy. Redukuje ilość hormonów stresu, a zwiększa ilość przeciwciał zwalczających infekcje. Śmiech zwiększa też chęć do działania. Badania kanadyjskich naukowców dowiodły, że chęć do działania, w tym również pracy zawodowej wzrasta. Ma to związek m.in. z tym, że mózg staje się lepiej dotleniony (śmiejąc się pobieramy trzy razy więcej powietrza niż normalnie), a współpraca między dwoma półkulami się poprawia. Dlatego według kanadyjskich naukowców amerykańskie powiedzenie no pain, no gain (bez bólu nie ma rezultatów) należałoby zastąpić słowami first laughter, then work (najpierw śmiech, potem praca).
Warto uczyć się od dzieci, jak być radosnym. Śmiej się dużo w towarzystwie, nie hamuj się i nie przejmuj jak wyglądasz i co inni powiedzą. Twoja radość może okazać się „zaraźliwa”, a poza tym ludzie bardziej lubią uśmiechniętych niż zmartwionych. Każdy śmiech jest zdrowy – podczas oglądania komedii, czytania śmiesznej książki lub gdy obserwujesz zabawną sytuację. Jednak najzdrowszy jest ten w towarzystwie. Zauważyłaś zapewne, że gdy słyszysz głośne, niepohamowane chichotanie, zaczynasz się sama śmiać, nawet gdy nie znasz powodu tej radości? Dlatego właśnie mówi się, że śmiech jest zaraźliwy. Ponadto radość w grupie zmniejsza dystans między ludźmi, stwarza poczucie intymności i bliskości. I oczywiście poczucie szczęścia jest większe niż w przypadku śmiechu w pojedynkę.
Śmiech wykorzystuje się w leczeniu (gelotologia) z uwagi na jego dużą skuteczność, bezpłatność oraz brak skutków ubocznych. Terapie śmiechem to świetna zabawa, pozwalająca odreagować stres i zrelaksować się. Ponadto dzięki udziałowi w sesjach można pozytywnie doładować się oraz zwiększyć pogodę ducha. Sesje trwają około 30 minut i składają się z kilku etapów:
1) Rozgrzewka – masaż twarzy, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rozciągające.
2) Sesja właściwa – podczas której uczestnicy wykonują różne ćwiczenia i zabawy pobudzające ich do intensywnego śmiechu.
3) Zakończenie – uczestnicy wymawiają różne pozytywne afirmacje oraz dziękują sobie nawzajem za udział w sesji.

13 sposobów, aby się rozweselić i być zdrowszym (wg psychologa Steva Wilsona):

1) Zdecyduj się na wyrażanie siebie, a nie na robienie wrażenia. Robienie wrażenia jest bezcelowe i sztuczne, podczas gdy wyrażanie siebie jest korzystne dla wszystkich.
2) Rozpoczynaj każdy dzień ze śmiechem. Zbieraj wszystko to, co Cię rozśmiesza.
3) Czytaj na głos dowcipy i śmiej się serdecznie. Dobry, zdrowy śmiech wymaga praktyki.
4) Kończ każdy dzień śmiechem bez względu na to jak bardzo był ciężki. Kontroluj liczbę swoich wybuchów śmiechu i spraw, aby ta liczba każdego dnia rosła.
5) Śmiej się z siebie każdego dnia. Zobaczysz, że to pozwala przełamywać lody, podczas gdy śmianie się z kogoś to wznoszenie murów.
6) Namaluj uśmiechniętą twarz, kwiatek, pocałunek bądź inny symbol, który sprawi, że poczujesz się radośniej. Namaluj go na ręce, policzku bądź w innym miejscu i myśl o tym przez cały dzień.
7) Odkryj siłę zabawy. Zaangażuj się w zabawne aktywności z dziećmi, dorosłymi bądź zwierzętami tak często jak to tylko możliwe.
8) Znajdź inny sposób na robienie czegoś, co robisz każdego dnia. Obierz inną drogę do domu, wybierz inny sklep albo wypróbuj nowy przepis.
9) Spraw, aby Twoje ćwiczenia były bardziej intensywne. Park, sala gimnastyczna, dziwna muzyka sprawią, że Twoje ćwiczenia fizyczne sprawiać będą większą frajdę.
10) Spójrz na siebie z innej perspektywy. Spójrz na siebie tak, jak widzi Cię Twój zwierzak. Dla przykładu, mój kot, postrzega mnie jako nieofutrzone źródło jedzenia, jako kolana relaksujące, jako wojennego przeciwnika w czasach kąpieli i generalnie jako biednego niewolnika. Często też spieramy się o to.
11) Jaką chciałbyś być przekąską, gdybyś mógł wybrać? I dlaczego? Napisz krótkie zdanie na ten temat i wpisz go w swój pamiętnik humoru.
12) Zapytaj siebie, co byłoby najmniej prawdopodobną rzeczą jaką mógłbyś kiedykolwiek zrobić. I zrób to!
13) Nie próbuj być zabawny. Humor nie jest logiczny. Humor jest emocjonalny, irracjonalny i kreatywny.
Kłopoty w pracy, rozbity samochód i długi – myślisz, że nie masz żadnych powodów do radości. Lecz spróbuj spojrzeć na to inaczej: skoro już jest tak źle, to po co pogarszać sprawę zamartwianiem się? Zaufaj sobie, przecież wiesz jak postąpić w trudnej sytuacji, zrobiłaś co mogłaś i jak najlepiej, a reszta już nie zależy od ciebie. Nie funduj więc sobie bezsennych nocy i obgryzania paznokci. Spójrz na swoje życie z dystansu i zauważ pozytywne aspekty sytuacji. Nabierz dystansu do siebie i śmiej się. Wtedy wszystko pójdzie Ci łatwiej.

Zobacz również:

  1. Dowcipy dodane przez czytelników
  2. Dekalog zdrowego człowieka
  3. Śmiech odchudza i leczy wrzody
  4. Czy w saunie się chudnie?