Czy nadal warto uczyć się angielskiego?

15 września 2015, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W latach 90. i na początku XXI wieku nauka języka angielskiego była bardzo popularna. Jak grzyby po deszczu wyrastały kolejne szkoły językowe, a chodzenie „na język” było modne. Czy jednak dzisiaj, kiedy znajomość języka angielskiego jest tak popularna, nadal warto się go uczyć?

fot4

Powszechność = wada?

Od 2004 roku Polska została członkiem Unii Europejskiej. Otworzyło to Polakom zachodnie rynki pracy i wiele firm rozpoczęło współpracę na o wiele większą niż dotychczas skalę z zagranicą. Znajomość języka angielskiego jest więc umiejętnością wręcz oczekiwaną od pracownika, jednak w CV chwali się nią praktycznie każdy – zdając maturę w 2015 roku na ten język zdecydowało się 83% maturzystów i aż 48% z nich zadeklarowało zdawanie egzaminu na poziomie rozszerzonym. Czy w takim razie nie lepiej być konkurencyjnym na rynku pracy i poświęcić swój czas na inny, mało popularny język? Nie – ponieważ choć znajomość angielskiego jest oczywista, to wiele osób ma tak naprawdę problem z jego używaniem. Potrafimy wskazać drogę, porozmawiać o ekologii i zrozumieć odcinek ulubionego serialu, ale mamy problem z codziennym językiem, zwłaszcza na polu zawodowym. Musimy pamiętać, że „szkolny” angielski niekoniecznie odpowiada zapotrzebowaniu na rynku pracy. Specjalistyczne słownictwo i, przede wszystkim, brak problemów z konwersacją jest w kwestii języka największą zaletą potencjalnego pracownika. Lepiej też mieć opanowany jeden język, ale na poziomie pozwalającym na swobodne posługiwanie się nim, niż zamieścić w CV trzy pozycje w rubryce „język”, każdy z nich znając jednak na poziomie podstawowym. Nawet jeśli nasz obecny pracodawca nie wymaga od nas znajomości języka, warto pamiętać, że współczesny statystyczny Polak swoją pracę będzie zmieniał kilka razy w trakcie swojej drogi zawodowej.

 

Brak czasu na naukę?

Wielu z nas, unikając kształcenia się w zakresie języka, tłumaczy się brakiem czasu. Uczniowie z kolei twierdzą, że nauka w szkole w zupełności im wystarczy. Czy jednak tak jest rzeczywiście? Po pierwsze – obecnie brak czasu jest łatwą do obalenia wymówką, a nauka angielskiego może się odbywać także w domu. Z kolei wadą nauczania szkolnego jest brak dostatecznego czasu na konwersację – nauka polega na szlifowaniu gramatyki i uczeniu się słówek, co, choć jest potrzebne, nie przyniesie nam umiejętności swobodnego porozumiewania się. Najlepszym rozwiązaniem są konwersacje angielskiego online – wybieramy pasujący nam dzień i godzinę, a następnie czekamy na potwierdzenie rezerwacji, by o umówionej porze zasiąść przed komputerem i rozpocząć lekcję online. Profesjonalny lektor angielskiego nie tylko porozmawia z nami na wybrany przez nas temat, ale także skoryguje błędy w wymowie i gramatyce – a poprawianie „na żywo” daje o wiele lepsze efekty niż uczenie się na pamięć suchych regułek.Największą korzyścią płynącą z takich konwersacji jest przełamanie bariery w mówieniu – czyli tego, czego z powodu niedostatecznego czasu nie udaje się zrobić w szkole. Takie zajęcia online są też świetnym pomysłem w przypadku wyjazdów za granicę – jeśli chcemy być pewni, że poradzimy sobie na lotnisku, hotelu lub w miejscowej restauracji, możemy pobrać kilka lekcji, które pomogą nam przećwiczyć tego typu konwersacje i nabrać pewności siebie przed wyjazdem.

 

 



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...