Cztery liście koniczyny – recenzja

8 marca 2021, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

 

Weronika Tomala: Cztery liście koniczyny

 

 

Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy, zawsze w nas zostanie zwłaszcza, jeżeli była okazywana z wzajemnością… Od dawna ludzie wierzyli, że czterolistna koniczyna symbolizuje szczęście. Czy dla głównych bohaterów tej opowieści to dobry znak?

Piękna wzruszająca historia, która chwyta od początku za serce i nie puszcza. Cudowna. Wciągająca.

Słodko-gorzka, pełna emocji opowieść o życiu, wyborach, chorobie, ale też o poruszającej miłości. Historia naprawdę piękna i skłaniająca do refleksji. Moc emocji. Autorka pokazuje jak wiele człowiek jest w stanie zrobić i wytrzymać z miłości i dla miłości. Opowieść pełna bólu ale też i nadziei. Fabuła jednoczenie nieprawdopodobna, zaskakująca, a przy tym stylowa w swoim realizmie i rzeczywistości. Z ciekawym pomysłem na fabułę i w przemyślany sposób splecionymi wątkami. Spełnia swoją rolę, czyli skutecznie zajmuje myśli i dostarcza bardzo wielu wrażeń.

Autorka stworzyła poruszającą opowieść, która nie tylko chwyta za serce, ale również składnia do przemyśleń. Mądra, życiowa, wartościowa. Udowadnia, że nawet najgorsze doświadczenie może obrócić się w coś dobrego, że warto ryzykować, warto być szczerym wobec innych i siebie i że czasami podjęcie pozornie samolubnej decyzji może wynikać z troski o szczęście najbliższych. Doskonała, ciepła historia, ale nie przelukrowana. Napisana językiem prostym, przystępnym i stylowym zarazem. Opowieść o miłości, która pokonała śmierć, która wybacza, troszczy się i myśli przede wszystkim o drugiej połówce, własne zachcianki spychając głęboko w ciemny kąt.

Napisana lekkim piórem, do tego tak dobrze, że przez książkę się płynie. Naprawdę jeden z lepszych romansów jakie czytałam w ostatnim czasie. Bardzo dziękuję Autorce za tą wzruszającą i pięknie napisaną powieść. Polecam!

 

Od Wydawcy:

W imię miłości. Nie dam ci nic w zamian, ale proszę, daj mi szansę. Bo możesz uratować czyjeś życie. Wiedz, że jest teraz w twoich rękach…

Judyta jest pielęgniarką pracującą w sopockiej klinice. Pewnego dnia w położonej przy plaży biblioteczce znajduje notatnik, a w nim słowa: „Jeśli to czytasz, to znaczy, że mnie już nie ma. Teraz jesteś odpowiedzialny za życie innego człowieka”. Początkowo Judyta bierze to za żart. Nie ma pojęcia, że właśnie wzięła na siebie zobowiązanie. I że odtąd jej życie nie będzie już takie samo.

Mateusz mieszka w małej chatce w lesie. Tu może przeżywać swój ból w samotności, z dala od niechętnych spojrzeń innych. Kiedy u jego progu zjawia się obca dziewczyna z notatnikiem, wściekły wyrzuca ją za drzwi. Ale ta wizyta nie daje mu spokoju. Postanawia odkryć prawdę…

Weronika Tomala to autorka poczytnych książek „Nieprzegrany zakład„, „Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc„, „Płynąc ku przeznaczeniu” i „Rabih znaczy wiosna„.






FORUM - bieżące dyskusje

Na Jesienne smutki jakie zapachy?
Cytrusowy uwielbiam i dlatego używam olejku perfumującego do ciała.
Ponadczasowe zapachy
A ja polecam wypróbowac pięknie pachnacy olejek perfumujący do ciała. Cudnie pachnie egzotycznie cytrusami,...
Czy ładny i trwały zapach musi być …
Moim zdaniem nie musi byc drogi. Lubię jak pachnie cytrusami.
Delikatna skóra
Polecam Balsam kokosowy z mango, doskonały do delikatnej skóry. Świetnie nawilża...