Czerwone światło dla mikrogranulek – postaw na naturalne składniki

14 kwietnia 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Mikrogranulki to malutkie kawałki plastiku, dodawane do wielu powszechnie stosowanych kosmetyków. Stanowią zagrożenie dla zwierząt i ludzi. Mikrogranulki najlepiej zamienić na biodegradowalne odpowiedniki, np. sól bądź cukier.

naturalne-skladniki-mikrogranulki

Mikrogranulki, czyli plastik w kosmetykach

Mikrogranulki to kawałki plastiku, które zwykle nie przekraczają 1 mm. Dodawane są do wielu kosmetyków, m.in. pasty do zębów, peelingów, mydła, żelów pod prysznic, szamponów do włosów. Mikrogranulki ukryte są pod nazwami: polyethylene, polyethylene terephthalate, polyester-1, polyurethane. W jednym peelingu do twarzy może znajdować się nawet 300 tysięcy kawałków plastiku. Mikrogranulki mają postać kolorowych drobinek, dlatego bardzo dobrze się prezentują – niestety na tym kończą się ich zalety.

 

Plastik zagrożeniem dla zwierząt i ludzi

Mikrogranulki są tak małe, że z łatwoścą przedostają się do środowiska wodnego. Organizmy morskie mylą je z pożywieniem. Kawałki plastiku uszkadzają tkanki i zalegają w ciałach zwierząt ryb, skorupiaków, fok i ptaków morskich. Małże i ryby zjadane przez człowieka mogą powodować zmiany nowotoworowe, uszkodzenia płodu, zaburzenia koncnetracji.

 

Naturalne zamienniki plastiku

Mikrogranulki stosuje się ze względu na właściwości ścierające. Fakt jest jednak taki, że wiele substancji naturalnych o wiele lepiej spełni tę rolę. Będą to np. sól morska i sól kuchenna, cukier, pestki owoców, ryż, zmielone ziarna kawy. Pozostałe materiały ścierne, które nie zagrażają zwierzętom i człowiekowi, to: krzemionka, granulaty woskowe, pumeks, mikrokrystaliczna celuloza, liofilizowana pulpa owocowa, kwas polimlekowy (PLA) oraz enzymy. Wszystkie wymienione składniki ulegają biodegradacji. Mikrogranulki mają przywodzić konsumentom na myśl innowacyjne rozwiązania technologiczne – w rzeczywistości to jedynie trik marketingowy.

 

Niechęć koncernów do zmian

Światowe koncerny niechętnie wycofują mikrogranulki z produkcji. Jest to podyktowane kilkoma względami. Niektóre surowce są dość kosztowne, inne (np. ryż) pęcznieją w wodzie. Wprowadzenie biodegradowalnych składników do receptury kosmetyków wymaga stworzenia stabilnej zawiesiny, co jest dla koncernów niewygodne, ale jak najbardziej możliwe i pożyteczne.

Źr. SuperKoszyk.pl

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Motyle w obiektywie
Gdzie one latają o tej porze roku? Ja ich w moich okolicach nie spotykam....
Motyle w obiektywie
https://w.fotka.com/024/123/2e6b905b31.jpg https://w.fotka.com/024/123/9ea41a32b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/830abd9232.jpg https://w.fotka.com/024/123/38604270b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/ebb4908516.jpg Rusałka Kratkowiec - Araschnia levana. Wiosenna szata barwna.
Błąd lekarski?
Nie bardzo wierzę , że coś nie działa bo to taki organizm....
Multicooker: Philipsa czy Redmonda?
Ja nie mam i jakoś żyję ☺