Flawanole zawarte w kakao (występują też w warzywach i w czerwonym winie) są antyoksydantami niszczącymi wolne rodniki, czyli jedną z głównych przyczyn raka i chorób serca. Czekolada gorzka, zawierająca flawanole powoduje zwiększenie produkcji tlenków azotu, które z kolei dobrze oddziałują na układ sercowo-naczyniowy zwiększając przepływ krwi przez naczynia i pomagając utrzymać ciśnienie krwi na zalecanym poziomie.
Po raz kolejny naukowcy poszli łasuchom na rękę i udowodnili, że spożywanie niewielkich ilości gorzkiej czekolady każdego dnia może zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób serca i udaru mózgu o około 40 %. Tym razem czekoladę wzięli pod lupę niemieccy naukowcy, przez 8 lat monitorowali stan zdrowia i zwyczaje żywieniowe 20.000 osób w wieku od 35 do 65 lat. Po czym doszli do wniosku, że ci którzy spożywali kostkę czekolady dziennie mieli niższe ciśnienie krwi i aż o 39 % i mniejsze ryzyko ataku serca lub udaru mózgu w porównaniu z tymi, którzy spożywali czekoladę w mniejszych ilościach (do 1,7 g).
Inne, tym razem amerykańskie badania przeprowadzone wśród starszych kobiet (powyżej 70. roku życia) wykazały natomiast, że panie, które jadły czekoladę przynajmniej raz w tygodniu były o 35 % mniej narażone na zgon lub hospitalizację z powodu choroby niedokrwiennej serca, a także aż o 60 % mniej narażone na niewydolność serca.
Jednak jak zawsze, także i tu tkwi pewien szkopuł – jak ostrzega jeden z autorów badań „Jedzenie małych ilości czekolady może pomóc w zapobieganiu chorób serca, ale tylko wtedy, gdy zastępuje ona inne energetyczne przekąski”. Czyli nie wystarczy do naszego menu dorzucić po kostce gorzkiej czekolady dziennie. Włączając do diety gorzką czekoladę należy bezwzględnie wyeliminować słone paluszki czy krakersy i kaloryczne wafelki czy inne słodycze i dopiero na ich miejsce dodać kostkę czekolady. Tylko wtedy będzie to miało sens, inaczej możemy sobie tylko zaszkodzić zamiast pomóc. Warto także pamiętać, że jedzenie dużych ilości (nawet zdrowej gorzkiej czekolady) czekolady może prowadzić do zwiększenia masy ciała, co z kolei zwiększa ryzyko chorób serca. Pamiętajmy, że 100 g gorzkiej czekolady zawiera około 500 kalorii – to tyle co porządny dwudaniowy obiad!
Do podobnych wniosków doszli także włoscy naukowcy, którzy zaobserwowali, że regularne spożywanie gorzkiej czekolady może redukować stany zapalne powiązane z chorobami układu krążenia. Jednak podkreślają oni wyraźnie, że o korzyściach dla zdrowia można mówić jedynie wtedy, gdy czekolada spożywana jest w rozsądnych ilościach i zamiast innych wysokokalorycznych przekąsek.
Zanim włożymy czekoladę do koszyka przeczytajmy także etykietę – czekolada powinna mieć zawartość kakao co najmniej 70%, tylko wtedy ma ona właściwości zdrowotne – zmniejsza stres oksydacyjny i poprawia funkcję płytek krwi i naczyń krwionośnych.
źródło badań www.naukawpolsce.pap.pl
Justyna Marszałkowska-Jakubik www.e-prolinea.pl